Wybór ogniskowej przy zdjęciach.

slawoj · Post autor: **slawoj** » 09 gru 2007, 16:53

Stąd wniosek, a raczej kompromis: nie naprawiaj genetycznych upodobań ludzkiego patrzenia i fotografuj na 50 mm. (jeśli chcesz ustrzelić jakąś zwierzynę) "żeby mieć co do garnka włożyć"!

Mikołaj · Post autor: **Mikołaj** » 09 gru 2007, 17:03

sławoj pisze:A czy wiecie, że genetycznie kobiety mają szerszy kąt widzenia do mężczyzn.
Wzięło się to stąd, że w prechistorii kobiety siedziały w jaskiniach i musiały wzrokiem ogarnąc całe swoje potomstwo biegające wokół. I dlatego żeby ciągle nie kręcić szyją kąt widzenia im się poszerzył (jak również gadatliwość).
Natomiast mężczyżni chodzili na polowania. A żeby coś upolować musieli przyczajać się na zwierzynę i daleko wypatrywać - dlatego mają węższy kąt widzenia (musieli być wtedy cicho aby nie spłoszyć zwierzyny stąd ich małomówność, opanowanie i odbieranie otoczenia "obrazami")

to wiele tłumaczy...

vidman · Post autor: **vidman** » 09 gru 2007, 17:30

A propos ogniskowych i kąta widzenia, tak się dziwnie składa że nijak nie mogę się przekonać do szerokiego kąta w małym obrazku - 40mm to orientacyjna dolna granica. Optymalnie się "czuje" z ogniskową 85 - 100.
Za to w średnim formacie (6x7) wręcz uwielbiam moją 50tkę (pi razy oko odpowiednik 24mm w małym obrazku). Nie umiem powiedzieć dlaczego.

vidman · Post autor: **vidman** » 09 gru 2007, 17:49

aaaaaa... zapomniałem... moim niespełnionym marzeniem jest rybie oko, a w szczególności 8mm. Takie fajne dziwadło dające okrągły obraz na kliszy, no i trzeba uważać żeby własnego ucha nie wsadzić w kadr

Ale mogę sobie raczej pomarzyć... fisheye do Olka OM jest raczej nieosiągalny (jak już to cena zabija), Mamiya z rybim okiem to też czysta fantazja....

ech...

ku6i · Post autor: **ku6i** » 09 gru 2007, 22:57

sławoj pisze:A czy wiecie, że genetycznie kobiety mają szerszy kąt widzenia do mężczyzn.
Wzięło się to stąd, że w prechistorii kobiety siedziały w jaskiniach i musiały wzrokiem ogarnąc całe swoje potomstwo biegające wokół. I dlatego żeby ciągle nie kręcić szyją kąt widzenia im się poszerzył (jak również gadatliwość).
Natomiast mężczyżni chodzili na polowania. A żeby coś upolować musieli przyczajać się na zwierzynę i daleko wypatrywać - dlatego mają węższy kąt widzenia (musieli być wtedy cicho aby nie spłoszyć zwierzyny stąd ich małomówność, opanowanie i odbieranie otoczenia "obrazami")

Wniosek jest jeden: kobiety potrzebują długich (obiektywów), zaś mężczyźni szerokich (kątów)

Mam nadzieję, że nikt nie poczuje się zniesmaczony tym żartem

Leszeg · Post autor: **Leszeg** » 09 gru 2007, 23:03

vidman pisze:... moim niespełnionym marzeniem jest rybie oko, a w szczególności 8mm.

według interpretacji ku6i jesteś super macho...

Jerzy · Post autor: **Jerzy** » 10 gru 2007, 16:22

vidman pisze:Za to w średnim formacie (6x7) wręcz uwielbiam moją 50tkę (pi razy oko odpowiednik 24mm w małym obrazku). Nie umiem powiedzieć dlaczego.

Szerszy kąt z reguły wymaga sensownego poskładania kilku planów. Jeśli małym obrazkiem robisz "szybkie zdjęcia" a mamiyą wolniej focisz (statyw itp) to może to jest odpowiedź?

Pozdrawiam!

vidman · Post autor: **vidman** » 10 gru 2007, 17:21

Coś w tym jest, w Mamiyi mam tylko 10 klatek na błonie więc kilka razy pomyślę i kilka razy się przymierzę zanim "strzelę" zdjęcie. Małym obrazkiem zazwyczaj robię po kilka ujęć tego samego, łatwiej mo Olkiem wyławiać mniejsze motywy z tłą - ty się przydaje ciut dłuższa ogniskowa.

Helios · Post autor: **Helios** » 29 gru 2007, 00:38

"Naucz się reguł żeby móc je później łamać" - taka myśl mnie naszła czytając wasze wypowiedzi. Kto powiedział że dany obiektyw jest najlepszy do danego tematu. Portrety wykonuje zarówno 135, 50, jak i 28mm zależy to od sytuacji i od tego co che pokazać

vidman · Post autor: **vidman** » 29 gru 2007, 10:25

Helios pisze:Portrety wykonuje zarówno 135, 50, jak i 28mm zależy to od sytuacji i od tego co che pokazać

hmm... portret robiony szkłem 28mm nie koniecznie bywa dobrze odbierany gdy się go pokazuje... szczególnie właścicielowi portretowanej twarzy...

redman · Post autor: **redman** » 29 gru 2007, 11:36

vidman pisze:
Helios pisze:Portrety wykonuje zarówno 135, 50, jak i 28mm zależy to od sytuacji i od tego co che pokazać

Ja do portretów w większości przypadków wykorzystuje przedział między 70-135 mm ale czasami szaleję na 12-24mm:) pomiędzy 24 a 70 nie mam na razie nic:) A do startu sądzę że w każdym kierunku jest najlepsza 50mm bo po paru miesiącach zaczyna się wiedzieć co chce się robić:) Mnie zawsze w 50 brakowało szerokości dlatego dokupiłem 12-24. Wiele osób razi jak przerysowuję linie perspektywy a ja to lubię... taki ze mnie dziwak

vidman · Post autor: **vidman** » 29 gru 2007, 11:39

A do czego podpinasz to 12-24?

Jerzy · Post autor: **Jerzy** » 29 gru 2007, 12:44

vidman pisze:hmm... portret robiony szkłem 28mm nie koniecznie bywa dobrze odbierany gdy się go pokazuje... szczególnie właścicielowi portretowanej twarzy

To zależy, imho portret to nie zdjęcie legitymacyjne :) Jeden z moich najlepszych portetów zrobiłem właśnie 28: http://acn.waw.pl/jerzynek/krakow/images/04.jpg

Pozdrawiam!

vidman · Post autor: **vidman** » 29 gru 2007, 13:12

Jerzy pisze:imho portret to nie zdjęcie legitymacyjne

A kto mówi że legitymacyjne??
Proszę mi nie wstawiać rzeczy których NIE naisałem. Liczyłem (nie pierwszy raz bezowocnie) na zrozumienie niebezpieczeństw czychających przy robieniu zdjęć ludziem z bliska szkłem 28mm. Celowo nie piszę że portretów, ta bliskość też umowna i względna jest.

redman · Post autor: **redman** » 29 gru 2007, 15:49

12-24 podpinam do canona eos3, portrety na 28 i niżej są według mnie bardzo trudne do zrobienia muszą mieć naprawdę w sobie coś. Ja robiłem akt 35 lub coś takiego i tez jest perełką w mojej nie długiej karierze