Ilford Pan 400 + r09 1:50 vs 1:100

[carlocarlosito]

Witam,

na początku chcę się przywitać ze wszystkimi użytkownikami tego wspaniałego forum: witajcie ;).

A teraz do rzeczy: mam do wywołania rolkę ip 400, wywoływacz to r09 fomy, bardzo nie chcę tej rolki skopać, szukałem rozwiązań, ale tak naprawdę za dużo ich nie ma co do tych czasów wołania.

Jest tutaj może ktoś kto wołał ten film w takich rozcieńczeniach i jest w stanie powiedzieć, które będzie lepsze?

1:100, 1min kręcenie, potem 5fikołków co 5 minut, czas 23-24 minuty.
1:50 do ustalenia.
temp 20st.

zwykle wywołuję wszystko w 1:100 i wychodzi, tak tylko sie pytam, może ktoś doradzi lepszą kombinację?

dzięki i pozdrawiam,
Karol

[figureliusz]

Jak ja nie wiem, jak coś wywołać to wrzucam do Rodinala 1:100 na godzinę, 20c, 10 przewrotki na początku i po 30 minutach.
Zawsze coś wyjdzie :)

[xneon]

można wrzucić wszystko do garnka, zalać wodą i wstawić na gaz - jakaś zupa wyjdzie...z kaloszem czy bamboszem no ale - zupa!

[figureliusz]

akurat ta metoda jest podawana jako dość uniwersalna, jeśli nie bardzo wiadomo, co jak wywołać, np jak było naświetlane.
Przy tym wyjdzie coś na pewno poprawnego.

Zawsze pozostaje przecież kalibracja pod konkretny wywoływacz

[xneon]

no tak, ale otwieranie własnych drzwi za pomocą wytrycha jest równie wykonalne, ale jakby niesmak pozostawia, prawda? poza tym nie wiemy, czy autor tematu chce wywołać negatyw standardowo na maksimum przejść tonalnych, czy pod powiększalnik (kondensorowy lub dyfuzorowy), a może pod skaner. nie namawiam żeby ze wszystkiego robić sztukę, ale jeśli ktoś świadomie odwraca się od fotografii cyfrowej, to chyba powinien czegoś w tradycyjnej poszukać dla siebie. chyba że mowa o zwykłym zachwycie "magią analogu" lub modą (oby nie!).

[rbit9n]

ilfordpan 400, EI400, rodinal 1:50, 20°C, 11'00'', 0-1'+4x/1'
ilfordpan 400, EI400, rodinal 1:25, 22°C, 5'00'', 0-1'+4x/1'
pozdrawiam!