iPhone to nie stara nokia (albo flexaret), zakładam, że już nie działa :)J.A. pisze:djkrss pisze:Wcześniej robiłem je iPhonem, teraz chciałbym zacząć swoją przygodę z aparatem analogowym.
Jak zacząć?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Re: Jak zacząć?
djkrss pisze:Witam,
Chciałbym robić takie zdjęcia:
(ciach)
Dokładnie takie to tylko Hipstamatic/Instagram. Analogi takich robić nie potrafią. :)
A i ja dorzucę swoje trzy grosze
Z jakiejś książki (wypożyczonej ze szkolnej biblioteki) wyczytałem, że:
-wołamy w crossie
-używamy filtrów przeznaczonych do b&w do koloru oraz np. jak robimy pejzaż w południe, korzystamy z filtra 80A lub 82 C
-własna ciemnia kolorowa i filtrowanie obrazu na nienaturalne kolory.
Winietę uzyskuję Industarem 50-2 przy przesłonie 3,5

Z jakiejś książki (wypożyczonej ze szkolnej biblioteki) wyczytałem, że:
-wołamy w crossie
-używamy filtrów przeznaczonych do b&w do koloru oraz np. jak robimy pejzaż w południe, korzystamy z filtra 80A lub 82 C
-własna ciemnia kolorowa i filtrowanie obrazu na nienaturalne kolory.
Winietę uzyskuję Industarem 50-2 przy przesłonie 3,5
Nikon N8008s (F-801s) + Tamron 80-210 + Asferyczny Tamron 28-80
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: Jak zacząć?
Hmmmmmmmmmmm ?djkrss pisze:Witam,
Chciałbym robić takie zdjęcia:
to już chyba 3 post w tym stylu w ciagu ostatnich kilku miesięcy.
Od jakiegoś czas mam wrażenie na tym forum meldują się nowe "dusze" zadając
tego typu pytania i na tym kończy się ich aktywność
Sprawia to wrażenie sztucznych działań mających na celu zwiększenie " ruchu" na portalu .
A co się z tym wiąże wpływów z reklamy.
Dlatego coraz rzadziej tu zaglądam .
Nawet mniej widać mojego przeciwnika Dadana z którym toczyłem dość ostrą wojnę.
Ciekawe ile minie czasu do chwili jak admin usunie ten wpis.
Niech usuwa , bo to do niego jest on adresowany.
ju_87
O "boiled film" nie zapominaj. To dopiero jest wysoka sztuka przez duże "SZ".oski44 pisze:A i ja dorzucę swoje trzy grosze![]()
Z jakiejś książki (wypożyczonej ze szkolnej biblioteki) wyczytałem, że:
-wołamy w crossie
-używamy filtrów przeznaczonych do b&w do koloru oraz np. jak robimy pejzaż w południe, korzystamy z filtra 80A lub 82 C
-własna ciemnia kolorowa i filtrowanie obrazu na nienaturalne kolory.
Winietę uzyskuję Industarem 50-2 przy przesłonie 3,5
Re: Jak zacząć?
W swoim imieniu oraz korexowej społeczności dziekuję Ci za Twój wpisjunkers_ju-87 pisze:Sprawia to wrażenie sztucznych działań mających na celu zwiększenie " ruchu" na portalu.

On też znacząco zwiększył ruch na stronie, a co za tym idzie istotnie przedłużył wątły żywot tego portalu. Czuwaj!

