Poszukuje fajnego aparatu klasycznego
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Poszukuje fajnego aparatu klasycznego
Tak jak w temacie poszukuje jakieś fajnego wmiare dobrego aparatu klasycznego,do tej pory używałem zenita potem zamieniłem go na praktice mtl3 która uzywam do tej pory. Mógłby ktoś polecić coś fajnego ? :) a aparat zorki co możecie powiedzieć na jego temat ?
titomax, polecę Tobie coś z moich zainteresowań ( a więc Pentaxy). Typowa klasyka to bardzo drogi LX lub jego tańszy brat MX lub KX. Całkowicie mechaniczne (bateria tylko do działania światłomierza). No i oczywiście Me lub ME Super. Bardzo małe, lekkie i kapitalnie naświetlające. Poza tymi to Program A lub Program Super A (inne nazwy to: Pentax Program i Pentax Superprogram). W tych, bateria konieczna do działania migawki. Z innych systemów to chyba Nikon FM we wszystkich wersjach. Jeżeli chodzi o Zorkę to tylko 4 lub 4K, która ma dźwignię szybkiego naciągu. To by było tak na szybko. Pzdr.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 06:24 przez powalos, łącznie zmieniany 2 razy.
Fan Pentax'a.
...Tak do 100-150 zł to polecam Canon Eos 300....wszystkie wersje..mi się udało ostatnio dorwać funkiel nówkę eosa 300x za 100 zł z bateriami i obiektywem..
Dawniej Canon dodawał te modele jako gratis do kupowanych lustrzanek cyfrowych...
Jeśli chodzi o manualne..to tak jak kolega..polecam Pentax Me super...oraz minolte x-700,(w minoltach są dostępne dobre i tanie obiektywy) ja za swoją dałem ok..200 zł z obiektywem filtrami i lampką...Mam jeszcze minolte XG-1 ale Ona ma dziwny światłomierz...tzn. Ma tryb auto....który pokazuje ci czasy naświetlania ale jak przechodzisz na tryb manualny to musisz sobie zapamiętać ustawienia z trubu auto..i na tym operować...
Dawniej Canon dodawał te modele jako gratis do kupowanych lustrzanek cyfrowych...
Jeśli chodzi o manualne..to tak jak kolega..polecam Pentax Me super...oraz minolte x-700,(w minoltach są dostępne dobre i tanie obiektywy) ja za swoją dałem ok..200 zł z obiektywem filtrami i lampką...Mam jeszcze minolte XG-1 ale Ona ma dziwny światłomierz...tzn. Ma tryb auto....który pokazuje ci czasy naświetlania ale jak przechodzisz na tryb manualny to musisz sobie zapamiętać ustawienia z trubu auto..i na tym operować...
Skoro będziesz szukał pentaxa ME, to po co pytasz? Ten pentax jest mały, mniejszy niż nikony, canony i olumpusy tej samej klasy, zdjęcia zrobi dobre, o ile dobry jest fotograf :) Dokup do niego takumara 50/1,4 i masz mega zestawtitomax pisze:czyli widze ze Pentax Me wygrywa, bede polował na niego na allegro. a jeśli chodzi o jakiś nieduży , wmiare lekki aparat robiący dobre zdjęcia to w czym miałbym się rozglądać ?
Praktica ciężka? Odkręć obiektyw i zważ korpus (na przykład w sklepie). Niewiele wagi oszczędzisz wymieniając system. Przechodząc na Pentaxa, Olympusa czy Canona zyskasz lepszy wizjer, większy zakres czasów, w tym długie czasy (OM np do 2 minut) oraz cichszą migawkę.titomax pisze:czyli widze ze Pentax Me wygrywa, bede polował na niego na allegro , dziękuje za pomoc ! :) a jeśli chodzi o jakiś nieduży , wmiare lekki aparat robiący dobre zdjęcia to w czym miałbym się rozglądać ? no bo mam tą praktice i ona dośc ciężka jest i czasami przysparza kłopotów w noszeniu.
