przechowywanie chemii - pytanie poczatkujacego

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

J.A. pisze:Wstaw do małego pudełka szczelnie zamknięte butelki. Pudełko zamknij i zafoliuj taśmą lub folią stetch. Otwórz o miesiącu i wsadź tam nos.

gorzej jak mu się spodoba :roll:
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

nord pisze:
J.A. pisze:Wstaw do małego pudełka szczelnie zamknięte butelki. Pudełko zamknij i zafoliuj taśmą lub folią stetch. Otwórz o miesiącu i wsadź tam nos.

gorzej jak mu się spodoba :roll:
Doskonały towar milordzie! Odlot nieziemski a taniej wychodzi niż amfa.

A tak serio to tak mnie nastraszyliście że zmierzyłem że największa odległość między papierami i chemikaliami jaką mogę uzyskać kładąc je w przeciwległych rogach to... 1.5m(od końca papierów do początków chemii) :roll: Wszystko przez to ze mam szafkę wstawioną i dużo miejsca zajmuje. Mam nadzieje że starczy.
Na razie wyprzedaję nieużywaną chemię:
topics13/chemia-ilford-wywolywacz-pozyt ... t10089.htm

Zawsze mniej do parowania...
dugi1985
-#
Posty: 345
Rejestracja: 08 mar 2012, 21:33
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: dugi1985 »

Kolega J.A. Ma racje. Co bym nie robił to jak wchodzę do ciemni zawsze czuje zapach utrwalacza. Na inne nie jestem wyczulony wiec nie wiem, ale na pewno tego jest sporo w powietrzu.
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

Ostatnie pytanie tym razem o przechowywaniu obiektywów powiększalnikowych. Większość osób radzi przeniesienie ich do pomieszczeń mieszkalnych(też jakiś wpływ chemii?) lub w ciepłe,suche miejsce. Problem polega na tym że akurat moja rodzina jest baaardzo zimnolubna a ja wręcz nie śpię tylko się hibernuję i temperatura odpowiadająca mi do snu jest w okolicy 14C a często niższa. Za to przez ciemnie przebiegają rury ciepłownicze i cały czas jest tam temperatura w okolicy 20C i baaardzo sucho(negatywy jak chce suszyć muszę od dołu podstawić garnek z wrzątkiem by się tak nie zwijały mimo obciążenia ich spinaczami), gdzie obiektywy będą miały lepiej i dłużej uchronię je przed grzybem? No i trzymać zapakowane w oryginalne plastikowe boksy by nie kurzyły się czy raczej na wolnym powietrzu by nie pleśniały?
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Z przenoszeniem chodzi o wilgoć właśnie. Odrobina wilgoci może spowodować rozwój grzybów, skubańce bardzo lubią klej, którym są sklejone soczewki.

Ja trzymam luzem, tylko przed kurzem przykryte, żeby mniej czyszczenia było.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

Optykę trzymam w domu z dala od wilgoci, chemikaliów i ... domowników.
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

kup/wymyśl sobie futerał na obiektyw i wsadź tam torebkę z pochłaniaczem wilgoci.
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

Właśnie gdyby nie chemikalia to miejsce doskonałe temperatura oscyluje w okolicy 20C, suchejak pieprz,ciemne, cóż chcieć więcej? Czy te chemikalia faktycznie aż tak szkodzą obiektywom ?
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

ja bym nie dramatyzował. Flaszek obok obiektywu bym nie trzymał, ale tez nie robiłbym strefy zdemilitaryzowanej o promieniu 100m.
Jakąś wentylację zakładam masz, bo siedzenie nad kuwetami bez wentylacji przyjemne nie jest. Obiektywu nie zażre jak w kreskówce.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Jasiek Matacz pisze:ciemne, cóż chcieć więcej?
Grzyby lubią ciemne, nie lubią jasnego. Ale jak jest sucho, to wystarczy. Grzybki lubią chłodno, wilgotno i ciemno. Masz dwa dobre warunki, ciepło i sucho, to wystarczy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
bawy2
-#
Posty: 236
Rejestracja: 26 maja 2011, 22:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

Trochę mądrości zapodam:
Niewiele grzybów może rosnąć poniżej 0oC, lecz dla większości gatunków temperatura minimalna wynosi 0-5oC [5]. Temperatura optymalna waha się znacznie w zależności od gatunku grzyba. Część grzybów wzrasta w temperaturze pokojowej, część w temperaturze 37oC, a część zarówno w temperaturze pokojowej, jak i w temperaturze 37oC. Temperatura maksymalna to najczęściej 40-44oC [10].

Podsumowując bezpieczna temperatura to ujemna, obowiązkowo suche powietrze, światło i brak pożywki. Nie da się, ale im chłodniej tym lepiej.

Ja też stosuje woreczki pochłaniające wilgoć.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

bawy2 pisze:Podsumowując bezpieczna temperatura to ujemna, obowiązkowo suche powietrze, światło i brak pożywki. Nie da się, ale im chłodniej tym lepiej.
Wychodzi na to, że obiektywy najlepiej trzymać na Księżycu po jego jasnej stronie.
:mrgreen:
Lux mea lex
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

bawy2 pisze: Podsumowując bezpieczna temperatura to ujemna, obowiązkowo suche powietrze, światło i brak pożywki. Nie da się, ale im chłodniej tym lepiej.
To akurat jest dość marny sposób.
Przy ujemnej temperaturze przechowywania na obiektywach po wyciągnięciu ich z lodówki będzie się kondensowała para wodna. Pół biedy jak na zewnątrz tylko, ale niestety to zachodzi też w środku. Nowoczesne obiektywy są dość szczelne, więc w środku mają raczej niewiele wilgoci, ale stare dziurawe obiektywy, które dodatkowo pracują w dość ciepłych ciemniach w oparach chemii nie kwalifikują się do tej kategorii.

Żeby to zadziałało, trzeba by pewnie obiektyw po skończonej pracy, wkładać na kilka godzin do foliowego worka z pochłaniaczem wilgoci i dopiero wtedy przekładać go do lodówki. To samo niestety w przeciwną stronę - tzn po wyjęciu z lodówki poczekać kilka godzin aż szkło dojdzie do temperatury roboczej w ciemni...
bawy2
-#
Posty: 236
Rejestracja: 26 maja 2011, 22:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

To co dla szkła dobre niekoniecznie dla reszty mechanizmu. Ujemne temperatury, a właściwie ciągłe zmiany dla odmiany nie będą korzystne dla mechanizmu itd.

Sucho sucho i jeszcze raz sucho i bez przesady bo co nas nie zabije to nas uodporni :-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

bawy2 pisze:Podsumowując bezpieczna temperatura to ujemna, obowiązkowo suche powietrze, światło i brak pożywki. Nie da się, ale im chłodniej tym lepiej.
Pamiętaj, tylko w tem o jednem. W temperaturach wyższych trudniej o wilgoć. Bez wilgoci w żadnej temperaturze grzyby nie rosną. No chyba, że mieszkamy w Amazonii, to wtedy jest wysoka temperatura i wilgotność. Ale w omawianym przypadku jest sucho. A to najważniejsze.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