Równie dobrze można powiedzieć, że fotografia analogowa portretowa jest bez sensu



Martwisz się o iso, lampę i inne bzdety, to pokazałem Ci, że nie jest to tak duże ograniczenie jak się wydaje. Brakło argumentów więc dalej atakujesz odnośnie mimika twarzy. Nie ma żadnej różnicy pomiędzy cyfrą a analogiem. Kto Ci broni zrobić więcej rolek? Mam 3 kaset ale potrafiłem zrobić na jednej kilka rolek. Da się bez problemu jeśli zrobiłeś więcej niż tylko ślub kolegi kolegi, który może załatwić używaną oponę od stara lub choinkę o zapachu kokosowym.
Próbujesz udowodnić, że cyfra jest lepsza niż analog w fotografii ślubnej?!?
Żal mi takiego płytkiego postrzegania fotografii. Nie o to tutaj chodzi.
Żałosny tekst, kogoś kto robi 500 zdjęć cyfrowych w kościele. Nie znam żadnego dobrego cyfrowego fotografa, który klepie taką ilość. Pomijając moją nieudolność, dobry fotograf potrafi zrobić 50 zdjęć i nie ma takich banalnych rozterek. Wyobraź sobie, że niektórzy widzą murgnięcię okiem w trakcie robienia zdjęcia i wiedzą, że trzeba poprawić klatkę.J.A. pisze:Pokaż fotografowanej osobie i każ wybrać tylko jedno.
Te oczy nie są perfekcyjne i modele to widzą.
I oczywiście, że przesadzam. Wielu klientom jest to bez różnicy, ale tacy nie płacą za sesję więcej niż 500-1000 zł, więc robienie analogowo byłoby zajęciem charytatywnym.
Zrobić 5 rolek to też nic wielkiego.
Przepraszam, za ostry ton ale uważam, że kolega J.A. wie wszystko najlepiej w każdym temacie i musi być zawsze jego na wierzchu.
Odechciewa się odzywać przez takie osoby.
Czy ten temat ma na celu udowodnić autorowi, że jest głupcem, który nie wie czego chce?