Jasne. A teraz spróbujmy inaczej. Postaw się w sytuacji człowieka, który chciałby jakoś poprawić swoje zdjęcia i gdzieś mu dzwoni, że fotografia nie kończy się w komórce. Wpisuje w google "fotografia tradycyjne" i korex melduje się całkiem wysoko. Zakłada konto, pyta, dostaje wyjaśnienie wskazujące na ogrom pracy i kosztów - znika. Ale może się mylę...junkers_ju-87 pisze:Od jakiegoś czas mam wrażenie na tym forum meldują się nowe "dusze" zadając
tego typu pytania i na tym kończy się ich aktywność
Sprawia to wrażenie sztucznych działań mających na celu zwiększenie " ruchu" na portalu
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Kiedyś, chociaż nie było Internetu, to w większości szkół były ciemnie fotograficzne i kółka. W porządnych zakładach pracy też były amatorskie pracownie fotograficzne lub filmowe. Były kluby fotograficzne, stowarzyszenia zrzeszone i nie zrzeszone w FASFwP. Młody człowiek miał gdzie pójść i zapytać. Miał możliwość zobaczyć jak to się robi, wypożyczyć aparat, samemu spróbować. Jak mu się nie spodobało odchodził, ale większość zostawała wierna fotografii do końca życia. Czy można mieć komuś za złe, że pyta? Fakt - wciąż są zadawane te same, najprostsze pytania i może starzy "fachmani" są nieco zniecierpliwieni odpowiadaniem na nie. Ale jeśli, tak jak twierdzimy, że leży nam na sercu by fotografia tradycyjna (ta bardziej szlachetna) nie zginęła, to może warto zakląć szpetnie pod nosem, ale na forum odpowiedzieć po raz n-ty na to samo pytanie i nie zrażać "nowego". Jak się zarazi, zawsze będzie z sentymentem wspominał swoje pierwsze "moczenie" filmu w wywoływaczu.
Lux mea lex
Właśnie o to chodzi. Większość osób, które pobierały nauki w szkołach podstawowych/średnich przed mniej więcej 1990 rokiem ma jako takie pojęcie do czego służy film i nieobce są im pojęcia typu "powiększalnik", kuweta - nie dla kota
czy "koreks". A wiele z nich (przynajmniej wśród moich znajomych) otarło się kiedyś o samodzielne wywoływanie.
Natomiast teraz tzw. pokolenie cyfry jest bezradne w tych kwestiach i tak jak kolega napisał - w naszym interesie jest by kogokolwiek zainteresować fotografią analogową, a na pewno nikogo nie zrażać do samodzielnych ciemniowych prób, nawet jeśli pytania na portalu wydają się dziecięco-naiwne...Inaczej podzielimy niedługo los dinozaurów

Natomiast teraz tzw. pokolenie cyfry jest bezradne w tych kwestiach i tak jak kolega napisał - w naszym interesie jest by kogokolwiek zainteresować fotografią analogową, a na pewno nikogo nie zrażać do samodzielnych ciemniowych prób, nawet jeśli pytania na portalu wydają się dziecięco-naiwne...Inaczej podzielimy niedługo los dinozaurów

Ja de facto jestem uczniem 5 klasy podstawówki i cyfrówka mnie nie ciągnie. Wszyscy porównują swoje aparaty pod względem wagi, zooma, mpix, AF. Mój Nikon waży koło półtora kilo (z lampą, bateriami, obiektywem 80-210mm), przy dobrej kliszy mam koło 25 mpix, a autofocusa nie używam. I się cieszę.
Cyfrę używam, ale tylko w niektórych wypadkach, (np. wesele kogoś z rodziny, ale też biorę analoga) gdzie z budżetu ucznia nie stać mnie na klisze (w szczególności wysokoczułe)
.
Nie uważam techniki cyfrowej za złą. Chodzi mi o podejście (jakość a ilość). Podczas dwutygodniowych wakacjii w Chorwacji zrobiłem (cyfrówką) 200, może 210 zdjęć(z czego ok. 170-180 była dobra. Moja ciocia strzeliła ich około 600.
Mam własną ciemnię cz-b w domu i próbowałem pokazać kolegom proces powstawania odbitki w wywoływaczu - zero zainteresowania.
Cyfrę używam, ale tylko w niektórych wypadkach, (np. wesele kogoś z rodziny, ale też biorę analoga) gdzie z budżetu ucznia nie stać mnie na klisze (w szczególności wysokoczułe)

Nie uważam techniki cyfrowej za złą. Chodzi mi o podejście (jakość a ilość). Podczas dwutygodniowych wakacjii w Chorwacji zrobiłem (cyfrówką) 200, może 210 zdjęć(z czego ok. 170-180 była dobra. Moja ciocia strzeliła ich około 600.
Mam własną ciemnię cz-b w domu i próbowałem pokazać kolegom proces powstawania odbitki w wywoływaczu - zero zainteresowania.
Ściema. Znowu będzie koniec Fiata.wosk pisze:Inaczej podzielimy niedługo los dinozaurów
Nikon N8008s (F-801s) + Tamron 80-210 + Asferyczny Tamron 28-80
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
Ha, haaa...
Bardzo mi miło, że mamy "narybek" na Korexie, ale niestety w takiej ilości nie zapewni to nawet zastępowalności pokoleń.
A Świat może się niestety obejść bez fotografii analogowej
Ale dość już tych minorowych nastrojów...

Koniec Fiata już niestety się dokonał, przynajmniej w Tychach.oski44 pisze:Ściema. Znowu będzie koniec Fiata.wosk pisze:Inaczej podzielimy niedługo los dinozaurów
A Świat może się niestety obejść bez fotografii analogowej

Ale dość już tych minorowych nastrojów...