Ja używam Tessara 360. Mało zdjęć zrobiłem, nie było specjalnie okazji i czasu przez ostatni rok do tego, ale niedługo pojawią się kolejne ;)jerezano pisze:Przymierzam się do jakiegoś Tessara - 300 lub 360. Czy może ktoś używał (używa) i zechciałby napisać kilka słów o ich jakości, a przede wszystkim o radzeniu sobie z obiektywem bez migawki...
Używam go na 18x24cm i daje mi bardzo fajny kąt do fotografowania ludzi (nie robię samych headshotów, zwykle nieco szersze kadry, więc nie ma problemu z przerysowaniem). Szkło całkiem spore, ale jeśli chodzi o wagę to wg mnie w miarę lekkie (jak na ten rozmiar). Szczerze mówiąc nie wiem jak z "jakością" - niespecjalnie mnie interesuje czy jest ostry od rogu do rogu, czy tylko w centrum, czy winietuje, czy nie. Obrazek daje przyjemny bardzo dla oka, ale - tak jak pisał ostrygad - chyba wszystko w portrecie przy tym rozmiarze materiału światłoczułego i f/4.5 będzie wyglądało dobrze :D
Co do migawki - szczerze mówiąc nie wiem, bo ja od razu załatwiłem ten problem kupując aparat z migawką i w zasadzie nie biorę pod uwage, że mógłbym mieć do portretu cokolwiek bez migawki (lubię jasne szkła i lubie plenery). Chyba, że bym focił krajobraz albo architekture, ale to wolałbym dokupic drugi aparat tylko pod to.
Jak coś to moje dwa portrety możesz zobaczyć tutaj:
http://patrykmorzonek.blogspot.com/2013/03/carla.html