A kojarzy ktoś system na klatkę 6x6?. Ciężko się przesiąść z "boiska" 6x7 do pokoiku 6x4,5 ;)
Ja bym wyzbył się uprzedzeń i wziął araxa.
Właśnie pożyczę od kolegi Kieva, o którym napisał "sprawny jak na Kijeva". Zobaczymy.
Wzruszam się widząc Pentacona Six bo miałem go w latach 70'tych. Kto wie, czy to wzruszenie nie popchnie mnie do zakupu.
[ Dodano: Pią 10 Paź, 2014 ]
mrek pisze:
sejmajnejm pisze:Ja bym wyzbył się uprzedzeń i wziął araxa.
Właśnie pożyczę od kolegi Kieva, o którym napisał "sprawny jak na Kijeva". Zobaczymy...
i... okazało się, że jego Kijev ma inny bagnet? To mnie się tylko wydawało, że Kijevy mają bagnet Pentacon Six?
Czy jakaś dobra dusza z Krakowa może pożyczyć na dzień, dwa Pentacona Six, albo przejściówkę P-Six Mamaiya 645?
Może Koledze chodziło o to, że dawne Saluty, Zenity 80 i Kiewy 80 miały mocowanie przypominające ćwierć-gwint z zaczepem odblokowywanym przyciskiem z przodu korpusu. Nie był to jednak klasyczny gwint, a trochę inny bagnet.
wszystko tylko nie s2a.. mechanika mocno zawodna.. migawka zaprojektowana dość nie rozumnie.. miałem s2a i prawie każdy plener był przerwany przez awarię.. a aparat wyglądał jak nowy.. moze pecha miałem..
m6nj pisze:wszystko tylko nie s2a.. mechanika mocno zawodna.. migawka zaprojektowana dość nie rozumnie.. miałem s2a i prawie każdy plener był przerwany przez awarię.. a aparat wyglądał jak nowy.. moze pecha miałem..
technik219 pisze:Może Koledze chodziło o to, że dawne Saluty, Zenity 80 i Kiewy 80 miały mocowanie przypominające ćwierć-gwint z zaczepem odblokowywanym przyciskiem z przodu korpusu. Nie był to jednak klasyczny gwint, a trochę inny bagnet.
Miałem na myśli po prostu gwint zamiast typowego dla jakiegokolwiek mocowania bagnetowego.