plamka na obiektywie...
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
plamka na obiektywie...
dotknalem przedniej powloki palcem i powstala mala plamka, wygladajaca tak, jakby obiektyw lekko zaparowal i niestety nie da sie jej usunac sciereczka.
Czy jest jakis inny sposob? (te plamki to odwieczny problem wszystkich moich obiektywow, wiec na pewno wiecie, o co chodzi :v )
Czy jest jakis inny sposob? (te plamki to odwieczny problem wszystkich moich obiektywow, wiec na pewno wiecie, o co chodzi :v )
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Spirytus, izopropanol + mikrofibra i zejdzie. Jeszcze lepszy jest płyn do okularów Izobłysk - u optyka okularowego po 5 złotych za około 10 ml. w rozpylaczu. Psikasz z 20cm na ściereczkę z mikrofibry i lekko przecierasz szkło (w kółko). Na okulary można psikać bezpośrednio, ale na obiektyw lepiej pośrednio - na ściereczkę i dopiero czyścić obiektyw.
Można również zastosować sposób "na orkiestrę dętą": wypić setkę spirytusu i po chwili chuchnąć na soczewkę
[ Dodano: Śro 01 Sty, 2014 ]
Płyn do mycia okien, jak sama nazwa wskazuje, jest do okien, a nie do obiektywów. Zawiera różne szkodliwe dla obiektywu dodatki jak amoniak, kwas octowy, środki pieniące, polerujące, a nawet dodatki tworzące na szkle powłoki antyprzylegające. To nie jest dobre dla obiektywów i ich powłok
Można również zastosować sposób "na orkiestrę dętą": wypić setkę spirytusu i po chwili chuchnąć na soczewkę



[ Dodano: Śro 01 Sty, 2014 ]
Płyn do mycia okien, jak sama nazwa wskazuje, jest do okien, a nie do obiektywów. Zawiera różne szkodliwe dla obiektywu dodatki jak amoniak, kwas octowy, środki pieniące, polerujące, a nawet dodatki tworzące na szkle powłoki antyprzylegające. To nie jest dobre dla obiektywów i ich powłok

Lux mea lex
technik219 pisze:Spirytus, izopropanol + mikrofibra i zejdzie. Jeszcze lepszy jest płyn do okularów Izobłysk - u optyka okularowego po 5 złotych za około 10 ml. w rozpylaczu. Psikasz z 20cm na ściereczkę z mikrofibry i lekko przecierasz szkło (w kółko). Na okulary można psikać bezpośrednio, ale na obiektyw lepiej pośrednio - na ściereczkę i dopiero czyścić obiektyw.
Można również zastosować sposób "na orkiestrę dętą": wypić setkę spirytusu i po chwili chuchnąć na soczewkę![]()
![]()
![]()
[ Dodano: Śro 01 Sty, 2014 ]
Płyn do mycia okien, jak sama nazwa wskazuje, jest do okien, a nie do obiektywów. Zawiera różne szkodliwe dla obiektywu dodatki jak amoniak, kwas octowy, środki pieniące, polerujące, a nawet dodatki tworzące na szkle powłoki antyprzylegające. To nie jest dobre dla obiektywów i ich powłok
Dlaczego nie jest dobre? Przecież te powłoki są chyba jakąś trwałą warstwą?
poniżej masz link w jaki sposób pokrywa się soczewki. (ok. 4 minuta filmu)Fikumiku pisze:
Dlaczego nie jest dobre? Przecież te powłoki są chyba jakąś trwałą warstwą?
http://www.youtube.com/watch?v=XIe45qs-nNw#
nie ma przesady w tym co pisze Technik, lepiej przesadzić z ostrożnością, niż nieodwracalnie uszkodzić powłoki. inna sprawa, że sam nigdy nie przesadzam. ściereczka z mikrofibry do tej pory w zupełności mi wystarcza.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
technik219 pisze:No to po co w ogóle czyścić obiektywy? Przetrzeć krawatem lub rogiem wyciągniętej z portek koszuli i będzie gitFikumiku pisze:Z Autopsji wiem że większa rysa na przedniej soczewce nie przeszkadza w ogóle.
No i tu wymyśliłeś kolejny środek wyrazu twórczego:)...nieczyszczony obiektyw przez 30 lat:D
ha! widziałem gdzieś filmik z lat ok, 50uw. jak właśnie krawatem reporterzy w juesej czyścili obiektywy.. znajdę, wrzucę :)technik219 pisze:No to po co w ogóle czyścić obiektywy? Przetrzeć krawatem lub rogiem wyciągniętej z portek koszuli i będzie gitFikumiku pisze:Z Autopsji wiem że większa rysa na przedniej soczewce nie przeszkadza w ogóle.
Oni swoich zdjęć nie powiększali albo, prawie nie powiększali. Drukowali na offsecie z liniaturą 72. A robili na dzisiaj LF nazywanym formacie.
Poza tym fotoreporter to nie jest wyznacznik profesjonalizmu. Bez urazy, ale IMHO w hierarchii, to oni tylko nieznacznie wyprzedzają kotleciarzy. Wg ogólnie przyjętych w światku fotograficznym norm.
Nie żebym miał coś przeciwko jednym czy drugim, ale nigdy nie stawiałbym fotoreportera jako wzorca.
Poza tym fotoreporter to nie jest wyznacznik profesjonalizmu. Bez urazy, ale IMHO w hierarchii, to oni tylko nieznacznie wyprzedzają kotleciarzy. Wg ogólnie przyjętych w światku fotograficznym norm.
Nie żebym miał coś przeciwko jednym czy drugim, ale nigdy nie stawiałbym fotoreportera jako wzorca.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
akurat typowy krawat, zwłaszcza z czasów, kiedy można było fotografować MM, całkiem się nadaje, jedwab nie powinien uszkodzić zaszkodzić obiektywowi, zwłaszcza takiemu bez powłok
osobiście do optyki używam pianki w sprayu do czyszczenia komputerów i powierzchni z tworzyw sztucznych - są dwa rodzaje, tańszy, który nie nadaje się do monitorów (i do obiektywów też nie) i taki, który się nadaje. "czysty" alkohol izopropylowy nie jest dość czysty, zostawia smugi
poza tym każde czyszczenie rysuje i najlepsza metoda to nie brudzić; dotyczy to zwłaszcza starych, miękkich powłok, te się ścierały od samego przepuszczania światła :)
osobiście do optyki używam pianki w sprayu do czyszczenia komputerów i powierzchni z tworzyw sztucznych - są dwa rodzaje, tańszy, który nie nadaje się do monitorów (i do obiektywów też nie) i taki, który się nadaje. "czysty" alkohol izopropylowy nie jest dość czysty, zostawia smugi
poza tym każde czyszczenie rysuje i najlepsza metoda to nie brudzić; dotyczy to zwłaszcza starych, miękkich powłok, te się ścierały od samego przepuszczania światła :)
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi