Wątpię czy to była przyczyna ale kto wie. Jeśliby przerywacz się zobojętnił wywoływaczem i trzymałbyś tam papier ultrakrótko rzędu 1 s. to mogło by powstać po włożeniu do kwaśnego Utwalacza charakterystyczne czerwonawe zadymienie. Ale to chyba nie u Ciebie.Mazurkiewicz pisze:Właśnie skończyłem testować :)
I wnioski są takie:
stałogradacyjny ilford, odleglość od lampki około 3 cm 20 minut - nie zadymia papieru podobnie jak z wielogradacyjnym.
Z ciekawości zrobiłem zdjęcie z filtrami fomy 2X M1 i 2XM2 czasy 20 sekund i 6 przy F/11, i okazało się ładne zdjęcie z bielą i czernią, nie było jak poprzednie szare.. Jedyne co zmieniłem to przerywacz, wcześniej używałem octu w proporcji 1:4 a teraz użyłem INDICED Tetenala w proporcji 1:19. Cała chemią jaką używam to Tetenal
Więc mam kolejne pytanie czy to mogłabyć przyczyna octu?
Wobec tego stawiam, że coś nieumiejętnie robiłeś przy splitgradingu. Może użyłeś zbyt mało skrajnych filtrów i dlatego odbitka była szara. Porób próbki z różnymi kombinacjami i dojdziesz do wprawy na pewno jeśli w tym tkwi przyczyna. Powodzenia w każdym razie.