Przed zakupem powiększalnika
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Przed zakupem powiększalnika
Witam,
jestem tu nowy więc na początek witam Was wszystkich.
Piszę poniważ nadszedł czas, gdy zapragnąłem sam zająć się odbitkami. W związku z tym wybrałem sobie model poiększalnika (opemus 6 plus anaret 105 - będę robil właściwie tylko odbitki 6x6). Nie wiem czy to najlepszy wybór, ale chętnie usłyszę opinie na jego temat.
Przede wszystkim jednak chciałem zapytać na co zwrócić uwagę przed kupnem powiększalnika? Co najczęściej nie działa, jest popsute, czego poszukać dodatkowo itp? Jednym słowem jak nie dać się nabić w butelkę?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
MikeP
jestem tu nowy więc na początek witam Was wszystkich.
Piszę poniważ nadszedł czas, gdy zapragnąłem sam zająć się odbitkami. W związku z tym wybrałem sobie model poiększalnika (opemus 6 plus anaret 105 - będę robil właściwie tylko odbitki 6x6). Nie wiem czy to najlepszy wybór, ale chętnie usłyszę opinie na jego temat.
Przede wszystkim jednak chciałem zapytać na co zwrócić uwagę przed kupnem powiększalnika? Co najczęściej nie działa, jest popsute, czego poszukać dodatkowo itp? Jednym słowem jak nie dać się nabić w butelkę?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
MikeP
Hmm nie powiem co się najczęściej psuje bo mam doświadczenia tylko z jednym powiększalnikiem, ale zwrócić warto uwagę na szybki w holderze na film. Nie znam modelu który wybrałeś, ale rysy, jakieś plamki na tych szybkach mogą być potem widoczne na odbitkach, wiec gdybym sam szukał teraz to pierw sprawdził bym to, nie zawsze da się to wyczyścić, a to potem dodatkowy koszt.
Czy dobrze pamiętam? Wydaje mi się że kojarzę cie z forum Nikona, potem forum Canona?
Czy dobrze pamiętam? Wydaje mi się że kojarzę cie z forum Nikona, potem forum Canona?
Jeśli średniak to lepiej 105 niż 80mm. Ale trzeba będzie dosyć wysoko podnosić sam powiększalnik do dużych formatów.
Osobiście mam właśnie anareta 105 i jakaś 80tke, której nie używam prawie bo głownie 105ka siedzi w powiększalniku. narazie największe odbitki które robiłem to 30x40 z neg 6x9, ale myślę ze więcej się tez da tylko nie miałem jeszcze większego papieru.
Osobiście mam właśnie anareta 105 i jakaś 80tke, której nie używam prawie bo głownie 105ka siedzi w powiększalniku. narazie największe odbitki które robiłem to 30x40 z neg 6x9, ale myślę ze więcej się tez da tylko nie miałem jeszcze większego papieru.
Ja kupiłem sobie najtańsze filtry fomy i zrobiłem sobie holderek z kartonu i drucika który zaczepiam sobie przed obiektywem, nie jest to technicznie najlepsze rozwiązanie ale miałem mało dineros jak zainteresowałem się filtrami i jakoś do tej pory nie narzekam. :>
Aha zrobiłem tak bo te filtry były mniejsze niż komora na filtry przy kondensatorze. są i większe które można przyciąć i dopasować, albo takie które od razy pasują.
Aha zrobiłem tak bo te filtry były mniejsze niż komora na filtry przy kondensatorze. są i większe które można przyciąć i dopasować, albo takie które od razy pasują.
Są dwa rodzaje powiększalników (dające różne efekty końcowe i warunkujące, poniekąd, sposób wywoływania negatywów): kondensorowe i dyfuzyjne (czyli rozpraszające).MikeP pisze:Przede wszystkim jednak chciałem zapytać na co zwrócić uwagę przed kupnem powiększalnika?
Jeśli w przyszłości masz zamiar skanować negatywy to kupuj powiększalnik dyfuzyjny (przejście światła podobnie jak w skanerze) - wymaga to większej "gęstości zaczernienia" negatywu, gdzieś na poziomie g=0.70.
Podczas gdy powiększalniki kondensorowe dobrze pracują na g=0,55.
Niby łatwiej większy obrazek dzięki temu uzyskać, ale co z jakością na krawędziach ?Coil pisze:Do 6x6 jednak bardziej przydatna będzie 80tka.
Przy dłuższym obiektywie wykorzystuje się tylko centralny fragment optyki która w środku jest zazwyczaj najlepsza, ale może się mylę, niech ktoś mnie poprawi.