Witam!
Mam następujący problem. Robiłem powiększenia z negatywu 6x6 magnifaxem 4 (przesiadłem się z opemusa) w formacie 30x30cm. Brzegi odbitki (tylko z jednej strony) mam niedoświetlone. Kombinowałem na różne sposoby ale problem się powtarza. Po sprawdzaniu kalibracji i czystości powiększalnika podejrzewam, że wina leży po stronie złego połączenia kondensor - obiektyw. Kondensor jest do formatu 6x9 a obiektyw 80 mm (obiektyw w środku czyściutki i bez skazy). Widzę dwa wyjścia albo założyć kondensor do 6x6, albo obiektyw 105mm (żadnej z tych rzeczy nie posiadam jeszcze:) Czy może to być przyczyną niedoświetlenia odbitki?
Magnfax 4 i niedoświetlona odbitka
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
O ile wiem nie ma kondensora 6x6.
Mam dwa typy:
1. Czy jeśli patrzysz na obraz na maskownicy, widzisz kolistą krawędź światła/cienia? Negatyw się mieści w obrębie światła z zapasem? Jeśli nie, 80 nie starcza :) Może zatem:
2. Obracałeś miseczkę do góry nogami?
Nic więcej mi nie przychodzi do głowy...
Mam dwa typy:
1. Czy jeśli patrzysz na obraz na maskownicy, widzisz kolistą krawędź światła/cienia? Negatyw się mieści w obrębie światła z zapasem? Jeśli nie, 80 nie starcza :) Może zatem:
2. Obracałeś miseczkę do góry nogami?
Nic więcej mi nie przychodzi do głowy...
Re: Magnfax 4 i niedoświetlona odbitka
A czy blaszka wewnątrz karetki na negatyw nie wchodzi Ci czasem w kadr? Jedna z tych blaszek, które służą do kadrowania.
T.
T.
"Wzrokowo" negatyw mieści się w obrębie światła z zapasem, ciemniej jest poza obrębem klatki 6x6, ale po zrobieniu próbki bez negatywu na samym papierze w rogach jest niedoświetlone, dla tego podejrzewam za krótką ogniskową... Blaszki do kadrowania nie wchodzą w kadr, miseczka jest ok wypukłym w dół, zresztą próbowałem ją też obracać i tak samo wychodzi....
http://www.apug.org/forums/forum41/7667 ... posed.html
Problem dotyczy akurat opemusa, ale wygląda na to, że objaw podobny do Twojego.
Może tutaj znajdziesz rozwiązanie (nie czytałem całego wątku).
T.
Problem dotyczy akurat opemusa, ale wygląda na to, że objaw podobny do Twojego.
Może tutaj znajdziesz rozwiązanie (nie czytałem całego wątku).
T.
Tak przy okazji. Rozwiązanie problemu z jakim borykałem się rok temu było banalne - dłuższy obiektyw. Ogniskowa 105 mm rozwiązała problem. Chciałem mieć odbitki z fragmentem czarnej ramki jaką daje film 120. Przekątna takiego negatywu była już nieco dłuższa niż 80 mm i stąd problem z winietą na brzegach. Zakupiłem rodagona 105 mm i problem jak ręką odjął. Może komuś przydadzą się te informacje. Pozdrawiam.