Mianowicie na rolkę filmu 3-4 klatki mam prześwietlone w podobny sposób z mniejszą lub większą intensywnością.
Wydaję mi się że winą tego jest brak osłony przeciwsłonecznej i metaliczne krawędzie obiektywu odbijają światło powodując tę dziwną flarę, ale może problem tkwi w czym innym? Może aparat jest gdzieś wpuszcza światło? Także liczę na waszą opinię i pomoc jako bardziej doświadczonych fotografów

Zdjęcia z "efektem" z którym mam problem:



Zdjęcia bez tego:

