Zenit + ISO 3200
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Zenit + ISO 3200
Witam, to jest mój pierwszy post, więc na początku chcę się przywitać :)
A teraz do rzeczy.
Chcę na swoim zenicie wykonać kilka fotek na kliszy ISO 3200, ale niestety światłomierz mierzy tylko do ISO400... Jakie mam czasy stosować, aby zdjęcia wyszły dobre ? Jest jakiś przelicznik ?
Pozdrawiam
A teraz do rzeczy.
Chcę na swoim zenicie wykonać kilka fotek na kliszy ISO 3200, ale niestety światłomierz mierzy tylko do ISO400... Jakie mam czasy stosować, aby zdjęcia wyszły dobre ? Jest jakiś przelicznik ?
Pozdrawiam
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Byłbym bardzo ostrożny z taką kombinacją: zenit+3200. Światłomierze zenitów nie były zbyt dokładne. Dokonując pomiaru na np. ISO 400 światłomierz "pomyli się" o +- 0,5 przysłony i z tym materiał sobie poradzi. Przeliczając taki pomiar "razy 3" pomyłka zwielokrotni się do 1,5-2 działek (+-) i z tym może już być kłopot. Ja bym sprawdził parę takich przeliczanych pomiarów światłomierzem zewnętrznym. Jeśli to jest Zenit E (ze światłomierzem selenowym) to tylko światłomierz zewnętrzny ratuje sytuację.Rafol pisze:Aparat to jeszcze po moim tacie :) Leżał przez długi okres czasu w piwnicy i postanowiłem go odkurzyć.
Dzięki za wytłumaczenie.
W ogóle takie przeliczenia i "o tyle razy" są niebezpieczne, ponieważ nie zawsze ustawiony czas migawki odpowiada czasowi zrealizowanemu. Ustawiasz czas 1/500 sek. a czas rzeczywisty, z jakim zadziałała migawka to np. 1/324 sek lub 1/750. Oblicz procentowo odchyłkę. I teraz tę odchyłkę pomnóż przez 3 i dodaj poprzednią "odchyłkę" światłomierza. Otrzymasz wartości skrajne, które przekroczą kilka liczb przysłonowych. Jeśli nałożą się poprawki z tymi samymi znakami, można po wywołaniu doznać rozczarowania. Błąd będzie o wiele mniejszy, gdy zmierzysz światłomierzem zewnętrznym, na którym można ustawić 3200 nawet przy odchyłkach migawki (zostanie "zliczona" tylko raz) i prawdopodobieństwo porażki będzie mniejsze.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
technik219, chyba troszkę nie tak...
przecież przeliczanie z 400 na 3200 ASA nie działa tak jak piszesz, błąd pomiaru się nie pomnoży a tym bardziej różnica w faktycznym czasie otwarcia migawki...
Dla przykładu: zenek pokazuje wartości 1/30 s dla f:2 i 400 ASA. Zakładamy błąd pomiaru powiedzmy +/- 1 EV, czyli czas 1/15 lub 1/60. teraz przeliczamy wskazany czas 1/30 na czas dla wyższej czułości: 1/30 -3EV->1/(30*2^3)~1/250 zgadza się? a teraz ten sam rachunek dla "właściwych" wartości: 1/15- 3EV=1/125 oraz 1/60->1/500. A teraz porównując wyniki: 1/125, 1/250 i 1/500 nadal mamy błąd +/- 1EV.
Co do nierówności migawki- może i procentowa różnica będzie spora ale skala EV jest logarytmiczna, zaś negatywy mają trochę większą tolerancję niż 1/3-1/2 EV. Wiec nawet przy sumowaniu błędów (zakładając, że światłomierz ma dokładność +/- 1/2EV) max różnica wyniesie ok 1EV co spokojnie mieści się w tolerancji negatywu.
Nie wdaje się jednocześnie w sprawy związane stricte z negatywem i ich faktyczną czułością...
jeśli gdzieś jest błąd w tym rozumowaniu to mnie poprawcie...
przecież przeliczanie z 400 na 3200 ASA nie działa tak jak piszesz, błąd pomiaru się nie pomnoży a tym bardziej różnica w faktycznym czasie otwarcia migawki...
Dla przykładu: zenek pokazuje wartości 1/30 s dla f:2 i 400 ASA. Zakładamy błąd pomiaru powiedzmy +/- 1 EV, czyli czas 1/15 lub 1/60. teraz przeliczamy wskazany czas 1/30 na czas dla wyższej czułości: 1/30 -3EV->1/(30*2^3)~1/250 zgadza się? a teraz ten sam rachunek dla "właściwych" wartości: 1/15- 3EV=1/125 oraz 1/60->1/500. A teraz porównując wyniki: 1/125, 1/250 i 1/500 nadal mamy błąd +/- 1EV.
Co do nierówności migawki- może i procentowa różnica będzie spora ale skala EV jest logarytmiczna, zaś negatywy mają trochę większą tolerancję niż 1/3-1/2 EV. Wiec nawet przy sumowaniu błędów (zakładając, że światłomierz ma dokładność +/- 1/2EV) max różnica wyniesie ok 1EV co spokojnie mieści się w tolerancji negatywu.
Nie wdaje się jednocześnie w sprawy związane stricte z negatywem i ich faktyczną czułością...
jeśli gdzieś jest błąd w tym rozumowaniu to mnie poprawcie...
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
W sumie Twojemu rozumowaniu nie można niczego zarzucić. Przyznaję, że trochę abstrakcyjnie podszedłem do tematu
Usprawiedliwienie: Po pierwsze nie wierzę światłomierzom Zenitów, a kilka modeli używałem. Po drugie używając materiału o czułości 3200 ASA zakładamy, że będziemy fotografować w sytuacjach skrajnie niskiego oświetlenia. Po trzecie światłomierz będzie dokonywał pomiaru w końcowym zakresie swoich możliwości i nie wiadomo czy nie zwiększy się błąd pomiaru. Po czwarte nie bez przyczyny producent określił zakres dostępnych czułości na 400 ASA. Bo cóż by szkodziło dodać na pokrętle dwie-trzy działki więcej? Z czegoś to wynikało chyba? Może z jakości podzespołów, a może z tego, że dalsze "żyłowanie" prowadziło do zbyt dużych odchyłek. Nie wiem. Trzeba zrobić próby w rożnych warunkach, wywołać i określić konieczne poprawki. Najprościej by było pożyczyć światłomierz i porównać wskazania, ale jak kolega nie ma możliwości, to tylko próby.

Lux mea lex
Oj, to nie takie proste. Na pierwszym semestrze politechniki przeprowadzenie rachunku błędów w sprawozdaniu z laborki z fizyki niejednemu spędza sen z oczu :)ramzes1702 pisze: Dla przykładu: zenek pokazuje wartości 1/30 s dla f:2 i 400 ASA. Zakładamy błąd pomiaru powiedzmy +/- 1 EV, czyli czas 1/15 lub 1/60. teraz przeliczamy wskazany czas 1/30 na czas dla wyższej czułości: 1/30 -3EV->1/(30*2^3)~1/250 zgadza się? a teraz ten sam rachunek dla "właściwych" wartości: 1/15- 3EV=1/125 oraz 1/60->1/500. A teraz porównując wyniki: 1/125, 1/250 i 1/500 nadal mamy błąd +/- 1EV.
co racja, to racja. ja do dziś pamiętam liczenie błędów do doświadczenia wykorzystującego prawo Stokesa (biofizyka na 1. roku farmacji).bans pisze:Oj, to nie takie proste. Na pierwszym semestrze politechniki przeprowadzenie rachunku błędów w sprawozdaniu z laborki z fizyki niejednemu spędza sen z oczu :)
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ja tam myślę, że dalej skali nie ma, bo ruscy uznali, że i tak nikt nie będzie miał tak czułego filmu. Zenit to aparat tak prosty, że wszystko co my uznajemy za wadę, było po prostu minimalizowaniem błędu użytkownika.
Z resztą- 12xp powstawał w 1980-1981 roku. Co wtedy było u nas najczulsze? ORWO np 27 albo Hlka. . U ruskich zdaje się svema reporter- 24DIN. Zwiększenie skali podniosłoby koszta produkcji, a tak zenit był w co 4 domu.
Z resztą- 12xp powstawał w 1980-1981 roku. Co wtedy było u nas najczulsze? ORWO np 27 albo Hlka. . U ruskich zdaje się svema reporter- 24DIN. Zwiększenie skali podniosłoby koszta produkcji, a tak zenit był w co 4 domu.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Czepiasz sięnie ma takiego, najczulsze mają coś około 1000technik219 pisze:używając materiału o czułości 3200 ASA

Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.