Witam,
W kwietniu wyjeżdżam na Sardynię, prosty plan - wynająć auto i objechać wyspę aby jak najwięcej zobaczyć i sfotografować. Bagażu mało bo tanie linie - jedzie tylko hasselblad + planar 80 i ewentualnie jakiś kompakt 35mm. Przewiduje że będzie kolorowo bo zastanę wiosnę w pełni i w związku z tym chcę robić w kolorze (poza tym chcę w końcu odbić od monotonii Cz -B). Nie chcę slajdów, do tej pory robiłem velvię 50 i 100 - kolory ekstra ale katorga przy skanowaniu i obróbce, zwłaszcza przy większej ilości (w planach mam zrobić ok 15 rolek 120) no i za mało dalszych możliwości (nie mam i nie planuje rzutnika 6x6, a proces odbijania tego w ciemni na papier to dla mnie za wysoka poprzeczka). Zdecydowałem się na negatyw kolorowy - tańsze wywołanie, łatwiejsze w obróbce i ewentualnie jeśli spodoba mi się taka koncepcja, co ciekawsze rzeczy mogę sobie potem odbić na papier cz-b w lithcie. Z negatywami kolorowymi w średnim formacie mam niewielkie doświadczenia (parę rolek Reali, jakiś Fuji 800 i coś jeszcze) więc mam kilka pytań:
1)Jaki film wybrać.... wiem że to wtórne i przerabiane już pytanie na które ciężko odpowiedzieć, więc powiem z góry co chcę osiągnąć - mocno nasycone i soczyste barwy, raczej ciepłe, kontrast raczej większy niż mniejszy, czułość 100 (nie lubię za bardzo przymykać przysłony), . Warunki do fotografowania - otwarte przestrzenie, słońce ale bez przesady (nie żarówa prosto nad głową) na 50/50 z chmurami, czasem może być trochę deszczowo i pochmurnie. Zastanawiam się mocno nad Kodakiem Ektar 100. Dobrze celuje? Zdjęcia z tej kombinacji które oglądałem w internecie wyglądają ok ale różnią się między sobą, niektóre mają taki lekko magnetowato-cyjanowy zafarb (kojarzy mi się taki trochę "cukierkowy" look) a niektóre są dość neutralne w zafarbie ale nasycone i kontrastowe. Oczywiście czytałem sporo na róznych forach co do tego negatywu ale jedyne co można z tego wynieść to ból głowy - jest tyle samo ochów i achów co ostrych przeciwników. Jakie macie doświadczenia z Ektarem? Czy spełni moje oczekiwania (jw)? A jeśli nie Ektar to co?
2)filtr UV do kolorowego filmu - stosować czy odpuścić? Zaznaczam z góry że wiem jak działa filtr UV (wiec proszę nie odsyłajcie mnie do google itd) ale nie mam z nim żadnego praktycznego doświadczenia ze względu na to że do cz-b był mi zbędny. Podejrzewam że zdjęcia będę robił na max wysokości 500-700 mnpm, sporo zdjęć nad morzem i też odległe widoki. Czy w takich warunkach rzeczywiście mogę odczuć zauważalny negatywny wpływ promieniowania UV? Jeśli nie to wolę raczej nie dokładać niepotrzebnego szkła przed obiektyw, poza tym dobry filtr UV kosztuje trochę PLN które mógłbym wydać na coś innego.
Wyjazd - kolorowy negatyw, pare pytań
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Wyjazd - kolorowy negatyw, pare pytań
__________________________________________
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
ektar to mój ulubiony kolorowy negatyw, ale ma swoje wady. po pierwsze wymaga idealnej ekspozycji. niedoświetlony szybko leci w błękity, podobnie zachowują się cienie. po drugie ciężko się go skanuje z automatu (zafarb cukierkowy!), natomiast bardzo dobrze odwraca go negfix8 od naszego forumowego kolegi.
przykładowe skany z flickr'a: https://secure.flickr.com/photos/rbit9n ... kektar100/ pierwsza strona odwracana negfixem8, dwie pozostałe skanowane epsonskanem, z różnym efektem.
co do filtra, to ja chyba bym bardziej się skłaniał ku filtrom 1B lub 81A.
pzdr.
p.
przykładowe skany z flickr'a: https://secure.flickr.com/photos/rbit9n ... kektar100/ pierwsza strona odwracana negfixem8, dwie pozostałe skanowane epsonskanem, z różnym efektem.
