Filtrowanie błon RTG i Mamogarficznych

[lazerhawk]

Cześć, czołem.

Pytanie do bardziej obeznanych w temacie fotografowania na błonach RTG i mammograficznych, jak wygląda sprawa z filtrami barwnymi? Wiadomo jak te emulsje działają w przypadku nieba i chmur... Bez filtracji niemal zawsze jest wypalone do cna. Stosowałem filtry połówkowe szare z systemu Cokin i dawały sobie radę, ale jednak trochę irytuje mnie fakt, że wpływa to także na naświetlenie innych obiektów wchodzących w obszar zaciemnienia filtru... Szukam dlatego rozwiązania w postaci filtra pełnego żółtego lub pomarańczowego. Może ktoś byłby skory podzielić się doświadczeniami, jak to wychodzi w praktyce?

I jeszcze jedno pytanie - błony RTG i mammo to błony ortochromatyczne, czy barwoślepe? Byłem święcie przekonany, że to jedno i to samo, ale wynalazłem ostatnio artykuł gdzie rozróżniano te dwa typy, a różnice były dosyć spore patrząc na sfotografowane wzorniki koloru.

[technik219]

A w Guglach nic o tym nie piszą? Podejrzewam, że barwoślepe, bo niby po co mieliby je uczulać na barwy, skoro pracują i tak w zakresie RTG? Ale sprawdź. Mieli mi przysłać dane odnośnie uczulenia spektralnego błon rentgenowskich, ale mija już drugi miesiąc od kontaktu z przedstawicielem handlowym i cisza.

[lazerhawk]

Przekopywałem kilka stron googli i generalnie średnio na jeża z tym. Jedni podają, że "ortho" inni, że "colourblind"... Wiem po tym tyle, że nic nie wiem.

[technik219]

Jeśli na zdjęciu nieba z obłokami nie ma nic, to jest to materiał barwoślepy. Materiały ortochromatyczne już ukazywały niebo i obłoki - jak to widać na przykładzie Adox/Efke KB 25. Akurat ten materiał ma uczulenie pośrednie między ortochromatycznym a panchromatycznym. w latach 50-tych określane było jako uczulenie izoortochromatyczne. Nie zmienia to jednak faktu, że na czerwień i orto i to "izoorto" reagują jednakowo, czyli bardzo słabo. Jednak na niebie dzieją się już bardzo ciekawe rzeczy, czego w materiałach barwoślepych nie było.

[pasiasty]

…skoro pracują i tak w zakresie RTG?…

No nie zupełnie: filmy do zdjęć rentgenowskich są najczęściej czułe przede wszystkim na światło niebieskie (np. seria XBU Fomy) lub niebieskie i zielone (np. seria XG Fomy); światło to bierze się z tzw. ekranów wzmacniających znajdujących się wewnątrz kasety - mogą być niebieskie lub zielone.

Nie wiem jak to jest w przypadku doustnych filmów stomatologicznych - kaseta z ekranem wzmacniającym nie wchodzi w rachubę…

[technik219]

No nie zupełnie:

Kolega-założyciel nie podał żadnych oznaczeń błony, stąd możliwe są jedynie dociekania i przypuszczenia. Przy okazji: barwoślepe są właśnie czułe na niebieski.

[J.A.]

mammograficzne wymagają głębokiej czerwieni przy obróbce, co sugeruje że jednak nie są barwoślepe.

[ModusOperandi]

Wstawię swoich parę groszy do tematu - z uwagi, że najczęściej fotografuję (wielkim formatem) na błonach RTG.

Oczywiście wszystkie błony RTG, to materiały ortochromatyczne. Można się nimi 'bawić' przy świetle czerwonym bez emocji związanymi z obawami zaświetlenia. Ważne jest aby długość fali źródła światła była odpowiednia, gdyż moje pierwsze próby z czerwonymi żarówkami czy filtrami, nie były udane. W końcu kupiłem na znanym portalu aukcyjnym lampę z diodą czerwoną (długość fali powyżej 600 nm) i to było to. Cudownie się upraszczają wszelkie zadania, kiedy człowiek widzi :)
Błony różnie pokazują odcienie barw, co każe wyciągnąć wniosek taki, że nie są barwo ślepe.
W sieci gdzieś znalazłem tablicę barw zarejestrowaną na błonach RTG.

[pasiasty]

Oczywiście wszystkie błony RTG, to materiały ortochromatyczne.

No, nie wszystkie - zielonoczułe (XG u Fomy) są orto, zresztą tak wielu producentów je nazywa, a niebieskoczułe (XBU) nie są orto, ale tym bardziej można je obrabiać w czerwonym świetle (a także żółtym jakby ktoś chciał.

[J.A.]

W końcu kupiłem na znanym portalu aukcyjnym lampę z diodą czerwoną (długość fali powyżej 600 nm)

600 nm, to nie jest widmo czerwone, więc znany portal Cię oszwabił. Pewnie miało być 660nm

[ModusOperandi]

W końcu kupiłem na znanym portalu aukcyjnym lampę z diodą czerwoną (długość fali powyżej 600 nm)

600 nm, to nie jest widmo czerwone, więc znany portal Cię oszwabił. Pewnie miało być 660nm

Bardzo możliwe, że dokładnie było tam 660 nm. Tak czy siak - długość fali czerwonej diody była poza wartością, która miała wpływ na błony.

Fomy materiałów RTG nigdy nie próbowałem