Revolog czy jak im tam...
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
Revolog czy jak im tam...
http://shop.revolog.net/products
Kto to jest, dlaczego mają ludzi za idiotów, po co to wszystko oraz czy ktoś z tu obecnych zna choć jedną osobę która dała się naciągnąć?
Myślałem że lomography to upadek. Myliłem się.
Kto to jest, dlaczego mają ludzi za idiotów, po co to wszystko oraz czy ktoś z tu obecnych zna choć jedną osobę która dała się naciągnąć?
Myślałem że lomography to upadek. Myliłem się.
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu
- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
Nie rozumiem sensu istnienia czegoś takiego. Co korex myśli o tej odmianie "lomografii"? Jak nam moje oko robi się to coraz bardziej bezczelne co ludzie chcą wcisnąć innym.taharii pisze:a że tak bardziej jakby po ludzku, bo nic nie rozumiem?
Tak nisko to jeszcze nie upadlem, wierz mi ;)Rudoróż pisze:hahaha, ja też nie - może krypto reklama
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu
- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
No o te "specjalne" filmy mi chodzi oczywiście. Nie wspominając o tym że część z nich ma długość zaledwie 12 klatek. Nie pamiętam by ktokolwiek inny sprzedawał tak krótkie klisze, choć może się mylę.
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu
to są połówki, do średniego formatu też takie były. Gdyby się dało to w sumie częściej bym takie kupował niż pełne, chociaż w sumie z tym dwa razy więcej roboty, to może nie ;P
Co do filmów z efektami jeszcze, jak chcę sobie popsuć film, to mogę to zrobić na wiele innych sposobów, moim zdaniem kupowanie już na starcie popsutego filmu, jest średnim pomysłem ALE sądzę, że już niedługo, lustrzanki oprócz standardowych 'filtrów' typu vivid, neutral, positive będą miały filtry z instagrama pozaszywane i to taki 'znak czasów' jest niestety...
Co do filmów z efektami jeszcze, jak chcę sobie popsuć film, to mogę to zrobić na wiele innych sposobów, moim zdaniem kupowanie już na starcie popsutego filmu, jest średnim pomysłem ALE sądzę, że już niedługo, lustrzanki oprócz standardowych 'filtrów' typu vivid, neutral, positive będą miały filtry z instagrama pozaszywane i to taki 'znak czasów' jest niestety...
- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
A to akurat wcale nie jest takie głupie, nie pomyślałem o tym w ten sposób. Z drugiej jednak strony podwojone koszta obróbki nieco psują ta wygodę łatwiejszego manewrowania filmami.taharii pisze:to są połówki, do średniego formatu też takie były. Gdyby się dało to w sumie częściej bym takie kupował niż pełne, chociaż w sumie z tym dwa razy więcej roboty, to może nie ;P
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
no patrz jakie ludzie mają różne potrzeby. Robiąc na małym obrazku zawsze denerwowała mnie długość filmu. 36 było dla mnie znacząco za dużo, potem trzeba było podmieniać rolkę w trakcie itd, wołanie czasem kilka miesięcy po zdjęciach. 12 to fantastyczna sprawa.Doctor Who pisze:No o te "specjalne" filmy mi chodzi oczywiście. Nie wspominając o tym że część z nich ma długość zaledwie 12 klatek. Nie pamiętam by ktokolwiek inny sprzedawał tak krótkie klisze, choć może się mylę.
Efekty na filmach ze wspomnianej strony pominę milczeniem

- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
Ach, instagramowcy. Weź nie przypominaj, czasami jestem z nimi mylony z racji wieku.sejmajnejm pisze:Efekty na filmach ze wspomnianej strony pominę milczeniemprodukt dla instagramowców itp. nie moja bajka. Z drugiej strony każda inicjatywa 'filmowa' w dzisiejszych niepewnych czasach jest cenna.
Trochę niechcący wrobiłem paru takich kretynów z uczelni w takie właśnie arcylomograficznesuperanalogowooczojebne klisze. Miałem akurat trochę za dużo rolek pewnej leciutko przeterminowanej, ale bardzo dobrej kliszy i stwierdziłem że sam ich nie wystrzelam i za dwa lata. Jedyna opcja opchnąć gdzieś, bo inaczej zgniją. Dostałem je prawie za darmo za symboliczną złotówkę od rolki.
No to zgłasza się delikwent do mnie i pyta co to ja mam za cuda, bo słyszał że starosta sprzedaje stare klisze. Pokazuję mu co mam, a ten jak nie popadnie w zachwyt. Ale szybko ostygł i stwierdził że to pewnie trzy dychy kosztuje. Widząc z jakim pozerem mam do czynienia bez wyrzutów stwierdziłem że dla niego obetnę do 27 zł.
Kupił trzy...
#EDIT: A nowa, świeżuteńka kosztuje w granicach 20-25zł.
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu
- Doctor Who
- -#
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 wrz 2014, 08:58
- Lokalizacja: Kraków
Made my day xDtaharii pisze:W analogowym piekle smażył się będziesz, gdzie nawet spłuczka cyfrowym przekaźnikiem będzie sterowana!Doctor Who pisze:#EDIT: A nowa, świeżuteńka kosztuje w granicach 20-25zł.
A sprawdzanie cen wszelkich "gadżetów" chyba jest jedną z najważniejszych rzeczy. Najtańsze ColorPlus czy Digibase zupełnie powinny takim wystarczyć.
"Ten kretyn znowu poleciał gdzieś swoją niebieską budką i ściągnął jakiś szajs, by się nas głupio pytać." ~typowy użytkownik korexu