Hej, nie chcę zakładać nowego tematu więc się podepnę pod ten. Pękła mi jakimś cudem tylna soczewka w obiektywie Helios 44m-4. Może ktoś ma jakiś rozwalony obiektyw z dobrą tylną soczewką? Wydaje mi się, że wymiana to kwestia odkręcenia pierścienia. Dobrze myślę?
Pozdrawiam
Rada jak najbardziej dobra, tylko sentyment mam dotego obiektywu, gdzie my razem nie byliśmy. A tak swoją drogą to zastanawiam się jak pęknięcie wpłynie na jakość zdjęć? Zrobię film czarno-biały i wywołam. Ciekawy jestem efektu.
Możesz spróbować poszukać na jakimś targu staroci, jeśli masz w pobliżu. Na każdym trafi się jakiś stary zenit, może uda się znaleźć z 44m4 i wtedy będziesz mógł przekręcić sobie soczewkę.
sokol07 pisze:Możesz spróbować poszukać na jakimś targu staroci, jeśli masz w pobliżu. Na każdym trafi się jakiś stary zenit, może uda się znaleźć z 44m4 i wtedy będziesz mógł przekręcić sobie soczewkę.
A czy soczewki pomiędzy wersjami były jakieś znacząco inne? Chodzi mi o podstawowe parametry typu ogniskowa i wzajemne rozmieszczenie, bo powłoki to mogły być różne.
Zdarzyło mi się poskładać z 3 różnych Heliosów jeden i obiektyw wydaje się działać poprawnie (nie widać różnicy względem nierozbieranego). Używałem starego Heliosa jako baza, bo miał więcej listków w przesłonie, chyba czwórka i dwójka jako dawcy soczewek - było to po tym jak próbowałem zrobić makro tzw. zimnych ogni i wypaliłem dziury w soczewkach...
A co do wymiany soczewki wystarczy odkręcić pierścień.
Różnią się tylko jakością powłok i szkła - stąd roznice w rozdzielczości poszczególnych wersji.
Miały tez troszkę różne obudowy, więc trzeba by sprawdzić, czy są jednakowych wielkości. Ale powinny pasować.