długowieczność papieru
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
długowieczność papieru
witam, takie pytanko , które z obecnych papierów maja najdłuższa trwałość? w sensie utrzymania odbitki bez blaknięcia (chodzi mi o trzymanie w optymalnych warunkach)
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Jeśli kolor to bardzo dużo dobrego słyszałem o Fuji Cristal Archive. Robiłem nawet kiedyś próby: pół roku w oknie między szybami od południowej strony. Na Agfie został tylko zielononiebieski, na Kodaku purpura i trochę żółtego, a Fuji zachowało wszystkie kolory tylko nieco zblakło. Co prawda Agfa i Kodak były z labu, gdzie nie przeprowadzają płukania końcowego, tylko stabilizację i do kasy. Fuji obrabiałem w Tetenalu i przeprowadziłem płukanie końcowe i dopiero potem stabilizację w formalinie z czymś tam (od procesu Fotonkolor).
Jeśli cz-b, to wszystko zależy od płukania końcowego. Mam baryty sprzed 30 lat, które nic nie straciły i mam PE sprzed 10 lat, które także wyglądają dobrze.
Jeśli cz-b, to wszystko zależy od płukania końcowego. Mam baryty sprzed 30 lat, które nic nie straciły i mam PE sprzed 10 lat, które także wyglądają dobrze.
Lux mea lex
tak wiem ale chodzi mi o firme ktora daje wieksza gwarancje, czy takie cos to tylko w papierach do drukowania?ArturN pisze:Teoretycznie to baryty trzymają najdłużej, lecz - umówmy się - lepszy dobrze zrobiony plastik niż źle wykonany baryt. Jednak przy takiej samej jakości wykonania odbitki dobry baryt raczej wygra.
Słyszałem, że podobno tonowanie na sepię przedłuża trwałość przy długotrwałym pobycie przy świetle ;)
co do tonowania to najlepsze jest tonowanie wzmacniaczem miedzi bo wtedy zamienia sie srebro na miedz która wolniej "blaknie"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Tu zdania są podzielone, bo trwałość archiwalną daje również toner selenowy, dawniej popularny Tiol. Agfa robiła coś pod nazwą Sistan. Roztwór w rozcieńczeniu 50 ml na litr był ostatnią kąpielą stabilizującą obraz i nadający trwałość, według Agfy, archiwalną. Podstawowym składnikiem Sistanu był tiocyjanian potasu, a jako dodatek substancja powierzchniowo czynna pod nazwą Triton.daxcat pisze:co do tonowania to najlepsze jest tonowanie wzmacniaczem miedzi bo wtedy zamienia sie srebro na miedz która wolniej "blaknie"
Fuji produkowało analogiczny specyfik pod nazwą Ag Guard.
dzieki poszukamtechnik219 pisze:Tu zdania są podzielone, bo trwałość archiwalną daje również toner selenowy, dawniej popularny Tiol. Agfa robiła coś pod nazwą Sistan. Roztwór w rozcieńczeniu 50 ml na litr był ostatnią kąpielą stabilizującą obraz i nadający trwałość, według Agfy, archiwalną. Podstawowym składnikiem Sistanu był tiocyjanian potasu, a jako dodatek substancja powierzchniowo czynna pod nazwą Triton.daxcat pisze:co do tonowania to najlepsze jest tonowanie wzmacniaczem miedzi bo wtedy zamienia sie srebro na miedz która wolniej "blaknie"
Fuji produkowało analogiczny specyfik pod nazwą Ag Guard.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Odgrzebuję, bo znalazłem Sistan. Jest on dalej produkowany przez Adoxa pod nazwą Adostab:
http://www.adox.de/english/ADOLUX/ADOLU ... age47.html
http://www.adox.de/english/ADOLUX/ADOLU ... age47.html
Lux mea lex