pogięty papier Seagull brom
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
pogięty papier Seagull brom
Witam.Że suszenie barytów to męka to każdy z nas wie doskonale.Ale to co spotkało mnie z papierem Seagull doprowadziło mnie do pasji.Seagull do suszenia na zimno wisząc nie nadaje się jak każdy baryt,ale jak tak suszę czasem baryty a potem ściskam pod dużym ciężarem między dwoma deskami i po paru tygodniach są proste ale nie seagull .Dlatego ,że zdjęcia były bardzo ważne wysuszyłem baryty w suszarce-wszystko było ok ,ale na drugi dzień pogięły się jak szmaty dosłownie.Zaryzykowałem i teraz pozwijałem je w rulony i zobaczę po dobie czy się wyprostują.Czy ktoś miał coś takiego z papierem??
jacek
pogięty papier Seagull brom
seagulla suszę na powietrzu przez jakieś 8 - 12 godzin (straszne u mnie przeciągi), potem wkładam na tydzień w książki i zasadniczo mam powiększenia płaskie jak blacha. z suszonymi na szybie, też problemów nie było.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr