Witam serdecznie,
Mam pytanie do doświadczonych koleżanek i kolegów.
Z uwagi na to, że póki co uczę się wywoływać filmy, mam zagwostkę, z którą sobie jakoś poradzić nie mogę.
Do tej pory używałem do wołania ID-11 i Microphen'u, ale pokusiłem się o zakup Tetenalu Ultrafin T-Plus, który wedle informacji producenta jest następcą Ultrafin Plus, więc z założenia nic się nie powinno specjalnie zmienić. Nurtuje mnie pytanie jaka jest faktycznie różnica między Ultrafinem Plus a T-Plus jeżeli chodzi o czasy wołania filmów. Na ulotce są podane czasy wołania filmów, ale nie dla wszystkich filmów, z kolei jeżeli popatrzymy na tabele z czasami dla Ultrafin Plus tych filmów jest więcej, co więcej czasy dla filmów które są tutaj i tutaj wyszczególnione różnią się od siebie. Więc moje pytanie jak mogę te czasy interpretować ? Czy ktoś z Was używał tego wywoływacza ?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Tetenal Ultrafin T-Plus
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
nie używałem jeszcze TT U T+, ale z tego co wiem, to czasy wołania bardzo się różnią (tak jak i w przypadku TT U i TT U+), jak zresztą zauważyłeś. co więcej ze względu, że to nowy wywoływacz, wiele danych doświadczalnych pewnie nie znajdziesz. możesz popatrzeć na http://filmdev.org/ ale tam pewnie też będzie słabo z danymi.marektrz pisze:...Tetenalu Ultrafin T-Plus, który wedle informacji producenta jest następcą Ultrafin Plus, więc z założenia nic się nie powinno specjalnie zmienić. ...
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Tam też patrzyłem ale trochę słabo jest z informacjami. O ile z Ilfordem czy Kodakiem jestem sobie w stanie poradzić, bo jest na butelce informacja z jakim czasem wołać, to np. już o Neopanie 400 nie ma kompletnie nic, nie mówiąc już o jakiś rozcieńczeniach.możesz popatrzeć na http://filmdev.org/ ale tam pewnie też będzie słabo z danymi.
Każdy wywoływacz ma swoje jakby to ująć - współczynniki.
Przykład.
Film 1 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T,
a film 2 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T*1,2,
oraz film 1 w wywoływaczu B wywołujemy w czasie T*1,8 to:
Film 2 w wywoływaczu B wywołujemy T*1,2*1,8.
Jeżeli ktoś potrafi to prościej opisać to bardzo proszę.
To oczywiście nie jest idealne przeliczenie, ale jako podstawa do dalszych prób.
Zawsze tak robię i zawsze efekt jest wystarczająco dobry.
Przykład.
Film 1 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T,
a film 2 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T*1,2,
oraz film 1 w wywoływaczu B wywołujemy w czasie T*1,8 to:
Film 2 w wywoływaczu B wywołujemy T*1,2*1,8.
Jeżeli ktoś potrafi to prościej opisać to bardzo proszę.
To oczywiście nie jest idealne przeliczenie, ale jako podstawa do dalszych prób.
Zawsze tak robię i zawsze efekt jest wystarczająco dobry.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Podbijam, bo może ktoś już coś z nim zrobił.
Wedle ulotki róznica między Plusem a T-Plusem powoduje zmianę zalecanej metody 'agitacji':
http://www.chemia-fotograficzna.pl/file ... s_info.pdf
Oprócz tego tylko jakieś marketingowe ogólniki w kwestii różnic.
Mam więc zagwozdkę, bo mam HP5+ 400 pstrykane na 1600 i do wyboru Fomadon R09 i właśnie Teteban Ultrafin T-Plus. Na zdjęciach jest rodzinna Wigilia, więc nie chcę eksperymantować, chcę jak najlepszą ostrość po prostu, a nie 'efekty artystyczne'. Boję się, że pchanie Rodinalem może się skończyć jakąś - pożal się Boże - akcją łomograficzną. Zostaje więc Ultrafin T-Plus. Z nim z kolei zero doświadczenia oraz zero (dosłownie) informacji w necie, zwłaszcza dotyczących pushowania.
Macie jakieś pomysły? Bo jeśli nie to chyba pozostanie kupno kolejnej rolki HP5+ i runda testowa.
serdeczności
Andrzej
Wedle ulotki róznica między Plusem a T-Plusem powoduje zmianę zalecanej metody 'agitacji':
http://www.chemia-fotograficzna.pl/file ... s_info.pdf
Oprócz tego tylko jakieś marketingowe ogólniki w kwestii różnic.
Mam więc zagwozdkę, bo mam HP5+ 400 pstrykane na 1600 i do wyboru Fomadon R09 i właśnie Teteban Ultrafin T-Plus. Na zdjęciach jest rodzinna Wigilia, więc nie chcę eksperymantować, chcę jak najlepszą ostrość po prostu, a nie 'efekty artystyczne'. Boję się, że pchanie Rodinalem może się skończyć jakąś - pożal się Boże - akcją łomograficzną. Zostaje więc Ultrafin T-Plus. Z nim z kolei zero doświadczenia oraz zero (dosłownie) informacji w necie, zwłaszcza dotyczących pushowania.
Macie jakieś pomysły? Bo jeśli nie to chyba pozostanie kupno kolejnej rolki HP5+ i runda testowa.
serdeczności
Andrzej
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Wydaje się to logiczne, jednak mimo wszystko trzeba uważać, bo nie zawsze się sprawdza. Wszystko jest w porządku, jeśli wywoływacze A i B zawierają te same reduktory i ich skład jest mniej-więcej zbliżony jakościowo, a różni się ilościowo. Jak np. D-76, Final, Foton N-2 itp. Schody zaczynają się jeśli wywoływacze różnią się charakterem działania: dają różne kontrastowości, jeden z nich wykazuje większy udział wywoływania fizycznego, a już większej ostrożności trzeba przy przeliczaniu czasów wywoływaczy opartych na różnych reduktorach jak np. Rodinal z Xtolem lub Atomalem. Można trafić, i można całkowicie chybić z wyznaczeniem czasu wywoływania. No i inaczej na pewne wywoływacze reagują różne emulsje: klasyczna kubiczna i z płaskimi kryształami T lub delta.J.A. pisze:Film 1 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T,
a film 2 w wywoływaczu A wywołujemy w czasie T*1,2,
oraz film 1 w wywoływaczu B wywołujemy w czasie T*1,8 to:
Film 2 w wywoływaczu B wywołujemy T*1,2*1,8.
Przyznam się, że też często przeliczałem tak jak J.A. i z grubsza się zgadzało, ale też nie przeliczałem czasów w grupie wywoływaczy "podwyższonego" ryzyka, ani nie dla tak różnych filmów jak Tmax i ORWO NP 22 (na przykład).
To taki głos w kwestii akademickiego podzielenia włosa na czworo

Lux mea lex