Nie znalazłem tematu dla 645, więc zakładam nowy..
Znudził mi się kwadrat ostatnimi czasy i pomyślałem o prostokącie, konkretnie o 645. Choć tym formatem dotychczas pogardzałem, to w obecnej sytuacji wydaje mi się najodpowiedniejszy - chciałbym coś relatywnie mniejszego, ale jednak na filmie 120.
Tak sobie myślę co wybrać według kryteriów: coś o stosunkowo prostej i nieawaryjnej konstrukcji, w miarę poręczne, najlepiej ze światłomierzem i koniecznie z poziomą klatką. A najlepiej jakby nietrudno było kupić niezajechane. Na AF mi nie zależy (choć nie pogardzę!), na bajerach typu współpraca z lampą już wcale.
Szukałem Pentaxa 645, ale coś trudno ostatnio dostać (nie mówię o ebajowych leżakach za potrójną cenę). I choć trochę to kobyła, to jednak nieawaryjna z tego co słyszałem? Różnych wersji Mariolek 645 nie ogarniam, choć domyślam się, że wersja Pro nie jest mi potrzebna. Nie wiem jednak na ile skomplikowana to konstrukcja (np. wersja J, choć to chyba Super ma poziomą klatkę?). Bronki z serii ETRS choć stosunkowo nowe, to chyba tylko pionowa klatka? Myślę jeszcze o Fuji GS645, bo z dalmierzami się lubię, tylko też ciężko trafić, pozostaje sprowadzać z Japonii.
Szklarnia jest dla mnie mniej istotna, i tak najczęściej używam tylko kiciaka. Dotychczas korzystałem z C330F i Bronki S2a, ale żadnej do torby ‘przy okazji’ nie wrzucisz: od mamci coś się zaraz oderwie, a bronka choć szkła ma genialne, to jednak raczej studyjny kloc, zabierać to z sobą gdziekolwiek to męczarnia.
Średni format 645..
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Średni format 645..
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Raczej nie.radekone pisze:Bronki z serii ETRS choć stosunkowo nowe, to chyba tylko pionowa klatka?
A tu właśnie jest pionowa.radekone pisze:Myślę jeszcze o Fuji GS645, bo z dalmierzami się lubię, tylko też ciężko trafić, pozostaje sprowadzać z Japonii.
Albo lepiej 7 Tu jest pozioma klatka i naprawdę średni format i standard chyba najlepszy na świecie i jest wielkości i wagi zenita TTLsweetek pisze:popatrz na mamcie 6
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Mamcia 6/7 kusi (wiem, że , ale nie chce mi się tyle płacić.. Zresztą nie chcę 67 bo... do mojego powiększalnika dokupić ramki pod ten format graniczy z cudem. I tak robię odbitki max 12x10, więc bez 67 jakoś przeżyję.
Bronka ETRS/i kosztuje przy tym zaskakująco niewielkie pieniądze.
Ten Fuji w sumie jest łatwoobracalny
Bronka ETRS/i kosztuje przy tym zaskakująco niewielkie pieniądze.
Ten Fuji w sumie jest łatwoobracalny
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
-
marcinfoto
- -#
- Posty: 127
- Rejestracja: 22 lut 2011, 20:59
- Lokalizacja: Warszawa
Miałem dwie bronki etrsi od golasa bo zestaw na full wypasie, goła z kominkiem malusia fajna, z gripem super poręczna ale problem jest zrobić coś w pionowym kadrze, pryzmat bez pomiaru ciężki nie jest ale do pionów to już przydałaby się wersja z gripem żeby wygodniej było . Miałem też antygolasa czyli pryzmat z pomiarem i motorgripem, to już robi się z tej malutkiej poręcznej bronisi naprawdę spora i ciężka maszyna :)
Dla kogoś kto robi zdjęcia z lampą super bo ma synchro do czasów 1/500 , migawka w obiektywie też jest przydatna jeśli chodzi o robienie zdjęć z ręki oraz hałas .
Niestety przez tą właśnie migawkę w obiektywach nie da się pod nią podpiąć szkiełek psixa bo w takiej sytuacji ponownie bym nabył bronisię bo to naprawdę fajny i bezawaryjny sprzęt . Tanio można dostać akcesoria, szkiełka, kasetki od 220 nawet po takie na mały obrazek, też testowałem to na swojej, można było mieć 36 klatek ze średniaka :D
I nigdy się nie zgodzę że 6x4,5 to bardziej mały obrazek a nie średni format .
Dla kogoś kto robi zdjęcia z lampą super bo ma synchro do czasów 1/500 , migawka w obiektywie też jest przydatna jeśli chodzi o robienie zdjęć z ręki oraz hałas .
Niestety przez tą właśnie migawkę w obiektywach nie da się pod nią podpiąć szkiełek psixa bo w takiej sytuacji ponownie bym nabył bronisię bo to naprawdę fajny i bezawaryjny sprzęt . Tanio można dostać akcesoria, szkiełka, kasetki od 220 nawet po takie na mały obrazek, też testowałem to na swojej, można było mieć 36 klatek ze średniaka :D
I nigdy się nie zgodzę że 6x4,5 to bardziej mały obrazek a nie średni format .
rzeknę słowo w tym temacie. osobiście uważam, że to właśnie 6x6 jest bękartem, czy raczej takim obrzezańcem wśród formatów fotograficznych.marcinfoto pisze: I nigdy się nie zgodzę że 6x4,5 to bardziej mały obrazek a nie średni format .
a jako że jestem bardzo zadowolonym posiadaczem ETRS, pozwolę sobie polecić ten system autorowi tematu. owszem, brak jest możliwości podpięcia alternatywnej optyki, ale za to ta oryginalna nie jest aż tak strasznie droga i ma jedną zaletę - jak dla mnie cudnie "rysuje"
No i ma wymienne obiektywy, ale...u nas trudno dostępna, pozostaje Ebay z cenami 700-1000 Euro.gilby pisze:polecam bronike rf645
Jeśli priorytet to coś małego to dobrze kombinujesz z tym Fuji, trochę pracowałem na GA 645Zi - ma świetny obiektyw i AF, jest poręczny, klatka pionowa.
Trzeba tylko uważać na zdarzającą się losowo w tych modelach przypadłość w postaci uszkodzenia taśmy-przewodu łączącego elektronikę z migawką w obiektywie. Rzecz nie do naprawienia w chwili obecnej (brak zamiennika) chyba że transplantacja ze zwłok. Cena nieprzechodzonych sztuk mniejsza niż powyższej Bronici (przebieg do sprawdzenia - ma licznik klatek).
[ Dodano: Czw 01 Sie, 2013 ]
A Fuji GS 645 w dobrym stanie niedawno poszedł na A. za coś koło 1300 zł...
Mam aparat Fuji GS645S - jak nazwa wskazuje 6x4,5 - i niezwykle sobie go chwalę. Bardzo poręczny, jak wcześniej napisano - łatwoobracalny, więc pionowość jego klatki nie ma znaczenia. Świetny obiektyw (u mnie: 60 wide), osssstry. Jedyne co można mu zarzucić (aparatowi) to fakt, że czasami kropka dalmierzowa jest słabo widoczna. Zależy to od światła i fotografowanej sceny. Nie mam wielkich przejść z dalmierzami, ale bessa, którą miałem, była pod tym względem nieporównywalnie wyraźniejsza.
Jednakowoż, można się przyzwyczaić. Nie przeszkadza mi to kochać mojego (moją?) Fuji całym sercem
Jednakowoż, można się przyzwyczaić. Nie przeszkadza mi to kochać mojego (moją?) Fuji całym sercem
Czyli ETRS albo z gripem ALBO z pryzmatem jeszcze nie staje się kolosem?marcinfoto pisze:goła z kominkiem malusia fajna, z gripem super poręczna
O tym zapomniałem wspomnieć. To jest właśnie coś, co mi przeszkadza w S2a.marcinfoto pisze:migawka w obiektywie też jest przydatna jeśli chodzi o robienie zdjęć z ręki oraz hałas
Przyznam, że biorę ją mocno pod uwagę. Tym bardziej, że na brytyjskim ebayu jest ich pełno i kosztują naprawdę niewiele. Mamiya w podobnej wadze to M645 Super, która kosztuje dwa razy więcej, więc bez sensunord pisze:a jako że jestem bardzo zadowolonym posiadaczem ETRS, pozwolę sobie polecić ten system autorowi tematu.
Trochę droga niestety.. W sumie nie chce mi się tyle płacićgilby pisze:polecam bronike rf645
Nie chcę sprowadzać ze Stanów, bo nie chę się krochmalić z dużą przesyłką i jeszcze z cłem, bo za tyle można już wyrwać w UK. Teraz jest trochę posucha, ale body+szkło chodziły tu po £130-£150. Ale dzięki!wuzet pisze:P645 z dupką na 120-ki za ok. 250$ Cie interesuje ?
A jak działa AF? Napiszesz coś? I czy faktycznie jest taki podatny na uszkodzenia mechanicznej jak to na apug'u marudzili? Bo w teorii to jakby wymarzony aparat dla mniejerezano pisze:Mam aparat Fuji GS645S
Tylko to już trzeba z Japonii ściągać, bo w Europie lipa. Sprzedają odremontowane w stanie EX za te 1300zł właśnie.wosk, raczej myślałem o wersji, o której wspomina jerezano.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Mam M645 Pro i to jest mój ulubiony aparat. Wymienne magazynki (bardzo wygodne ładowanie filmów), pryzmat z pomiarem, obiektyw 80/1.9, wymienne matówki, samowyzwalacz (zamiast kabelka, do którego potrzebny jest specjalny adapterek), podnoszenie lustra, multiekspozycja, można używać na korbkę lub z winderem (ale po co). Lekki. Jeśli masz pytania, postaram się odpowiedzieć.radekone pisze:Różnych wersji Mariolek 645 nie ogarniam, choć domyślam się, że wersja Pro nie jest mi potrzebna.
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
Niestety, AF nie działa, bo go nie maradekone pisze: A jak działa AF? Napiszesz coś? I czy faktycznie jest taki podatny na uszkodzenia mechanicznej jak to na apug'u marudzili? Bo w teorii to jakby wymarzony aparat dla mnie
wosk, raczej myślałem o wersji, o której wspomina jerezano.
To manual z, moim zdaniem, bardzo dobrym pomiarem światła. Nie myli się. Co do odporności - nie miałem bardziej pancernego aparatu - spadł mi kiedyś z ramienia na schody, pokulał się w dół 4 stopnie i nic! Tylko wypadła szybka maskująca wizjer i dalmierz. Zaniosłem go do sprawdzenia - zamontowali szybkę i tyle. Nic więcej mu się nie stało. Jest metalowy, ma pałąk wokół obiektywu - więc o odporność nie ma co się martwić
A produkuje naprawdę fajne zdjęcia. Zabieram go wszędzie bo jest poręczny, niezbyt ciężki i ma zapas 15 zdjęć. Ja mojego kupiłem ze Stanów wraz z paskiem i etui - takim z cienkiego materiału zamszowego - oryginalnym Fuji.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2013, 11:35 przez jerezano, łącznie zmieniany 1 raz.