Co to za obiektyw
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Co to za obiektyw
Dostałam taki obiektyw i nie wiem do czego - jena T 2,8 50 mm. Pomóżcie
- Załączniki
-
- 1.jpg (97.88 KiB) Przejrzano 3600 razy
-
- PB222412.jpg (53.49 KiB) Przejrzano 3600 razy
- Nagov Service
- -#
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 wrz 2013, 16:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Co to za obiektyw
Witamsofka pisze:Dostałam taki obiektyw i nie wiem do czego - jena T 2,8 50 mm. Pomóżcie
Prawdopodobnie do Praktiny. Temat był ostatni poruszany

topics16/tajemniczy-biometar-vt9104.htm
Pozdrawiam
Prawdopodobnie objektyw pochodzi z aparatu małobrazkowegho typu Altix.
System bardzo praktyczny, a sposób mocowania pochpdzi z połowy tat 30- tych firmy "Altissa Dresden". Po upadku Altissy i jej patentów system po wojnie przejął PENTACON i zastosował w "powjększeniu" w aparatach Praktisix, Pentacon i Praktina.
Nawet Zeiss Jena pokwapił się na ten system, stosując go z odpowiednią modyfikacją w swych aparatach marki "Werra matic" z 66 roku.
System bardzo praktyczny, a sposób mocowania pochpdzi z połowy tat 30- tych firmy "Altissa Dresden". Po upadku Altissy i jej patentów system po wojnie przejął PENTACON i zastosował w "powjększeniu" w aparatach Praktisix, Pentacon i Praktina.
Nawet Zeiss Jena pokwapił się na ten system, stosując go z odpowiednią modyfikacją w swych aparatach marki "Werra matic" z 66 roku.
to se ne wrati
Altix z obiektywem Trioplan 2,9/50 był moim pierwszym poważniejszym aparatem. Obiektyw niesłychanie ostry, z piękną plastyką. Nigdy nie skompletowałem innych wymiennych obiektywów, a sam aparat spoczywa gdzieś w szafie na zasłużonej emeryturze. Od czasu do czasu staram się rozruszać mu migawkę i samowyzwalacz.
Jest to zresztą taka sentymentalna pamiątka po ojcu, który nabył go na jakieś talony w ramach reparacji wojennych (gdy jeszcze coś takiego istniało). Pamiętam nawet gdzie - w Lesznie - mieścił się ten sklep. Aaaa, takie tam mnie naszło. Łza w oku się kręci. Pzdr.
Jest to zresztą taka sentymentalna pamiątka po ojcu, który nabył go na jakieś talony w ramach reparacji wojennych (gdy jeszcze coś takiego istniało). Pamiętam nawet gdzie - w Lesznie - mieścił się ten sklep. Aaaa, takie tam mnie naszło. Łza w oku się kręci. Pzdr.

Fan Pentax'a.