Plecak foto pod LF
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Plecak foto pod LF
Zastanawiam się poważnie nad zakupem jakiegoś nosidła na Graflexa, żeby w miarę bezboleśnie dało się go wytargać w góry, tudzież bardziej niedostępny plener. Plecaków jak psów, tylko kwestia wyboru tego właściwego i co ważniejsze dobrego. Chętnie przeczytałbym w czym swoje kamery noszą forumowicze. Na plecak przeznaczam maks ok. 400-500 zł, więc jeżeli znalazłaby się jakaś rekomendacja to z uwzględnieniem tego limitu.
Mam dwa plecaki firmy Tamrac i oba sobie bardzo chwalę. Szczególnie wygodny (ze względu na możliwości ładunkowe) jest Tamrac Expedition. Ja mam dziewiątkę. Jest co prawda na Graflexa zbyt duży, ale może nosisz ze sobą np. 80 kaset - to będzie ok.
Mieści się w nim Mamiya RZ67 z gripem i pryzmatem, 3 obiektywy, magazynki i dużo innych dupereli.
Drugi mój Tamrac jest mniejszy - Evolution (chyba 8) - bardzo wygodny z łatwym dostępem do wnętrza. Tego możesz nosić normalnie na obu ramionach albo jak slinga - przez klatę.
Oba przetestowane w podróży (bagaż podręczny w samolocie), w górach, w lesie, na bagnach...

Drugi mój Tamrac jest mniejszy - Evolution (chyba 8) - bardzo wygodny z łatwym dostępem do wnętrza. Tego możesz nosić normalnie na obu ramionach albo jak slinga - przez klatę.
Oba przetestowane w podróży (bagaż podręczny w samolocie), w górach, w lesie, na bagnach...

Lowe Pro Flipside...to moi ulubieńcy:)
Ale jeśli chodzi o wygodę noszenia i komfort to Benro Quicen 200
To takie plecaki żeby spakować aparat jakąś wałówkę włożyć i na 1 dzień w góry się wybrać.
Jeżeli chcesz podróżować z graflexem to chyba lepiej kupić jakiś zwykły i sobie dorobić jakiś miękki wkładzik.
Ale jeśli chodzi o wygodę noszenia i komfort to Benro Quicen 200
To takie plecaki żeby spakować aparat jakąś wałówkę włożyć i na 1 dzień w góry się wybrać.
Jeżeli chcesz podróżować z graflexem to chyba lepiej kupić jakiś zwykły i sobie dorobić jakiś miękki wkładzik.
Re: Plecak foto pod LF
lazerhawk pisze:Dla mnie dobry jest plecak, w którym nosze swoje nielekkie klamoty od wielu lat codziennie. Dla innych plecak, który nie rzuca się w oczy swoją cenną zawartością....Plecaków jak psów, tylko kwestia wyboru tego właściwego i co ważniejsze dobregoWiele lat temu wybrałem Kata R103, Mieści się w nim RB z pryzmatem + 3 szkła. Mieści się 1V z gripem więc wysoki na kilkanaście cm. Takie były moje kryteria wyboru. Teraz najważniejsze. Od wielu lat noszę go codziennie, używam intensywnie. W górach także, na rowerze też, choć w tych chwilach trochę brakuje pasa biodrowego. Ale tylko trochę bo plecak dobrze leży. Plecak przez lata nie stracił nic ze swoich właściwości. Nic nie pękło, nic się nie urwało, czy przetarło. Kosztował masę kasy ale nie żałuję ani trochę. No i podczas latania można go zabrać do kabiny.Chętnie przeczytałbym w czym swoje kamery noszą forumowicze. Na plecak przeznaczam maks ok. 400-500 zł, więc jeżeli znalazłaby się jakaś rekomendacja to z uwzględnieniem tego limitu.
Dla Graflexa pewnie musiał byś przebudować jego wnętrze. Jednak projektowany był pod lustrzanki.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Ja z kolei polecam Lowepro Fastpack 350. Do gornej komory miesci sie aparat, bez zadnego kombinowania. Do dolnej komory obiektywy i akcesoria (tudziez jakis dodatkowy aparat). Do miejsca przeznaczonego na laptopa wkladam kasety - miesci sie ich 8. Sprawdzone w boju wielokrotnie - najlepsze rozwiazanie, chyba ze sie ma wielki format na szynie, wtedy trzeba szukac cos wiekszego...
Pamiętaj, że duży format to oddzielne szkła, kasety i inne pierduły. Jeśli masz wszystko w jednej komorze to wyjmując kasetę narażasz na kurzenie i szkła i resztę rzeczy. Wymieniając szkło wiatr może nawiać piasku do kaset. Są plecaki przewidziane i optymalizowane pod duży format. To bardzo przemyślane konstrukcje.
Samo opakowanie poszczególnych elementów nie stanowi problemu, mam na to trochę patentów, kwestia tego żebym mógł plecak przebudować pod akcesoria - kamera, 5-6 kaset, 2-3 obiektywy, światłomierz, szmata i ew. jakieś filtry + jakby się zmieściła jakaś wałówka to byłby komplet tego czego wymagam od plecaka.
mam takie sam mekko jak Adrian, z tym że ja noszę w nim średni najczęściej. ogólnie plecak fajny, łatwo go można zagospodarować, ale ma też minus, zwłaszcza jak się biega 8 - 10 godzin po górach. otóż plecy przesiąkają potem i zdarzyło się nie raz i nie dwa, że w środku usztywnienie było lekko wilgotne.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
a najlepiej od razu na gąsieniczki:


"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr