PPaweł pisze: ↑10 paź 2021, 22:01
Osobną sprawą jest, jak w Polsce wykonuje się taką pracę. W porównaniu z Czechami to jest jeden wielki, niesprzątany bałagan.
Nie będę się jakoś bardzo upierał.
Posiać by żąć. Posadzić by ściąć. Czy w tym jest bałagan nie mam pojęcia. Stwierdzam fakt.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
To może ja się wypowiem w... temacie.
Przed wyjazdem na parę dni do Włoch, mam pożyczony od Janusza Fuji GA645.
No boskie cacuszko. Wchodzi do kieszeni bojówek (nie zdejmując ich), ostre jak brzytwa. Jedyna wada to głośny jak diabli AF. Test na jednym filmie potwierdził peany wypisywane w sieci.
Pocieszające jest żescie się urodzili by umrzeć i to jest najlepsza analogia.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
J.A. pisze: ↑10 paź 2021, 22:50
Posiać by żąć. Posadzić by ściąć. Czy w tym jest bałagan nie mam pojęcia.
W tym bałaganu nie ma. Ale bałagan jest w tym, co zostaje w lesie po takiej robocie. Mówiąc najprościej - polscy drwale zwyczajnie po sobie nie sprzątają. Rozpieprzona ciężarówkami droga zostaje rozpieprzona, okrzesane gałęzie leżą byle jak, bo mają na to podkładkę, że to materiał biologiczny do użyźnienia, rynny zrywkowe zostają głębokie bywa, że na metr. Do tego pół lasu obstawione jest dupochronowymi zakazami wstępu, a rozwalenie w środku sezonu szlaku turystycznego, zwłaszcza narciarskiego, na nikim nie robi wrażenia. Po prostu Polnische Wirtschaft.
J.A. pisze: ↑10 paź 2021, 22:50
Posiać by żąć. Posadzić by ściąć. Czy w tym jest bałagan nie mam pojęcia.
W tym bałaganu nie ma. Ale bałagan jest w tym, co zostaje w lesie po takiej robocie. Mówiąc najprościej - polscy drwale zwyczajnie po sobie nie sprzątają. Rozpieprzona ciężarówkami droga zostaje rozpieprzona, okrzesane gałęzie leżą byle jak, bo mają na to podkładkę, że to materiał biologiczny do użyźnienia, rynny zrywkowe zostają głębokie bywa, że na metr. Do tego pół lasu obstawione jest dupochronowymi zakazami wstępu, a rozwalenie w środku sezonu szlaku turystycznego, zwłaszcza narciarskiego, na nikim nie robi wrażenia. Po prostu Polnische Wirtschaft.
Wyrąb lasu to nie jest koronkowa praca, a przytaczanie przy tej okazji stereotypów wymyślonych przez zaborców jest po prostu głupie.
jac123 pisze: ↑11 paź 2021, 11:21
Wyrąb lasu to nie jest koronkowa praca, a przytaczanie przy tej okazji stereotypów wymyślonych przez zaborców jest po prostu głupie.
Dosłownie 300 metrów od tak wyglądającego polskiego wyrębu, jest wyrąb czeski. Widziałem na własne oczy. Gdyby przy drodze nie stał zaparkowany kombajn drzewny, to w Czechach w ogóle bym nie zwrócił uwagi, że tam rąbali las. Oni po prostu po sobie sprzątają. I nic nie poradzę na to, że to określenie stworzył zaborca. Niestety, opisał po prostu rzeczywistość.
Pocieszające jest żeście się urodzili by umrzeć i to jest najlepsza analogia.
A to jest wasze okno na świat
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
jac123 pisze: ↑11 paź 2021, 12:52
Dobrze, już słyszeliśmy te mądrości.
To żadne mądrości, a fakt, którego chyba nie chcesz zaakceptować.
A myślisz (myślicie) że jesteś lepszy od drzewa, a nie jesteś.
jac123 pisze: ↑11 paź 2021, 12:52
Ty za to będziesz żył wiecznie, jak Lenin!
Ten Lenin to umarł, nawet Elvis nie żyje, więc trochę głupio piszesz chyba ...
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
jac123 pisze: ↑11 paź 2021, 11:21
Wyrąb lasu to nie jest koronkowa praca, a przytaczanie przy tej okazji stereotypów wymyślonych przez zaborców jest po prostu głupie.
Dosłownie 300 metrów od tak wyglądającego polskiego wyrębu, jest wyrąb czeski. Widziałem na własne oczy. Gdyby przy drodze nie stał zaparkowany kombajn drzewny, to w Czechach w ogóle bym nie zwrócił uwagi, że tam rąbali las. Oni po prostu po sobie sprzątają. I nic nie poradzę na to, że to określenie stworzył zaborca. Niestety, opisał po prostu rzeczywistość.
jac123 pisze: ↑11 paź 2021, 13:12
Tak, to poczytaj sobie o tych Czechach, jak sprzątają i dbają o drzewostan.
Powtarzam: widziałem to na własne oczy. Wielokrotnie, ostatnio dwa miesiące temu. Nie potrzebuję nic czytać.
Oczywiście, że widziałeś. Widziałeś 1-2 ha lasu za swoją miedzą, gdzie było trochę gałęzi z wycinki i koleiny po ciężkim sprzęcie.
Podczas gdy w Polsce prowadzi się wycinkę na tysiącach ha. Rozumiem , że objechałeś całą Polskę i na tej podstawie powielasz fałszywą opinię zaborców - Polnische Wirtschaft. Za chwilę może usłyszymy Polnische schwine, bo gdzieś tam widziałeś świnię.
Jest tak wszędzie jak prawi PPaweł, objechałem we 2 lata wiele lasów na terenie całej Polski
i wszędzie jest taki syf i grabieżcza wycinka, byłem też we Szwecji i nawet pracowałem w lasach (przed 2007 rokiem, kilka sezonów)
przy sadzeniu i również ścince i wiem jak to może wyglądać i wiem że są lasy, których się nie tnie, a w chorym kraju rżną co popadnie.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
To ja znowu w... temacie
Funkcja GA645 naświetlania parametrów zdjęcia na marginesie negatywu, kapitalna. Ile tam się danych mieści i zwalnia z notatek.
Mój EOS 1v zapamiętuje parametry ze 30 szpulek tylko, że specjalny kabel do niego kosztuje fortunę. Poluję na niego chyba lat kilkanaście. Wiem, pojawiły się zamienniki ale ja w między czasie zacząłem już jakby większe formaty.