Masowe płukanie barytu

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Masowe płukanie barytu

Post autor: ArturN »

Mam trzy sztuki barytu właśnie stojącego w wannie.

Jak to wypłukać? Skoro stoi to statecznie (nie mieszam), to jak długo powinno stać, jak często wymieniać wodę?
Awatar użytkownika
matti_1989
-#
Posty: 282
Rejestracja: 29 kwie 2008, 19:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: matti_1989 »

ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Tak jest napisane o metodzie z wodą latającą, a ja mówię o stojącej.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1083
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Nikt wprawdzie barytu nie zaleca płukać w stojacej, ale minimum godzina ze zmianą wody co 5 minut (pierwsze zmiany mogą być częściej, ostatnie rzadziej). Moje baryty z lat 80 to przeżyły... ale wtedy wszystko było zdrowsze i odporniejsze ;-)
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

A jakbym tak na noc ze zmienioną wodą zostawił a rano prysznicem potraktował... ujdzie?
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1083
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Powinien się rozwarstwić :-)
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1370
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

Uff, w końcu znalazłem: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8136

"Tak naprawdę prawie cały utrwalacz jest wypłukiwany z barytowej odbitki w pierwszych kilku chwilach. Potem zostają go mikroskopijne ilości, w większości uwięzione we włóknach papieru. Okazuje się, że aby skutecznie pozbyć się utrwalacza z odbitki, wystarczy zostawić ją w stojącej wodzie. David Vestal pokazał kiedyś, że da się wypłukać barytową odbitkę w zaledwie kilku milimetrach stojącej wody - wystarczy kilka razy zmienić kąpiel. Zresztą, spróbujcie sami - wypłuczcie świeżo utrwaloną odbitkę pod bieżącą wodą przez minutę, dwie. Następnie włóżcie ją na dziesięć minut do kuwety o dnie ledwie zakrytym destylowaną wodą. Pod koniec kąpieli zamieszajcie kuwetą, odlejcie wodę i powtórzcie całą operację jeszcze dwukrotnie. Sprawdźcie, czy w papierze zostało choć trochę utrwalacza. Okaże się, że odbitka została świetnie wypłukana."

Ja stosuję tę metodę i jestem zadowolony.

Pozdrawiam!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
rybka
-#
Posty: 256
Rejestracja: 19 sie 2009, 22:13
Lokalizacja: dublin

Post autor: rybka »

Co do rozwarstwienia ... rekord w wannie to tydzien ( jeszcze przed - malzenski he he ) i staremu DDR- owcowi nic sie nie rozwarstwilo , a norma u mnie jest 24 h w zmienianej wodzie ( ale juz nie w wannie ) i Kentmere / Foma jakos to wytrzymuja . Wiem , ze to troche nie ekologicznie , ale w IRL nie placimy rachunkow za wode - jest " za darmo " - to raz , a dwa - pochodzi z deszczowki " modyfikowanej " .
Pozdrawiam .
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Jakoś nic się nie rozwarstwiło, tylko po takiej kąpieli obraz strasznie delikatny się robi... jedno dotknięcie ręki i po nim!

A teraz pytanie z innej beczki... czy papier może zardzewieć?
Awatar użytkownika
matti_1989
-#
Posty: 282
Rejestracja: 29 kwie 2008, 19:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: matti_1989 »

ArturN pisze:A teraz pytanie z innej beczki... czy papier może zardzewieć?
To jest bardzo dobre pytanie. Ostatnio byłem u mojej babci, patrze na jedną z odbitek które robiłem i jakby zardzewiała - powstał rdzawy osad w kontrastowych partiach obrazu. Papier fomaspeed, odbitka 2 letnia, osad powstał dość gwałtownie.
Awatar użytkownika
PMW
-#
Posty: 78
Rejestracja: 02 kwie 2011, 18:54
Lokalizacja: Warszawa STM
Kontakt:

Post autor: PMW »

Otwierałem ostatnio ilfordy MGIV FB zrobione przeze mnie w 2001 r. płukane w płuczce zrobionej z kuwety (wklejona rurka z dziurkami i na końcu dziurki ) 15 min płukania wstępnego (przed osłabianiem) + 45 min końcowego... żadnych plam przebarwień od strony podłoża obraz wygląda jak 10 lat temu. nic się nie zmieniło 150 lat mogę dać. 8-)
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

Jerzy pisze:Uff, w końcu znalazłem: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8136

"Tak naprawdę prawie cały utrwalacz jest wypłukiwany z barytowej odbitki w pierwszych kilku chwilach. Potem zostają go mikroskopijne ilości, w większości uwięzione we włóknach papieru. Okazuje się, że aby skutecznie pozbyć się utrwalacza z odbitki, wystarczy zostawić ją w stojącej wodzie."
...
podoba mi sie. :) mam przynajmniej teraz jakies skonkretne wytlumaczenie, a nie - lenistwo ;) poza tym ja jakos nie mam parcia na robienie odbitek co przetrzymaja kolejny koniec wszechswiata. jakby nie bylo; opowiesci o plukaniu i suszeniu na szybie zawsze wprawiaja mnie w dobry humor. :)

hough!

p.
tomashj2
-#
Posty: 45
Rejestracja: 09 lis 2010, 19:45
Lokalizacja: Zamosc

Post autor: tomashj2 »

p1ot3 pisze: opowiesci o plukaniu i suszeniu na szybie zawsze wprawiaja mnie w dobry humor. :)
To w takim razie jak suszysz? Suszarka? Serio pytam, bo chce zamierzam wejsc w baryt. Wszyscy pisza ze tylko szyba.
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

tak, tradycyjnie jak u Adamsa - tylko, ze nie mam siatki, na suszarce do prania. kładę na płask i sobe schną. w trąbki się nie zwijają. w pp2 i tak bedzie proste i plaskie, a jak ma lezec w pudelku to sie tam samo ulezy.
opinie o obrobce barytu to legendy. to papier fotograficzny i tyle.

p.
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1370
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

p1ot3 pisze: opinie o obrobce barytu to legendy. to papier fotograficzny i tyle.
Pełna zgoda. Przez tę "legendarną" trudność długo bałem się spróbować... Niepotrzebnie!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
ODPOWIEDZ