rbit9n pisze:ja miałem takie pasy, jak oddawałem kolorowe średniaki do wołania w labie (niedowołane brzegi).
Tyle, że Kiew przewija film poziomo, a nie pionowo. Moim zdaniem zmienia się szerokość szczeliny podczas ruchu migawki. Pasy ciemniejsze, czyli na negatywie jaśniejsze, więc tak jakby po bokach było mniejsze naświetlenie. Czyli w środkowym przebiegu szerokość szczeliny jest większa niż w skrajnych położeniach. Należałoby sprawdzić jej przebieg na wszystkich czasach. Myślę, że ten "efekt" daje o sobie znać na krótkich czasach (1/500? 1/1000?). Wtedy wystarczy bardzo niewielka zmiana szerokości szczeliny, by nierównomierność naświetlenia stała się zauważalna. Podobny efekt mam na jednym z moich małoobrazkowych Olympusów, tyle, że jednostronny i tylko na jednym czasie 1/1000.
Trzeba sprawdzić od jakiego czasu migawki zaczyna to być widoczne i starać się tego czasu nie używać. Do naprawy.
Tak jak pisze technik - to kwestia nierównomiernego przebiegu rolet migawki. Przypadłość częsta w Kievach i innych aparatach MF z migawkami szczelinowymi.
Pet pisze:Tak jak pisze technik - to kwestia nierównomiernego przebiegu rolet migawki. Przypadłość częsta w Kievach i innych aparatach MF z migawkami szczelinowymi.
mnie tam w bronice ec-tl nic się takiego nie dzieje. chyba, że masz inne na myśli.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
Dziekuje Panowie.
Wysle aparat do Gecyngiera.
Rok temu robilem naciag,tym razem migawka.
Mysle zeby kupic nowego araxa samo body.
Ale jeszcze sprobuje Kieva naprawic,jest swietny.
[ Dodano: Sob 09 Maj, 2015 ]
Jeszcze pytanie - czy moglem doprowadzic do zuzycia migawki przez to,ze zawsze zostawiam ja naciagnieta? Uznalem to za mniejsze zlo niz krecenie czasami migawki na nienaciagnietej migawce ( tego kategorycznie nie mozna robic w kievach)
Penie tak, Te pasy są po prawej stronie czyli w komorze aparatu po lewej, bo obiektyw rzutuje do góry nogami, a te Kievy mają przebieg migawki od lewej do prawej więc może podczas pozostawienia naciągniętej migawki, jakieś tryby przepuszczają i migawka obsuwa się o kilka milimetrów, co daje taki efekt że wyzwala się z mniejszą niż ustaloną szczeliną. Przypadłość taką miałem w zenicie B. Nie mam pojęcia co mu było, rozmontowałem prawie wszystkie przekładnie, wymoczyłem w benzynie ekstrakcyjnej, szkielet korpusu i miejsca gdzie te tryby pracują również wyczyściłem. Nasmarowałem wszystko smarem wazelinowym, i zmontowałem. Problem zniknął. Więc to kwestia czysto mechaniczna
Sprobuje to podregulowac.
Nie wydaje mi sie jednak,ze te pasy powstaja od naciagnietej migawki,nigdzie nie znalazlem ostrzezenia ze nie wolno tak zostawiac migawki - jedyne info to nie zmieniac czasu przy nienaciagnietej.
Druga rzecz ze spotkalem sie z opisami,ze pasy takie oznaczaja iz kurtyna B jest zbyt wolna.
Znalazlem opis jak dokonac regulacji :
Na razie sprawdź na słuch przy czasie np. 1/30 czy obie rolety kłapią tak samo. Miałem Feda 2, w którym druga ewidentnie kłapała inaczej, wolniej. Podciągnąłem tę roletę i przeszło. Co do sprężyn, kiedyś pocztą pantoflową przekazywano ostrzeżenie, żeby nie zostawiać aparatu na dłużej z naciągniętą migawką, ale w żadnej instrukcji nic na ten temat nie było. Sprężyny są dostatecznie długie, działają na skręcie wzdłużnym i praktycznie za bardzo im to nie powinno szkodzić. No,chyba, że zostawi się tak aparat na bardzo długi czas, ja wiem? miesiąc, pół roku...
Nie sprawdzałeś przypadkiem na których czasach się to pojawia? Czy rzeczywiście na tych najkrótszych? Jeśli na 1/1000 szczelina ma 3-4mm szerokości, to wystarczy odchyłka 1 mm by powstała zauważalna różnica w naświetleniu. Przy szerokości 2 cm nie ma to już większego znaczenia.
technik219 pisze:Co do sprężyn, kiedyś pocztą pantoflową przekazywano ostrzeżenie, żeby nie zostawiać aparatu na dłużej z naciągniętą migawką, ale w żadnej instrukcji nic na ten temat nie było. Sprężyny są dostatecznie długie, działają na skręcie wzdłużnym i praktycznie za bardzo im to nie powinno szkodzić. No,chyba, że zostawi się tak aparat na bardzo długi czas, ja wiem? miesiąc, pół roku...
Jest jeszcze inny teoretyczny powód, dla którego przewijać film (napinać migawkę) powinno się przed zdjęciem, a nie po. Po przewinięciu film jest napięty i w miarę upływu czasu po prostu się luzuje, co skutkuje tym, że po dłuższym czasie przestaje leżeć płasko.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
a jak bedzie zle,to zapytam Was o pomoc przy kreceniu srubkami - kurtyna A czy B, wolniej czy szybciej.
[ Dodano: Nie 10 Maj, 2015 ]
technik219 pisze:
rbit9n pisze:ja miałem takie pasy, jak oddawałem kolorowe średniaki do wołania w labie (niedowołane brzegi).
Tyle, że Kiew przewija film poziomo, a nie pionowo. Moim zdaniem zmienia się szerokość szczeliny podczas ruchu migawki. Pasy ciemniejsze, czyli na negatywie jaśniejsze, więc tak jakby po bokach było mniejsze naświetlenie. Czyli w środkowym przebiegu szerokość szczeliny jest większa niż w skrajnych położeniach. Należałoby sprawdzić jej przebieg na wszystkich czasach. Myślę, że ten "efekt" daje o sobie znać na krótkich czasach (1/500? 1/1000?). Wtedy wystarczy bardzo niewielka zmiana szerokości szczeliny, by nierównomierność naświetlenia stała się zauważalna. Podobny efekt mam na jednym z moich małoobrazkowych Olympusów, tyle, że jednostronny i tylko na jednym czasie 1/1000.
Trzeba sprawdzić od jakiego czasu migawki zaczyna to być widoczne i starać się tego czasu nie używać. Do naprawy.
dodam tylko,ze efekt jest taki sam na pozytywach jak i na negatywach - ciemniejsze pasy po bokach klatki.