Hej! Wczoraj z jednej z kaset musiałem wyciągnąć ledwo rozpoczęty film. Zwinąłem cały w kasecie i wyciągnąłem przy świetle żarowym. Czy mogę w ciemni przewinąć go z powrotem i wsadzić do aparatu jeszcze raz? To chyba nie będzie takie łatwe ze względu na to że film jest przyklejony tylko z jednej strony. Są na to jakieś sposoby?
Pozdrawiam
Pytnanie o film średnioformatowy 120
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
nic się nie powinno stać, jeśli przewiniesz film w ciemni. użyty w tej samej kasecie a wystartowany od "strzałki" (domyśalm się, że za pierwszym razem tak ustawiłeś) i przestrzelony o ilość zrobionych już kadrów, koniecznie po ciemku
nie powinien sprawiac trudności. piszę to z doświadczenia. kilka razy przytrafiło mi się coś takiego, choć raz na małym obrazku mój F90x nałożył dwie klatki. na średnim nie było problemów.

Re: Pytnanie o film średnioformatowy 120
Właśnie ze względu na to, że jest przyklejony z jednej strony może się zmarszczyć - moze ale nie musi. Jak będziesz go przewijal trzymaj szpulki bardzo blisko siebie na styk. Będzie ok. A papier zaczepiaj na szpulce przy świetle, nie po ciemku.wilk pisze:Hej! Wczoraj z jednej z kaset musiałem wyciągnąć ledwo rozpoczęty film. Zwinąłem cały w kasecie i wyciągnąłem przy świetle żarowym. Czy mogę w ciemni przewinąć go z powrotem i wsadzić do aparatu jeszcze raz? To chyba nie będzie takie łatwe ze względu na to że film jest przyklejony tylko z jednej strony. Są na to jakieś sposoby?
Pozdrawiam
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
i to jest wlasciwa procedura.Pikusław pisze:A ja nie patrzę na falę i nawijam. Jeśli się niewielka zrobi to odklejam początek kliszy i przyklejam na równo. Nie ma znaczącej różnicy w przesunięciu klatek przy 2-3mm.
przetrenowalem to wielokrotnie jak docinam film do formatu 127, trzeba po prostu skorygowac przyklejenie filmu.
p.
ja co prawda przewijałem tylko raz film 120 i nie miałem żadnych problemów (dostałem od Cichego Boba rollei'a R3 bez żadnych oznaczeń i szukałem wskazówek, co to jest, bo Rob sam nie pamiętał). tak jak napisał wyżej Jerzy, szpule jak najbliżej siebie, żadnych luzów i nawet filmu nie trzeba było przeklejać.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr