Mieszanie koreksem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Mieszanie koreksem
Witajcie!
Będę wywoływał swój pierwszy film i pojawiła się taka wątpliwość: Czy instrukcję, że „w czasie pierwszej minuty mieszamy w sposób ciągły, a następnie przez 10 sekund na początku każdej kolejnej minuty” mam rozumieć, że mieszam przez minutę oraz kontynuuję mieszanie jeszcze 10 sekund (początek drugiej minuty), czy może dla drugiej minuty odpuścić już te początkowe 10 sekund?
Będę wywoływał swój pierwszy film i pojawiła się taka wątpliwość: Czy instrukcję, że „w czasie pierwszej minuty mieszamy w sposób ciągły, a następnie przez 10 sekund na początku każdej kolejnej minuty” mam rozumieć, że mieszam przez minutę oraz kontynuuję mieszanie jeszcze 10 sekund (początek drugiej minuty), czy może dla drugiej minuty odpuścić już te początkowe 10 sekund?
Mieszanie koreksem
wahazar, mieszanie czy też tzw przewrotki będziesz musiał dopasować sobie sam, na podstawie własnych doświadczeń. Natomiast tzw. mieszanie ilfordowskie, które opisałeś to przez pierwszą minutę. Następnie po upływie kolejnej przez 10 sek. itd. Powodzenia. Ważny jest też czas, dopasowany do temperatury wywoływacza.
Fan Pentax'a.
Mieszanie koreksem
powalos, nie odpowiedziałeś na pytanie.
wahazar, bez znaczenia. Ważne byś robił tak samo zawsze i prowadził notatki. Wbrew pozorom notatki to bardzo ważny element wywoływania.
wahazar, bez znaczenia. Ważne byś robił tak samo zawsze i prowadził notatki. Wbrew pozorom notatki to bardzo ważny element wywoływania.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Mieszanie koreksem
Dzięki za odpowiedzi. Będę oczywiście notował i próbował wyciągać wnioski.
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Mieszanie koreksem
Powtarzalność to podstawa :)
Mieszanie koreksem
Proponuję robić, jak Ci serce dyktuje i przypadkiem wyjdzie. Byle nie przekroczyć czasu wywoływania. Istnieją fizyczne podstawy do tego, żeby sposób mieszania wpływał na efekt wywołania, ale jak dopiero zaczynasz robić takie rzeczy, to szkoda nerwów, żeby się tym przejmować.
Mieszanie koreksem
Jasne, a jak zaczynasz jeździć samochodem po ulicach miast to się nie przejmuj przepisami i znakami

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Mieszanie koreksem
Czy aby na pewno mieszanoe przez pierwsza minute jest ilfordowskie? W niektorch ilfordowskich wywolywaczach instrukcja podaje 10 sekund na poczatku i w kazdej nastepnej minucie.
Mieszanie koreksem
ale właśnie pytanie było oto czy na początku drugiej minuty mieszać przez kolejne 10 sekund czy nie.
Co w sumie znaczy, czy mieszać przez pierwsze 70 sekund wywoływania a potem 10s na początku każdej kolejnej.
PPaweł, No niby tak. Ale właśnie od początku należy się przejmować, by wyrobić sobie prawidłowe nawyki. Oczywiście nie ma obowiązku. Można jeden film wywołać z fikołkami co 30s, drugi kręcąc przez calę wywoływanie szpulą, a trzeci rotacyjnie. Na początek efekt będzie ok, bo zawsze coś wyjdzie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Mieszanie koreksem
Faktem jest, ze trzeba sie na cos zdecydowac i tego trzymac. Ja generalnie trzymam sie zalecen producenta jesli chodzi o mieszanie i jest ok
Mieszanie koreksem
Staranność od początku jak najbardziej. Ale jak się dopiero zaczyna, to są jednak ważniejsze sprawy do dopilnowania, niż dokładne trzymanie się harmonogramu mieszania. Czas wywołania, sprawne wylewanie i wlewanie, przypilnowanie temperatury, niepomylenie płynów. No są to na początku drobne emocje i nie zaszkodzi odciążyć mózg nie przejmując się (przynajmniej początkowo) schematem kręcenia. Bo to przecież nie jest tak, że od tego, czy on te 10 sekund zacznie kręcić w drugiej minucie, czy dopiero w trzeciej zależy, czy w ogóle da się bez obrzydzenia patrzeć na negatyw. Skądinąd powtarzalność procesu pewnie sama wyjdzie, bo o ile ktoś akurat nie eksperymentuje z wpływem mieszania na wywołanie, to chyba zawsze będzie robił i tak według tego samego schematu.
Mieszanie koreksem
Mam tę samą wątpliwość.
O ile przy obróbce filmów w wolno działających/rozcieńczonych wywoływaczach efekty zróżnicowanego mieszania przez pierwszą minutę mogą być trudne do wychwycenia, to w bardziej energicznie działającej chemii te różnice mogą być znaczące.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Mieszanie koreksem
Mieszanie przez pierwsze 30-60 sekund robi się nawet przy standach.
Nie zaleca się wywoływania krótszego niż 4 min min z powodu tego, że ta minuta mieszania ciągłego stanowi znaczny % całości.
Nie dotyczy to wywoływania rotacyjnego lub przeciągowego. W nich można wywoływać nawet przez 2 minuty. Tak wynika z moich obserwacji.
Nie zaleca się wywoływania krótszego niż 4 min min z powodu tego, że ta minuta mieszania ciągłego stanowi znaczny % całości.
Nie dotyczy to wywoływania rotacyjnego lub przeciągowego. W nich można wywoływać nawet przez 2 minuty. Tak wynika z moich obserwacji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"