Znalazłem coś takiego. http://www.buonaluce.com/Anatomy.pdf
Na razie przejrzałem pobieżnie, ale wychodzi, że sprężyny są, ale ich potencjalna słabość wynikająca z wieku jest korygowana przez elektroniczny system kontroli czasu. Nie wiem tylko co się dzieje, gdy sprężyna oklapnie z sił na tyle, że nie daje rady pracować powyżej granicy danego czasu... ale to, mam nadzieję, bardzo mało prawdopodobny wariant.
P.S.
W Bronce, tak ja w Hasiu zdjęcie i założenie obiektywu jest możliwe tylko przy naciągniętej migawce.
no właśnie moje pytanie było zadane z uwagi na to, że w Hasselu migawka musi być naciągnięta, żeby wymienić obiektyw. Niby można ją ręcznie zwolnić, a potem nakręcić śrubokrętem przed założeniem. To co mogłem to pozwalniałem.
ulv pisze:W Bronice SQ migawki są wyzwalane elektromagnesem i sterowane elektronicznie.
Wyzwalane. A co nadaje ruch migawce? Nie sprężyna?
Analogowe EOS'y też kończą działanie naciągnięciem migawki i lustra
To tylko tak da się logicznie zrobić. Musi być naciągana. Liczyć tzreba na jakość materiałów, korektę od elektroniki.
Oraz, jak ktoś poradził: przestrzelać co jakiś czas.
Marianov. pisze:Ja mam bronkę SQ i czytałem gdzieś że przy przechowywaniu obiektywów dobrze jest zwolnić migawkę. Ale tak szczerze to nie wiem jak z tym jest do końca.
W instrukcji do Mamiya RB Pro SD właśnie znalazłem opis, że aby założyć obiektyw na korpus, należy wcześniej napiąć w nim migawkę. W dalszej części jest instrukcja jak zwolnić migawkę w zdjętym obiektywie.
To chyba wyjaśnia kwestię - trzymać napiętą czy nie.
Podepnę się i zapytam o Kiev 88 oraz wszystkie jego pochodne - mój to prawie Arax 88 a dokładnie Penta Six (wiese fototechnik).
Docelowo zawsze trzymałem aparat ze zwolnioną migawką, ale skoro to może być "niezdrowe", to może jednak trzymać z naciągniętą?