Poprawa jakości wywołanej kliszy
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Poprawa jakości wywołanej kliszy
Odnalazłem starą kliszę produkcji rosyjskiej którą zrobiłem w 1993 roku jezdziła zemną pół galaktyki o dziwo wywołałem ją i okazało sie że nie była przeswietlona natomiast problem to jej szary matowy kolor bez kontrastu i tu pojawił sie problem z odbitkami które wychodzą fatalnie pomimo długiego czasu naświetlania czy moczenia w wywoływaczu ponad 60 s poprostu brak kontrastu. Próbowałem z papierami miękkimi twardymi i nic zmieniałem czas naświetlania nawet powyżej minuty nic - sprawa kliszy zajmuję się fotografią amatorsko ale na tym filmie mi zależy z przyczyn osobistych więc szperałem po necie pytałem się starych fotografów podobno mozna kliszę wybieliś i jeszcze raz wywołać nistety nie znam tej metody odczynników wyników jeżeli ktoś to robił to proszę o wskazowki .
R.G.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Zanim cokolwiek zaczniesz robić ze swoim negatywem, zeskanuj go najpierw jako cz-b lub barwny slajd w 16 bitach z możliwie największą rozdzielczością i pobaw się tym, co uzyskasz na komputerze. Polecam tutorial http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5316 pozwalający wyciągnąć z negatywu wszystko co możliwe. Zalecam sposób alkosa. Pokaż skan negatywu (w negatywie) beż żadnych zabiegów na histogramie, a wtedy może coś się wymyśli z dalszą obróbką. Bez tego nie ma o czym mówić.
Przesyłam klatkę z wyżej wspomnianej kliszy . Niestety nie posiadam skanera fotograficznego wiec musiałem metoda reczną spróbować zeskanować czyli dróga szybka i lapma mleczna z góry efekt mizerny ale jest to tylko zdjecie pogladowe chodzi o to że klisza ma barwę szarą jak w CYMYK odcień szarości jakieś 50 % i brak przeźroczystych miejsc charakterystycznych dla dobrej kliszy w prześwicie prawie nie można zauważyć detali kadru jedynie na mocnym świetle .Ktoś powiedział że można taką koiszę wybielić przez co zostana na niej główne zarysy a następnie ponownie wywołać aż do efektu uzyskania czerni i przezroczystości takiej jak w prawidłowych kliszach niestety nie znalazłem jaki skład powiniem mieć taki wybielacz i czy później stosujemy tą samą metodę wywołania co tradycyjnie czy trzeba zastosować jakiś inny wywoływacz i utrwalacz. zależy mi na tej kliszy bo jest to klisza z mojego dziecinstwa i dlatego powróciłem do recznej obróbki zdjęć jeżeli ktoś już roibił takie rzeczy to proszę o odpowiedź czu nawet kontakt czy na e- maila czy tez tel 698 099 014
R.G.
Nie poszukujesz przepisy na wybielacz, bo już byś go dawno znalazł.
A na początku napisałeś, że
Jak już będziesz miał skany, to wtedy możesz sobie dowolnie ten film zepsuć. Pamiętaj, że chemiczna droga to ulica jednokierunkowa. Z niej nie ma odwrotu. Jak spieprzysz, a sądząc po tym co napisałeś do tej pory masz spore szanse spieprzyć to uratowanie tego co pozostanie może okazać się nie możliwe.
A na początku napisałeś, że
więc przyjmij dobrą radę i nie marudź. Tym bardziej, że cała operacja może się zamknąć w 20-30 zł.rafal2012 pisze:na tym filmie mi zależy z przyczyn osobistych
Jak już będziesz miał skany, to wtedy możesz sobie dowolnie ten film zepsuć. Pamiętaj, że chemiczna droga to ulica jednokierunkowa. Z niej nie ma odwrotu. Jak spieprzysz, a sądząc po tym co napisałeś do tej pory masz spore szanse spieprzyć to uratowanie tego co pozostanie może okazać się nie możliwe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Tak na szybko z tego "skanu":

Na dobrym skanie wyciągniesz o wiele lepiej.
Uploaded with ImageShack.us

Na dobrym skanie wyciągniesz o wiele lepiej.
Uploaded with ImageShack.us
Świetnie może i Pan ma rację tylko gdzie szukać kogoś kto mi to zeskanuje jak się mieszka w wosce Nowy Sącz tu wszystkie drzwi zamknięte a ludzie wołają precz niestety nie mam kasy bo dawno bym sobie kupił skaner do klisz natomiat na płaskim nie wiem czy da rady zresztą mam tylko zwykłe hp z nie dla idiotów patrzyłem że jakieś nastawki można sobie kupić ale nie do tych zwykłych tanioch po za tym nie wiem czy pytać u fotografów czy agencji reklamowych nie mam pojęcia myślałem że dam radę sam bawiąc się w sobotni wieczór w łazience ale sprawa trochę skomplikowana mam nadzieję że się coś wykluje ale potem i tak spróbuję chemi bo drogę przeszedłem daleką odnowa zabytkowego powiększalnika zresztą widać go na zdjęciach , naprawa w nip przysłony zdobycie wkładki z szkła itd potem szukanie gdzie kupić papier fotograficzny tylko z neta czekanie na niego potem szukanie kwasów w końcu znajomy profesor z mojej szkoły okazał się chomikiem i miał właściwe odczynniki jedna noc w ciemni a jeszcze lampa z filtrm typu kup lampę i maluj sprayem do skutku a teraz ma to być takie proste skaner i już jutro poszukam może akurat ktoś to robił w sączu .
R.G.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Oj tam, oj tam. Kraków niedaleko, a w Krakowie Studio QbA Jakuba Jewuły. Kuba wcale nie jest drogi. Bardzo sympatyczny człowiek, wysokiej klasy specjalista, zeskanuje jak należy i wcale drogo nie policzy. Jeśli zdjęcia są ważne, to warto. Obróbka oczywiście we własnym zakresie, ale nauka się przyda. Lin podesłałem wcześniej.
http://www.skanowanie.com.pl/
Radzę się pospieszyć, to ostatni dzwonek!
PS- w sytuacjach, gdy ktoś mi "panuje" mawiam, że "panowie ostatni raz byli widziani na szosie zaleszczyckiej 17 września 1939 r". Na tym forum "Panów" nie ma
http://www.skanowanie.com.pl/
Radzę się pospieszyć, to ostatni dzwonek!
PS- w sytuacjach, gdy ktoś mi "panuje" mawiam, że "panowie ostatni raz byli widziani na szosie zaleszczyckiej 17 września 1939 r". Na tym forum "Panów" nie ma

rafal2012 pisze:Świetnie może i Pan ma rację tylko gdzie szukać kogoś kto mi to zeskanuje jak się mieszka w wosce Nowy Sącz tu wszystkie drzwi zamknięte a ludzie wołają precz niestety nie mam kasy bo dawno bym sobie kupił skaner do klisz natomiat na płaskim nie wiem czy da rady zresztą mam tylko zwykłe hp z nie dla idiotów patrzyłem że jakieś nastawki można sobie kupić ale nie do tych zwykłych tanioch po za tym nie wiem czy pytać u fotografów czy agencji reklamowych nie mam pojęcia myślałem że dam radę sam bawiąc się w sobotni wieczór w łazience ale sprawa trochę skomplikowana mam nadzieję że się coś wykluje ale potem i tak spróbuję chemi bo drogę przeszedłem daleką odnowa zabytkowego powiększalnika zresztą widać go na zdjęciach , naprawa w nip przysłony zdobycie wkładki z szkła itd potem szukanie gdzie kupić papier fotograficzny tylko z neta czekanie na niego potem szukanie kwasów w końcu znajomy profesor z mojej szkoły okazał się chomikiem i miał właściwe odczynniki jedna noc w ciemni a jeszcze lampa z filtrm typu kup lampę i maluj sprayem do skutku a teraz ma to być takie proste skaner i już jutro poszukam może akurat ktoś to robił w sączu .
Trochę off topic ale interpunkcja i budowa zdań mnie zabiła...
Ostatnio zmieniony 16 maja 2012, 20:43 przez skytruck, łącznie zmieniany 1 raz.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
jak mieszkałem w Neu Sandez, na ul. Jana Sobieskiego był fotograf, nazywało się to "siódemka" czy jakoś tak. pamiętam że facet (kumpel mojego bossa na marginesie), był dość miły i otwarty na różne dziwne akcje. był też zakład, w którym mi wywołali swiemę foto 65, nie wiem, czy to nie ten sam. poszukaj więc tego labu, popytaj ludzi, na przykład w prowincjonalnej, bo tam najlepsze sądeckie prawdziwki przesiadują.
pozdrawiam serdecznie.
pozdrawiam serdecznie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr