Budowa Stron www dla Fotografów
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Budowa Stron www dla Fotografów
Jest nowe forum po polsku na temat Budowy Stron www dla Fotografa. Forum dopiero co wystartowało ale na pewno sie szybko rozwinie bo problemy związane z prezentacją na www są bardzo istotne dla wszystkich fotografujących.
http://forum.fotoflack.com/sitedesign/index.php
http://forum.fotoflack.com/sitedesign/index.php
dla osob nieznajacych html-a, css-a itp itd. osobiscie polecam Jommle - system zarzadzania trescia - jak dla mnie jeden z lepszych :) niestety do najnowszych wersji potrzebny jest serwer z safe mode off, ale ja korzystam ze starszej ;)
gdy skoncze robociz\ne dodam linka ;p
a z polskich cms'ow - php fusion :) a szczegolnie wersja extreme ;)
jakby co to sluze pomoca :D
gdy skoncze robociz\ne dodam linka ;p
a z polskich cms'ow - php fusion :) a szczegolnie wersja extreme ;)
jakby co to sluze pomoca :D
Zenit 12xp & Minolta Dynax 5.
ja zainstalowalam strone w ciagu 30 sekund :P
pozatym teraz raczej rzadko mozna spotkac hosting bez skryptow do instalacji (osobiscie korzystam z darmowego 60free.ovh.org - nie mam powodow do narzekania jak narazie), co ogranicza sie do podania nazwy admina, maila i sciezki ;)
i tak pozatym: html ma te wielka wade, ze aby cokolwiek dodac na strone musisz ingerowac w samo zrodlo ;P
pozatym teraz raczej rzadko mozna spotkac hosting bez skryptow do instalacji (osobiscie korzystam z darmowego 60free.ovh.org - nie mam powodow do narzekania jak narazie), co ogranicza sie do podania nazwy admina, maila i sciezki ;)
i tak pozatym: html ma te wielka wade, ze aby cokolwiek dodac na strone musisz ingerowac w samo zrodlo ;P
Wystarczy wkleić tekst w plik z szablonem, zapisać i posłać na serwer - nic z czym fotograf by sobie nie poradził - szczególnie że nie można być dobrym fotografem jeśli się nie jest cierpliwymcarpathia pisze:i tak pozatym: html ma te wielka wade, ze aby cokolwiek dodac na strone musisz ingerowac w samo zrodlo ;P

Moźe niekoniecznie parę. Czas chyba pożegnać się z stereotypem studenta, który zrobić coś na komuterze za parę złHenry pisze:No niestety - prezentacja zdjęć w portfolio wymaga estetycznej oprawy więc albo trzeba zainwestować trochę czasu w naukę albo odżałować parę zł dla jakiegoś studenta lub kolegi.
Dyskutowałbym, raczej ten stereotyp jest pozyteczny dla obu stron, a szczególnie dla studenta:ku6i pisze:Czas chyba pożegnać się z stereotypem studenta, który zrobić coś na komuterze za parę zł
1. Student ma kopa aby sie uczyć, gdyby od razu miał forsę profesjonalisty to dlaczego miałby szybko kończyc naukę.
2. Studenci w wiekszości wypadków są substydiowani w róznej formie, często po prostu przez rodziców.
3. Student nie za bardzo wie na jakim punkcie/poziomie ma zakończyć pracę i często praca rozwleka mu się w czasie - ma 10 różnych wersji i żadna nie jest finałowa.
4. Student nie zna tak bisnesu, środowiska, i układów jak profesjonalista co w wielu wypadkach jest pomocne.
5. Student sam często nie zdaje sobie sprawy co wie a czego nie wie.
6. Gdyby ludzie płacili wiecej niż "parę zł" to student mógł by nie mieć żadnej pracy.
Jak sam zatrudniam studentów to robię to aby pomóc młodym ludziom w nabyciu doświadczenia, spełniam prośbę znajomych, itd., jest to często po prostu kłopot. Z punktu widzenia mojej opłacalności wole zapłacic wielokrotnie więcej drogiemu specjaliście.
georgio, troszkę źle mnie zrozumiałeś. Mam na myśli to, że obecnie w Polsce (nie mam pojęcia jak jest za granicą) studenci uczelni technicznych pracują w firmach (legalnie) i zarabiają sporo więcej niż te "pare zł" o których wspomnia Henry. I to niekoniecznie na 5. roku studiów (to niemal reguła, że każdy już wtedy pracuje w zawodzie), ale już na 3., czasem na 2. Proponuję przejść się na jakiś wydział informatyczny dowolnej politechniki w mieście większym niż 300 000 mieszkańców i zapytać jakiegoś studenta, czy zrobi stronę za 200 zł. Będzie zabawnie.
Spora część ludzi po uniwerkach patrzy zazdrośnie na takich. Takie czasy
Spora część ludzi po uniwerkach patrzy zazdrośnie na takich. Takie czasy
Oczywiscie pisałem ogólnie o stereotypie. Sa studenci i studenci, również "parę zł" to pojecie bardzo relatywne.
Tutaj studenci imają się bardziej płatnych zawodów (np. na budowach) niż robienie stron www. Ogólnie w zawodach komputerowych studentom płaci się na poziomie ekspedienta w sklepie $10 do $15 na godzinę, za co można juz zyć, jak ktoś pracuje w wakacje czy przerwy. Nie jest to b. mało, choć na budowie młody człowiek ma zawsze ponad $20.
Tutaj studenci imają się bardziej płatnych zawodów (np. na budowach) niż robienie stron www. Ogólnie w zawodach komputerowych studentom płaci się na poziomie ekspedienta w sklepie $10 do $15 na godzinę, za co można juz zyć, jak ktoś pracuje w wakacje czy przerwy. Nie jest to b. mało, choć na budowie młody człowiek ma zawsze ponad $20.