co do filtra, to ja chyba bym bardziej się skłaniał ku filtrom 1B lub 81A.
pzdr.
p.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ja na wyjazdy zabieram głównie slajdy (E100G i Provia 100F) i jeszcze nie miałem problemów ze skanowaniem. Ale skoro nie chcesz slajdów, to polecam nową Portrę 400. Naturalne kolory, szeroki zakres efektywnych czułości bez forsowania. Mam niewielkie doświadczenia z Ektarem, niestety boleśnie nauczyłem się, że ten materiał jest niesamowicie wrażliwy na wszelkie odchyłki od standardowego procesu C-41.
http://www.flickr.com/photos/jaz99/tags/portra400/
[ Dodano: Wto 05 Lut, 2013 ]
http://www.flickr.com/photos/jaz99/tags/portra400/
[ Dodano: Wto 05 Lut, 2013 ]
Super, że się sprawdza. Negfix8 powstał właśnie w celu walki z Ektaremrbit9n pisze:natomiast bardzo dobrze odwraca go negfix8 od naszego forumowego kolegi.

mnie natomiast nie leży nowa portra, zwłaszcza że robiąc głównie makro, jakoś nie przyuważyłem tej jej reklamowanej tolerancji.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
A czy zobaczę potem jakiekolwiek widoczne gołym okiem ślady działania tych filtrów? (bez robienia zdjecia podglądowego z i bez?) Nie miałem okazji ich używać ale z tego co sobie czytam w googlach to łatwo nie zauważyć ich działania w post procesie. Zastanawiam się czy nie olać filtrów (oprócz ND) tylko zapiąć osłonę p-słoneczną na stałe i tyle.rbit9n pisze:co do filtra, to ja chyba bym bardziej się skłaniał ku filtrom 1B lub 81A.
Ładne te zdjecia z Portry ale to 400... Całą Norwegię robiłem na czb 400 i wkurzałem się o to że przy czasie 1/500 oscylowałem w granicach f8-f16, no a czasem potrzebuję otworzyć przysłonę.JaZ99 pisze:polecam nową Portrę 400
Chyba po porostu kupie i przestrzele rolke Ektara żeby zobaczyć z czym to się je. Zastanawia mnie też te Fuji 160 Ns... A Realę wspomniam dobrze, aczkolwiek bez fajerwerków.
__________________________________________
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
http://www.flickr.com/photos/mariomarianov/
http://dailyworkprints.blogspot.com/
jeśli nie znasz ektara, to nie zauważysz. jeśli znasz to zauważysz. aczkolwiek ja osobiście i tak bez filtrów korekcyjnych robię, szkoda zachodu.Marianov. pisze:A czy zobaczę potem jakiekolwiek widoczne gołym okiem ślady działania tych filtrów? (bez robienia zdjecia podglądowego z i bez?)
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Zrobiłem trochę fot właśnie na takich wyjazdach w pełne słońca i kolorowe kraje i mnie najbardziej sprawdzała się Fuji Reala, co Tobie najbardziej bym polecał. Ładne zielenie na zdjęciach z krzakami, no i przede wszystkim zbalansowane barwy niezależnie od sceny. Także Portra 160VC daje radę (tej nowej portry nie znam), szczególnie gdy ludzie są w kadrze (czyli na większości tych moich zdjęć). Fuji 160 również używałem, ale nie pamiętam już w której wersji (S/C), bo mi się dawno skończyły i też było dobrze. Jeśli Ektara nie znasz to trochę bym uważał właśnie przez ten błękit i cukierkowe tony, chociaż jak dziś oglądam zdjęcia z pewnego kraju, gdzie słońca było bardzo dużo, nie jestem w stanie rozróżnić co było na portrze a co na ektarze - myślę, że z tego właśnie powodu, że było tam dużo światła to każdy negatyw oddawał to świetnie i żadnych przekłamanych błękitów na tych rolkach nie znalazłem.
To wszystko dotyczy średniaka. W 35mm z powodzeniem używałem zwyczajnych tanich Fujicolor 100. To taka trochę mniej doskonała wersja Reali. Obecnie wakacyjnie pstrykam na jakiś megastarych Agfach Optima, z super rezultatami
To wszystko dotyczy średniaka. W 35mm z powodzeniem używałem zwyczajnych tanich Fujicolor 100. To taka trochę mniej doskonała wersja Reali. Obecnie wakacyjnie pstrykam na jakiś megastarych Agfach Optima, z super rezultatami

"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"