Potrzebny tokarz-majsterkowicz.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Potrzebny tokarz-majsterkowicz.
Witam,
Potrzebuję kogoś kto dorobiłby mi zębatkę która podnosi głowicę powiększalnika Durst M800. Zębatka jest plastikowa. Mam oryginalną, ale ma wyłamane kilka zębów. Ktoś mógłby mi pomóc?
Potrzebuję kogoś kto dorobiłby mi zębatkę która podnosi głowicę powiększalnika Durst M800. Zębatka jest plastikowa. Mam oryginalną, ale ma wyłamane kilka zębów. Ktoś mógłby mi pomóc?
Trybików nie robi się na tokarce. Do tego potrzebna frezarka obwiedniówka, a absolutne minimum to zwykła frezarka z podzielnica. Oczywiście frezer, który wie jak się tego używa powinien byc na wyposarzeniu owej frezarki
Szukać warsztatu, w którym ktoś to za przysłowiową flaszkę zrobi, na fuchę. Kapitalizm ma tę złą stronę, że takowych jak na lekarstwo.
nord to w Opemusie są trybiki? Wydawało mi się, że w w nim jest listwa stożkowa i rolka.

nord to w Opemusie są trybiki? Wydawało mi się, że w w nim jest listwa stożkowa i rolka.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
niestety są. i to dość wredne z tego co pamiętam, gdyż nie jest to normalna zębatka, a trzystopniowa o ile dobrze pamiętam.J.A. pisze: nord to w Opemusie są trybiki? Wydawało mi się, że w w nim jest listwa stożkowa i rolka.
o frezerze z podzielnicą też pomyślałem i od razu przypomniał mi się kolega fotograf którzy pracuje w zakładzie gdzie są frezarki wytaczarki i inne takie.
no raczej nie będzie innego wyjścia jak dorobić, bo chocby się trafiła oryginalna, pewno jej żywot byłby równie krótki jak tej która jest obecnie w powiększalniku. a swoją drogą, zastanawiam się jaki geniusz techniki zdecydował, aby umieścić plastikowy trybik pracujący pod bądź co bądź niemałym obciążeniem, po stalowej listwie zębatej. tylko gratulować inwencji.J.A. pisze:No. To już wiesz gdzie zrobić. A stopniowe koła zębate się składa. Więc trzeba zrobić trzy osobne i osadzic na jedej osi.
Oszczędny towarzysz inzynier. 
Komplikacja produktu narzuca sama głupkowate plastikowe rozwiązanie. Nawet automatyczna produkcja metalowej zębatki to nie to samo co prosty wtrysk. Żeby jeszcze tworzywo było wysokiej jakości to może?

Komplikacja produktu narzuca sama głupkowate plastikowe rozwiązanie. Nawet automatyczna produkcja metalowej zębatki to nie to samo co prosty wtrysk. Żeby jeszcze tworzywo było wysokiej jakości to może?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
z doświadczenia wiem, że połączenie plastiku z metalem we wszelkiego rodzaju przekładniach kończy się defektem elementu plastikowego. być może obecna technologia pozwala na wytworzenie wysokogatunkowego tworzywa sztucznego pozwalającego na długą prace pod obciążeniem, ale koszty i skomplikowanie procesu bezwzględnie wskazuje, że takie rozwiązanie tanie nie będzie. domyślam się że intencją inżyniera zza Tatr było aby to właśnie trybik(jaki tańszy) zużywał się szybciej niż listwa, ale przecież można było zastosować zębatkę z metalu o niższej niż listwa trwałości(twardości) i sprawa byłaby załatwiona. no ale, możemy tylko sobie popsioczyćJ.A. pisze:Oszczędny towarzysz inzynier.
Komplikacja produktu narzuca sama głupkowate plastikowe rozwiązanie. Nawet automatyczna produkcja metalowej zębatki to nie to samo co prosty wtrysk. Żeby jeszcze tworzywo było wysokiej jakości to może?

Miałem ten problem w L1200 (głowica ciężka). Jest lista zębata (plastik) i koło zębate - plastik. Koło pęka. Szukamy czegoś takiego: http://www.akcesoria.cnc.info.pl/kola_zebate.htm koło zębate z 12 ząbkami. Robimy otwór, toczymy do wymiaru osi, obcinamy - bo koło w powiększalniku jest węższe, robimy dziurkę w osi do blokady na osi - gotowe. Jeżeli mamy wiertarkę kolumnową -ponosimy tylko koszty koła, które wynosiły wówczas około 16 zł. Jeżeli nie - tokarz robi to za około 50 zł.
Powodzenia. Oryginalna zębatka w Durscie miała taki rant - zamiennik mieć nie musi, działa u mnie po naprawie taka zębatka bez rantu już trzeci rok i nic. Albo szukać na ebay - widziałem taką część rok temu - cena 20 funtów + przesyłka.
Powodzenia. Oryginalna zębatka w Durscie miała taki rant - zamiennik mieć nie musi, działa u mnie po naprawie taka zębatka bez rantu już trzeci rok i nic. Albo szukać na ebay - widziałem taką część rok temu - cena 20 funtów + przesyłka.
Re: Potrzebny tokarz-majsterkowicz.
W Szczecinie na Politechnice są warsztaty i tam jest taki mechanik precyzyjny zresztą też fotograf.Shah pisze:Witam,
Potrzebuję kogoś kto dorobiłby mi zębatkę która podnosi głowicę powiększalnika Durst M800. Zębatka jest plastikowa. Mam oryginalną, ale ma wyłamane kilka zębów. Ktoś mógłby mi pomóc?
Niestety nazwiska nie pamiętam .
Ale skoro sobie zrobił sam magazynek średnioformatowy do 4x5 to i z tym twoim pokrętłem sobie poradzi,
Zawsze robię błędy ortho . Sorry
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: Potrzebny tokarz-majsterkowicz.
To jest Zbigniew Pięciurek warsztat na Al. PiastówKwasowaty pisze:W Szczecinie na Politechnice są warsztaty i tam jest taki mechanik precyzyjny zresztą też fotograf.Shah pisze:Witam,
Potrzebuję kogoś kto dorobiłby mi zębatkę która podnosi głowicę powiększalnika Durst M800. Zębatka jest plastikowa. Mam oryginalną, ale ma wyłamane kilka zębów. Ktoś mógłby mi pomóc?
Niestety nazwiska nie pamiętam .
Ale skoro sobie zrobił sam magazynek średnioformatowy do 4x5 to i z tym twoim pokrętłem sobie poradzi,
Warsztat Mechaniki Precyzyjnej
nie dośc że zrobił sobie magazynek to i kopię aparatu ALPA
ju_87