Jaki analog z precyzyjnym światłomierzem?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
no dobra. to może minolta dynax 5? mnie nigdy nie zawiodła, a z kitem teraz jakieś śmieszne pieniędze kosztuje. (bo z pentaxów, to ja pentaxa LX bym brał, taki ze mnie tip-top). albo olympus om-2n.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
tak samo dobre jak canony i nikony podobnego okresu.qni pisze: Aparaty olympusa podobają mi się a czy obiektywy są naprawdę dobre?
z punktowym pomiarem to ja mam tylko dwa aparaty, om4ti i dynax5. przy czym w dynaxie zazwyczaj korzystam z pomiaru matrycowego.qni pisze: rbit9n, a co polecisz z punktowym pomiarem światła?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Bo tak generalnie, to jest najwygodniejszy. A opowieści, że matryca to nie wiadomo co wymyśli itp. to między bajki można włożyć.rbit9n pisze:przy czym w dynaxie zazwyczaj korzystam z pomiaru matrycowego.
Żeby to opanować, trzeba zrobić trzy rolki dobrego slajdu z AEB +/-0,5. Potem obejrzeć te zdjęcia dokładnie. I wiadomo, kiedy sobie matryca rady nie da na slajdzie. A na negatywie, to trzeba się bardzo starać by se rady nie dała.
Tak jest w Canonach i Nikonach, to wiem bo używałem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dlatego lepszy pod tym względem jest dynax 7, który (z tego co kojarzę w traybie AEL), pokazuje jak się rozkłada naświetlenie na matrycy.


"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
-
- -#
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
- Lokalizacja: Staszów
o to chyba chodzi w takich wątkachnord pisze:oooo chłopcy wyciągają pistolety![]()
![]()
![]()

"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
o mniejszym kalibrze to mi wystarczy olympus xa. Paul Verlaine zamiast "dzień dobry" mówił podobno "piję go z cukrem", a ja mówię "noszę go w kieszeni".qni pisze:a coś o mniejszym kalibrze ?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
...
To prawda, używam, fajna maszyna.Jerzy pisze: Do czarno-bieli Contax S2, pomiar wyłącznie punktowy i pełen manual, światłomierz nie wpływa na aparat. Mój ideał!
Aczkolwiek, następny model nie miał już pomiaru punktowego i dla wielu był to lepszy wybór.
Ja słyszałem, że Nikony amatorskie do negatywów, profesjonalne do slajdów. Równie dobrze wszystko może być "urban legend" (legendą miejską po polsku?)mrek pisze:Też bym polecił te modele. Dodam tylko obiegową opinię, że Canony lepiej naświetlają negatywy, a Nikony slajdy. Ale dyskutować na ten temat nie będę (-: bo robię slajdy na Eos 1Fikumiku pisze: A tak to polecam Canon Eos 1 i Eos 3, Pentax MZ-S, Minolta 9 xi, Nikon F5 i F6:)
Mam i ja RB67, F4S, F90X, cyfrę też i szklarnię
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/