Witajcie.
No więc ostatnio ponosiłem kilka dni w plecaku ze 4 fomapany - w górnej komorze, w pudełeczkach. Po tych kilku dniach ów komora niezwykle zaśmierdła - coś a'la pomieszanie męskiej szatni po wuefie i sera z perłową pleśnią. Ze smrodem sobie poradzę, jeno nie wiem, co jest jego powodem. Filmy tak mają, że śmierdzą? Nie były przeterminowane, plecak nie osiągał niebezpiecznych temperatur, nic nie zamokło. Co się stało się?
pozdr!
"coś a'la pomieszanie męskiej szatni po wuefie" - wskazuje na pot nosicieli plecaka - nie pomyślałeś o tym? Ja przy długotrwałym niesieniu plecaka też mam mokra koszulkę na styku z plecakiem, a nadmiar potu z pewnością absorbuje tkanina plecaka,....nie myślałem nigdy o wąchaniu;)