Za rękę? Proporcjonalnie do sytuacji

Nigdzie nie napisałem, że zrobię coś za Ciebie. Natomiast faktem jest, że po etapie prototypowania następuje faza projektowania docelowej płytki zawierającej jedynie niezbędne elementy. Taka metoda racjonalizuje koszty oraz przyśpiesza pracę mikrokontrolera. Gdyby omawiany tu zegar był produktem rokującym sensowny wolumen sprzedaży, być może sam bym się za to zabrał. Jednak robienie prototypu od podstaw zabiera sporo czasu. Niezależnie od użytego osprzętu. Docelowy produkt musi jeszcze zapewniać kilka innych fjuczerów, jak niezawodność, powtarzalność i możliwość przyszłej rozbudowy.