korex
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Jest prosty sposob, termostat nie jest potrzebny:
do glebokiego zlewozmywaka nalewam wody o temp. 100 st.F + 1 st. (dla e-6), lub 104 st.F + 1 st. (dla c-41) i wkladam chemie w butelkach (oczywiscie bez stabilizera) na 10-15 minut przed wolaniem. W tym czasie laduje filmy do koreksu, sprawdzam nastepnie temperature wody, dolewam goracej aby stale utrzymywala sie jak wyzej.
Nastepnie wkladam do niej napelniony filmami korex (dla wyrownania temperatury) na 5 minut dla e-6, lub na 1 minute dla c-41, w tym czasie temp wody lekko spada, wiec podnosze ja ponownie do wlasciwej, dolewajac goracej wody.
Wlewam pierwszy wywolywacz i karuzela,...reszta chemii zanurzona w wodzie (pod kontrola).
Do przeplukiwan koreksu pomiedzy chemia, uzywam rowniez tej wody ze zlewu (stala temperatura).
Powodzenia:-).
do glebokiego zlewozmywaka nalewam wody o temp. 100 st.F + 1 st. (dla e-6), lub 104 st.F + 1 st. (dla c-41) i wkladam chemie w butelkach (oczywiscie bez stabilizera) na 10-15 minut przed wolaniem. W tym czasie laduje filmy do koreksu, sprawdzam nastepnie temperature wody, dolewam goracej aby stale utrzymywala sie jak wyzej.
Nastepnie wkladam do niej napelniony filmami korex (dla wyrownania temperatury) na 5 minut dla e-6, lub na 1 minute dla c-41, w tym czasie temp wody lekko spada, wiec podnosze ja ponownie do wlasciwej, dolewajac goracej wody.
Wlewam pierwszy wywolywacz i karuzela,...reszta chemii zanurzona w wodzie (pod kontrola).
Do przeplukiwan koreksu pomiedzy chemia, uzywam rowniez tej wody ze zlewu (stala temperatura).
Powodzenia:-).
A przy okazji E-6, to gdzieś znalazłem informacje (U Gismana, albo Kreysera), że można zaświetlać nie odwijając filmu ze szpuli, a to przez zanurzenie szpuli z diapozytywem w wannie i skierowanie światła na ścianę wanny, by przez kolejne odbicia stało się światłem rozproszonym. Próbował ktoś takiego sposobu? Bo nie ukrywam, chciałbym jakś ominąć kolejne suszenie i nawijanie na szpulę. Chyba, że macie jakieś inne patenty na zaświetlanie materiałów odwracalnych? Znudziło mnie już trochę tłumaczenie laborantowi, że to wcale nie takie kolory miały być, a przy slajdzie to ja będę miał rację :D Jako, że Velvia jeszcze przede mną (na razie po plebejsku: Sensia) to jest chyba o co walczyć :)
Teoretycznie można wszystko, tylko "Po co?".
Weesee, wydaje mi się, że kwestia kolorów przy slajdach to oprócz osobistych preferencji, ale także labu. A ja ostatnio tak się zraziłem do okolicznych labów, że teraz analogiem chyba będę robił tylko b&w a kolor cyfrą, bo już mnie krew zalewa jak odbieram doróbki z innego labu i mam inne kolory niż poprzednio 
Tak więc po wakacjach zacznę zabawę z cyfrowym lustrem, co nie oznacza, że się żegnam z ciemnią (wręcz przeciwnie
)

Tak więc po wakacjach zacznę zabawę z cyfrowym lustrem, co nie oznacza, że się żegnam z ciemnią (wręcz przeciwnie

Mówisz nie ma zaświetlania? A jednak stara literatura+leń to straszna kombinacja :/ Przez Gismana się przekopałem jakieś dwa lata temu i pewnie to o jakiś ORWO rzeczywiście pisał. Ja z kolorem to kontakt tylko przez laba miałem, ale skoro odpada zaświetlanie, to może nie taki E-6 straszny, jak go malują. Wrzucisz recepty na chemię na forum, czy na priv? Ładnie proszę :) A miał ktoś może z Colortec'iem Tetenala do czynienia? Jak u "T" wygląda trwałość kąpieli roboczych? Pytam, bo różnica w cenie (chociaż to był katalog z 2004 roku) była dwukrotna pomiędzy zestawami na 6 DIA i na 60 DIA a nie przerabiam w rok 60 DIA.
Teoretycznie można wszystko, tylko "Po co?".
Nie ma to jak odgrzewane placki czekoladowe, a już miałem zakładać nowy wątek o 1520, gdyż właśnie się zastanawiam nad zakupem, bo mnie męczy cesarska rozrzutność Kaisera. Jeśli jobo jest rzeczywiście takie wspaniałe jak piszecie, zaczynam oszczędzać nerkę. 

"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ano bardzo wygodne jest odmierzanie chemii po 250ml/500ml.rbit9n pisze:mnie męczy cesarska rozrzutność Kaisera
Jest. Sam się raz zdziwiłem jak na kliszy wyszło mi 45 klatek - wwinęła się bez problemu.rbit9n pisze:Jeśli jobo jest rzeczywiście takie wspaniałe jak piszecie
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
Krótko i na temat, przekonałeś mnievidman pisze:Jest.

"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
A jak ze szpulami? Mam na myśli łatwość nawijania, jak ma się to do Cesarza ew. Patersona i czy ew. szpule Patersona pasują do Jobo?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr