jako iz rozeznalem sie na forum iz wielce rozeznane to forum jest, kieruje tu 2gie pytanie swe
prosze o info jakich filmow uzywacie (polecacie) do portretu (bw i color, generalnie fotografia ludzi), istotny dla mnie jest kontrast, walorowosc i drobnoziarnistosc (roozdzielczosc) - i chodzi mi raczej o sredni format bo 35 uzywam tylko latem podczas motocyklowych wojazy
Jakbym się musiał ograniczyć tak na maxa to wybrałbym tandem Ilforda FP4+ i HP5+. Kolor to dla mnie raczej zajęcie epizodyczne (przynajmniej dopóki muszę polegać na labowych odbitkach).
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!
tych filmow nieraz uzywam, inna sprawa, ze i tak wszystko sam skanuje wiec kolor i c41 nie sa dla mnie problemem - szczegolnie jesli chodzi o kolorowe negatywy - ze slajdami jest gorzej...
a wracajac do ilforda to uzywasz filtrow przy b/w?
Co do koloru, to Fuji Reala 100. Piękny, drobnoziarnisty materiał.
Ale nie wywołuj tego w pierwszym lepszym labie. Cena materiału jest zachęcająca, ale prawdziwe oblicze pokazuje po właściwym wywołaniu w porządnym labie.
W plenerze polaryzacyjny, twarze różnie - czasem bez, często pomarańczowy/żółty, czasem czerwony ale najrzadziej bo mordki dość drastycznie wtedy wychodzą...
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!
Fp4+ i Hp5 to bardzo dobry wybór , pod warunkiem że dobrze naświetlone i wołane.
Polecam też deltę 100, bardzo przyjemny materiał drobnoziarnisty o dużej rozpiętości kontrastu.
.
Ja standardowo hp5+, fp4+ w dużym i małym. W kolorze (mały) kodak profoto100. Od czasu do czasu, jak mnie coś najdzie to nawinę ORWO NP20, NEOPAN 400, a ostatnio kupiłem w promocji FOMĘ 200 3zł za rolkę 120. Ale moim zdaniem i tak samemu trzeba dojść do tego co się lubi.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
W materiałach cz-b nie potrafiłbym wskazać, że któryś z nich jest do portretu dobry a inny nie, moim zdaniem wszystkie dobre jeśli znajdzie się na nie sposób.
W przypadku negatywów kolorowych trzeba by było moim zdaniem zadać sobie pytanie czy chcesz je skanować czy robić odbitki z negatywu, jak skanować to praktycznie każdy negatyw jest dobry bo i tak dokonasz w skanowaniu/ps-ie jego korekty do takich wartości jakie będziesz chciał. W małym obrazku od wielu lat wykorzystuję filmy konfekcjonowane przez Rossmana (100,200,400 ASA) głównie do skanowania ale robiłem z nich odbitki w kolorze (nie w labie) i złego słowa o nich powiedzieć nie mogę, a zważywszy korzystną cenę nic więcej mi nie potrzeba.
W średnim formacie lubiłem Fuji NPH raz za czułość, dwa za lekką pastelowość kolorów, do zdjęć domowników często wykorzystywałem Fuji NPL do światła żarowego z podobnymi jak NPH rezultatami.
A kiedy potrzebowałem mocnego koloru Agfa Optima była mi najbliższa.
To w przypadku robienia własnoręcznie dobitek w kolorze, które moim zdaniem robi się dużo "łatwiej" niż cz-b.
Z filtrów zielony już tu wspomniany, albo niebieski/jasnoniebieski ten ostatni również wykorzystywany prze cz-b portretach oświetlanych światłem żarowym w celu zrównoważenia tonów.
Moim ulubionym materiałem do portretów jest ILFORD DELTA 400 - posiada potężną rozpiętość spektralną (prawie do 700 nm).
A żeby dla mnie nie był "zbyt ostry" to nakręcam jeszcze słaby filtr zmiękczający - jeśli fotografuję starszych ludzi, gdzie pokazanie zmarszczek na twarzy nie jest wskazane (a o czym niektórzy zapominają). To samo tyczy się "nastolatków", która ma z racji swego wieku "pizze" na twarzy (tzw. trądzik).
Jeśli tematem są dzieci - to ILFORD FP4+ wraz z słabym filtrem żółtym.
W obu wypadkach wywoływacz ultradrobnoziarnisty: ORWO A49 lub PERCEPTOL 1+3.
Pozwolę sobie zapodać tutaj kilka linków do fotografii z negatywów wymoczonych w ORWO A49.
Nie są to moje zdjęcia, ale można na ich przykładzie zobaczyć co da się uzyskać z leciwego już wywoływacza. Autorów zdjęć proszę o wyrozumiałość.