Ja bym polecał Olympusa OM bo też niewielki. Poza tym chyba żadne stare szkła nie są tak kompaktowe jak Zuiko serii OM.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Ja również polecam Olympusy. OM 1(N) to klasyczny manual. Bardzo dobry, nie boi się mrozu, jest jednak jedno małe "ale": bateria.
OM 2(N) - piękny aparat. Czasy "auto" od 1/1000 do 120 sek. W manualu (przy sprawnych bateriach) 1/10000 do 1 sek. +B. Przy braku baterii, niestety, tylko 1/60, B. Ale "coś za coś". Posiada pomiar OTF, a co to oznacza docenisz jak to będziesz miał.
OM 2S/P - młodszy brat OM 4. Już z trybem "program" i pomiarem punktowym.
OM 40 program - podobny do OM 2 S/P z wczesnym pomiarem matrycowym.
Dwucyfrowe OM-ki to wersje oszczędniejsze w niektóre funkcje, z wieloma elementami plastikowymi (najsolidniejsza 40-stka), z ciut mniejszym wizjerem i niewymiennymi matówkami, ale również niezawodne.
Spośród OM-ek wybieraj wersje (N). Dlaczego? To późniejsze wersje tych bez eNek, w których usunięto pewne niedociągnięcia prototypowe. Dosyć powszechnym mankamentem "bez eNek" jest zastosowanie złej gąbki pod mocowaniem pryzmatu. Z czasem ulega ona rozkładowi i reaguje z wysrebrzeniem pryzmatu, co objawia się jakby mokrą plamą w wizjerze. Nie ma to wpływu na jakość zdjęć, ale jest denerwujące.
Obiektywy Zuiko to już czysta poezja. Nawet wersje ekonomiczne plasują się w czołówce jakościowej. Podstawowy zakres ogniskowych skompletujesz na rozsądne pieniądze. Cóż, w systemie są też "perły" i "diamenty", które wymagają już sporej kasy.
Szczyt szczytów, to OM 4 Ti i bardzo rzadko spotykany OM 3 Ti.
Seria OM Olympusa to aparaty do fotografowania. Nie ma w nich żadnych fajerwerków i wodotrysków. Z napędami (chociażby tanim Winderem 2) nadają się doskonale do reportażu, streeta. Z pierścieniami i miechami tudzież z soczewkami i konwerterami nie ma nic lepszego do makro (obojętnie jakim obiektywem zapchasz dziurę z przodu aparatu, może to być nawet przysłowiowe denko od butelki i otworek, zawsze otrzymasz prawidłowo naświetlone zdjęcie (OTF). Nawet jak w obiektywie padnie przysłona, to ujęcia nie stracisz.
Chociaż to system niszowy, mało popularny, to myślę, że nie ma sobie równych jego funkcjonalność i niezawodność. Aparaciki są malutkie, jak Pentaxy serii M. Sprawiają wrażenie delikatnych i kruchych, ale to tylko wrażenie. Na rynku second hand trafiają się egzemplarze uszkodzone, ale na taki można się naciąć w przypadku każdej marki, nawet Nikona F2,3 i FM uważanych za pancerne.
Wszedłem w ten system jakieś 15 lat temu dotychczas nie powstała w mojej głowie myśl, że mógłbym wybrać jakiś inny. Polecam.
[ Dodano: Nie 31 Mar, 2013 ]
http://www.ompl.org/ to biblia użytkowników systemu Olumpus OM.
OM 2(N) - piękny aparat. Czasy "auto" od 1/1000 do 120 sek. W manualu (przy sprawnych bateriach) 1/10000 do 1 sek. +B. Przy braku baterii, niestety, tylko 1/60, B. Ale "coś za coś". Posiada pomiar OTF, a co to oznacza docenisz jak to będziesz miał.
OM 2S/P - młodszy brat OM 4. Już z trybem "program" i pomiarem punktowym.
