Rodinal itp
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
Rodinal itp
Wiem że są osoby które szukają receptury Rodinala.
ja w prawdzie jej nie znalazłem , ale znalazłem coś takiego pod tym linkiem
może niektórym się przyda.
http://www.apug.org/forums/forum223/654 ... tutes.html
ja w prawdzie jej nie znalazłem , ale znalazłem coś takiego pod tym linkiem
może niektórym się przyda.
http://www.apug.org/forums/forum223/654 ... tutes.html
ju_87
Nikt nie opublikował składu Rodinala, ani żadnego jego klona. Poza tym od czasu jego powstania na początku uw, w samej Agfie zmieniano klikakrotnie tę formułę.
Ja jak jeszcze używałem, Rxx to był to orwowski R-09, a Iliński pisze w swjej książce R-09.
Ja jak jeszcze używałem, Rxx to był to orwowski R-09, a Iliński pisze w swjej książce R-09.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Był jeszcze polski odpowiednik Rodinalu. Nazywał się W-39 i był przez jakiś czas produkowany przez FOTON w latach80-tych. Był w płynie, brązowy (jak trza), ale nie tak czarny jak Orwo R-09, czasy wywoływania podawane przez producenta odpowiadały czasom ORWO. Dostałem kiedyś od kolegi odrobinkę tego specyfiku i wywołałem w nim kilka FOTO 65. Wyszło jak w normalnym R-09. Mam jeszcze gdzieś te negatywy.
Nie piszczcie, proszę, o "rodinalopodobnym" wywoływaczu FOMY. On nie jest produkowany przez Fomę, a jedynie przez nią firmowany wywoływacz produkowany w Niemczech w zakładach dawnej Agfy (może Calbe? Któż to może wiedzieć). Z tej samej beki kupują go zarówno Foma jak Adox i Rollei, które potem firmują go własną nazwą. Podobnie wcześniejszy Foma r-09 (Ciemny) był produkowany przez ORWO, i też firmowany przez Fomę.
Foton sam składał W-39, krótko, bo się nie opłacało na dłuższą metę.
Nie piszczcie, proszę, o "rodinalopodobnym" wywoływaczu FOMY. On nie jest produkowany przez Fomę, a jedynie przez nią firmowany wywoływacz produkowany w Niemczech w zakładach dawnej Agfy (może Calbe? Któż to może wiedzieć). Z tej samej beki kupują go zarówno Foma jak Adox i Rollei, które potem firmują go własną nazwą. Podobnie wcześniejszy Foma r-09 (Ciemny) był produkowany przez ORWO, i też firmowany przez Fomę.
Foton sam składał W-39, krótko, bo się nie opłacało na dłuższą metę.
Lux mea lex
Piszą, że mają. Co wcale nie znaczy, że mają.maqsz pisze:bo jedni maja odpowiednik nowszego Rodinalu, a inni przedwojennego.
W latach 80-tych nabyłem w NRD ćwierć litra, który wcale nie był czarny, w oryginalnej butelce wyglądał, jak woda. Po wlaniu do menzurki okazywał się koloru takiego jak butelka. Po pół roku w oryginalnej butelce był już całkowicie czarny, a w menzurce, jak dobre expresso.technik219 pisze:ale nie tak czarny jak Orwo R-09
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Sprawa oryginalności Rodinalu jest jak kwadratura koła. Nie wiem, czy znajdzie się spec, który zna wszystkie tajemnice z tym związane.J.A. pisze:wcale nie był czarny, w oryginalnej butelce wyglądał, jak woda. Po wlaniu do menzurki okazywał się koloru takiego jak butelka. Po pół roku w oryginalnej butelce był już całkowicie czarny, a w menzurce, jak dobre expresso.
Wszystkie R-09, z jakimi się stykałem były jak kawa czarne (mniej lub bardziej). Dlatego kiedy wpadł mi w ręce jasny Rodinal, byłem do niego sceptycznie nastawiony: czy aby to na pewno to? Przypomniało mi się, jak mój kierownik warsztatów (w wieku przedemerytalnym) wspomniał kiedyś, że oryginalny agfowski Rodinal był jasny jak słaba herbata, co nieco mnie uspokoiło. A jak sprawdziłem jego działanie, stałem się oazą spokoju: nie ważne czy kot jest czarny czy biały, ważne by łapał myszy

Od jakiegoś czasy używam jasnego, zarówno od Fomy, jak firmowanego Agfa-Photo i również One-Shot. Wszystkie w stanie stężonym są takie same, dają się mieszać między sobą, są jednakowe po rozcieńczeniu i nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic w działaniu (wszystkie wymagają nie mniej niż 5 ml koncentratu na 1 film, jak dać mniej - pojawia się niedowołanie. Od co najmniej 5 lat nie używałem czarnego ORWO R-09 i Fomy R-09. Jedynym wyjątkiem spośród "jasnych" Rodinali jest równie jasny Rodinal (?) zakupiony od firmy (...), który po rozcieńczeniu daje roztwór opalizujący, z którego po odstaniu wytrącają się jakieś "kłaczki". Jednak i ten w działaniu nie przejawia żadnych różnic w porównaniu do wywoływacza "markowego" (markowe dają roztwór klarowny).
Wszelkie informacje odnośnie produkcji ww. specyfików ( że jest jeden producent) zaczerpnąłem z forum, na którym objaśniał tę sprawę przedstawiciel MACO (kiedyś to linkowałem). Za info odnośnie tożsamości ORWO R-09 i Fomy R-09 (ciemnej) głowy nie dam, chociaż pochodzi ona już nie z forów dyskusyjnych, lecz ze źródła bardziej wiarygodnego - jakiego? - w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć - tyle się tego w Necie ogląda i czyta, że nie sposób już do każdej ciekawej informacji dodawać zakładkę.
