Na 100% za dużo. Czasami też mi się "chluśnie", ale to zaraz widzę bo robi się dużo piany. Trzeba wtedy odlać z połowę tego co jest i dolać wody. A jak po powieszeniu zostaje piana na filmie, to najlepiej polać z góry tym co zostało w koreksie (po obu stronach filmu) i ładnie spłynie.
technik219 pisze:Na 100% za dużo. Czasami też mi się "chluśnie", ale to zaraz widzę bo robi się dużo piany. Trzeba wtedy odlać z połowę tego co jest i dolać wody. A jak po powieszeniu zostaje piana na filmie, to najlepiej polać z góry tym co zostało w koreksie (po obu stronach filmu) i ładnie spłynie.
Albo przejechać od góry do dołu wilgotnym palcem
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
niby nie moja sprawa i nie żebym się czepiał ale czemu ludzie eksperymentują z ludwikiem czy innym płynem do garów?(!) przecież mirasol czy inny fotonal kosztują kilkanaście złotych a zawartość opakowań 250 ml wystarcza na duuuużo płukań.
wosk pisze:No tak...A teraz może spróbować tego: TETENAL GRAPHIC ARTS CLEANER - płyn czyszczący za jedyne 23 zł + przesyłka na znanym portalu. Ktoś tego używał?
Wymyślony do usuwania oleju antynewtonowskiego do skanowania bębnowego. Używałem wiele razy z racji używania skanera. Dobry.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"