OM 40 program - podobny do OM 2 S/P z wczesnym pomiarem matrycowym.
Dwucyfrowe OM-ki to wersje oszczędniejsze w niektóre funkcje, z wieloma elementami plastikowymi (najsolidniejsza 40-stka), z ciut mniejszym wizjerem i niewymiennymi matówkami, ale również niezawodne.
Spośród OM-ek wybieraj wersje (N). Dlaczego? To późniejsze wersje tych bez eNek, w których usunięto pewne niedociągnięcia prototypowe. Dosyć powszechnym mankamentem "bez eNek" jest zastosowanie złej gąbki pod mocowaniem pryzmatu. Z czasem ulega ona rozkładowi i reaguje z wysrebrzeniem pryzmatu, co objawia się jakby mokrą plamą w wizjerze. Nie ma to wpływu na jakość zdjęć, ale jest denerwujące.
Obiektywy Zuiko to już czysta poezja. Nawet wersje ekonomiczne plasują się w czołówce jakościowej. Podstawowy zakres ogniskowych skompletujesz na rozsądne pieniądze. Cóż, w systemie są też "perły" i "diamenty", które wymagają już sporej kasy.
Szczyt szczytów, to OM 4 Ti i bardzo rzadko spotykany OM 3 Ti.
Seria OM Olympusa to aparaty do fotografowania. Nie ma w nich żadnych fajerwerków i wodotrysków. Z napędami (chociażby tanim Winderem 2) nadają się doskonale do reportażu, streeta. Z pierścieniami i miechami tudzież z soczewkami i konwerterami nie ma nic lepszego do makro (obojętnie jakim obiektywem zapchasz dziurę z przodu aparatu, może to być nawet przysłowiowe denko od butelki i otworek, zawsze otrzymasz prawidłowo naświetlone zdjęcie (OTF). Nawet jak w obiektywie padnie przysłona, to ujęcia nie stracisz.
Chociaż to system niszowy, mało popularny, to myślę, że nie ma sobie równych jego funkcjonalność i niezawodność. Aparaciki są malutkie, jak Pentaxy serii M. Sprawiają wrażenie delikatnych i kruchych, ale to tylko wrażenie. Na rynku second hand trafiają się egzemplarze uszkodzone, ale na taki można się naciąć w przypadku każdej marki, nawet Nikona F2,3 i FM uważanych za pancerne.
Wszedłem w ten system jakieś 15 lat temu dotychczas nie powstała w mojej głowie myśl, że mógłbym wybrać jakiś inny. Polecam.
[ Dodano: Nie 31 Mar, 2013 ]
http://www.ompl.org/ to biblia użytkowników systemu Olumpus OM.
Lux mea lex
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Przecież xi to aparat na film. Najszybsza migawka i wyciąga ten ułamek rzeczywiście, oraz wyciąga 1/300 synchro X. Okupuje to najkrótszą żywotnością migawki spośród swoich rówieśników innych producentów.technik219 pisze:Może i "wyciąga", ale nie mechanicznie, tylko elektronicznie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
technik219 pisze:Fikumiku, przecież wiesz, że to "oczywisty błąd pisarski". Po co tyle gadania?Może i "wyciąga", ale nie mechanicznie, tylko elektronicznie.J.A. pisze:Za to 1/12000 wyciąga Minolta Dynax 9xi.
Serio serio.
Wiem że to błąd, dlatego podchodzę do tego troszkę żartem. Ale jak ktoś się nie zna może przeczytać i potraktować to poważnie....dlatego zwracam tylko uwage...:)...
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
piłeś? nie pisz.technik219 pisze:Przy braku baterii, niestety, tylko 1/60, B.
przy braku baterii (lub przy słabej baterii) om-2n podnosi lustro i je blokuje, odcinając jednocześnie zasilanie aparatu (strona ósma instrukcji obsługi). nie wiem jak inne, ale chyba podobnie, bo w moim om-20 było tak samo.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr