1. Próbka z niskim kontrastem (filtr 00)
1.1 Podkładam papier z zaznaczonymi mazakiem podziałami (potem nie zawsze widać przejścia); na każdej staram się zostawić niezaświetlony kawałek czystej bieli
1.2 Ustawiam czas startowy np. 60s i jadę z 5 próbkami co 1EV
1.3 Wybieram próbkę gdzie mi światła pasują
2. Próbka z wysokim kontrastem (filtr 5)
2.1 Podkładam papier z zaznaczonymi mazakiem podziałami
2.2 Naświetlam z niskim kontrastem to co mi wyszło z 1 próbki
2.3 Ustawiam czas startowy np. 60s i jadę z 5 próbkami co 1EV z wysokim kontrastem
2.4 Wybieram próbkę w której mi pasują czernie
3. Jeśli mam wątpliwości w 2.4 to robię jeszcze jedną próbkę z wysokim kontrastem jak w pkt. 2 ale z 5 próbkami co 0.25EV (cały zakres ma 1EV pomiędzy czasami co do których mam wątpliwości)
4. Jak już mam czasy to ustawiam na zegarze i koryguję o 0.3EV w dół (oceniam mokre a przy wysychaniu trochę ciemnieją; może powinienem jednak przejść się do mikrofalówki i oceniać suche próbki - ale to 4m do przejścia za każdym razem

Da się coś jeszcze zoptymalizować?