Lux mea lex
Jezeli sie nie myle, to teraz na rynku jest ciemny Fomadon R09 z Fomy, a poza tym Rodinal oznaczony One-Shot i drugi od Rolleia. Te dwa ostatnie sa, wg tego co piszesz - jasne, a pierwszy ma kolor czarno-brazowy. Czuje sie za cienki w uszach, zeby porownywac ich dzialanie... Ale pewnie wielkiej roznicy nie ma.
Fomadon R09 to jak dotad zdecydowanie moj ulubiony wywolywacz i po prostu sie zastanawiam, czy te inne okaze sie rownie przyjazne i elastyczne.
Fomadon R09 to jak dotad zdecydowanie moj ulubiony wywolywacz i po prostu sie zastanawiam, czy te inne okaze sie rownie przyjazne i elastyczne.
--
Maciek
Maciek
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
No niestety ale tu kolego mylisz się .technik219 pisze: Z tej samej beki kupują go zarówno Foma jak Adox i Rollei, które potem firmują go własną nazwą. .
Bo to własnie Adolux APH 09 i Adonal to jest na prawdę Rodinal.
APH 09 jest produkowany według pierwszej , najstarszej receptury a Adonal to jest jedna z ostatnich receptur Rodinala.
Adox w chwili obecnej posiada prawa do receptury Rodinala jak i wszystkiego co pozostało z masy upadłościowej Agfy W leverkusen w części dotyczącej fotochemii .
Po prostu odkupili od syndyka znaczną część masy upadłościowej Agfy , z recepturami chemii papierów itd itp
Dla tego dzisiaj kupując papier Adoxa np MCP albo własnie APH 09 , czy Adonal
to kupuje się produkt który produkowała Agfa
Tak więc APH 09 lub Adonal to jest Rodinal.
reszta to prawie Rodinal ale to słowo prawie robi różnicę .
jednak nie oznacza to że produkty innych producentów to jakieś małowartościowe podróbki.
ju_87
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Otóż, drogi Junkersie, uogólniłeś moją wypowiedź do wszystkich wywoływaczy typu rodinalowego: jasnych i ciemnych, podczas gdy ja stosuję wyraźne rozgraniczenie na "typ jasny" i "typ ciemny". W zacytowanym przez Ciebie fragmencie mojego postu nie dostrzegłeś tego rozgraniczenia wynikającego z kontekstu całego postu (jak również wcześniejszych w odniesieniu do tego specyfiku). W zacytowanym fragmencie miałem oczywiście na myśli "typ jasny".
Nie będę wchodził w polemikę co jest oryginalnym Rodinalem, a co Rodinalem po modyfikacjach, bo, po pierwsze - sam tego nie wiem, po drugie - oprócz inżynierów czuwających nad produkcją, nikt tego nie wie, po trzecie - nie jest to sprawa najwyższej wagi.
Kodakowski D-76, pomimo opublikowania składu też podobno zawiera jakieś tajne dodatki, o których nie wiedzą ci, którzy go samodzielnie składają, a mimo to sprawa ta nie wzbudza żadnych kontrowersji, czy to co składają dalej można nazywać D-76, czy tylko "prawie D-76".
Zgodzisz się chyba ze mną, że w tym wszystkim pewne jest tylko to, że Kopernik nie żyje
[ Dodano: Pią 13 Gru, 2013 ]
Jeśli da mi to efekty takie jak bym chciał, to mogę wywoływać nawet w paracetamolu. Przypominam również o kocie... czarny? biały? rudy? łaciaty? Wszystkie łapią myszy.
Nie będę wchodził w polemikę co jest oryginalnym Rodinalem, a co Rodinalem po modyfikacjach, bo, po pierwsze - sam tego nie wiem, po drugie - oprócz inżynierów czuwających nad produkcją, nikt tego nie wie, po trzecie - nie jest to sprawa najwyższej wagi.
Kodakowski D-76, pomimo opublikowania składu też podobno zawiera jakieś tajne dodatki, o których nie wiedzą ci, którzy go samodzielnie składają, a mimo to sprawa ta nie wzbudza żadnych kontrowersji, czy to co składają dalej można nazywać D-76, czy tylko "prawie D-76".
Zgodzisz się chyba ze mną, że w tym wszystkim pewne jest tylko to, że Kopernik nie żyje

[ Dodano: Pią 13 Gru, 2013 ]
Jeśli da mi to efekty takie jak bym chciał, to mogę wywoływać nawet w paracetamolu. Przypominam również o kocie... czarny? biały? rudy? łaciaty? Wszystkie łapią myszy.
Lux mea lex
Poruszyłeś bardzo ciekawą kwestię.technik219 pisze:Kodakowski D-76, pomimo opublikowania składu też podobno zawiera jakieś tajne dodatki, o których nie wiedzą ci, którzy go samodzielnie składają, a mimo to sprawa ta nie wzbudza żadnych kontrowersji, czy to co składają dalej można nazywać D-76, czy tylko "prawie D-76".
Ciekaw jestem na ile te tajne dodatki są realne, a na ile wytworem wyobraźni internautów.
Na ile na ewentualne różnice między oryginalnym D-76, składanym ma wpływ jakość odczynników i precyzja ich dozowania.
Jakoś mi się nie chce wierzć by Kodak publikując recepturę świadomie wprowadził by odbiorców w błąd, nie podając jej pełnego składu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"