negatyw po naświetleniu, jak długo może leżeć?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
negatyw po naświetleniu, jak długo może leżeć?
Witam. Pytanko jest takie. Negatyw naświetlony, nawinięty na szpulę, siedzi w koreksie w lodówce (+ 7 st C) i czeka na wołanie. Nie mam kiedy go wywołać, ile może tak zimować nim zacznie coś się dziać złego? Na razie lezy około 3 tygodni od naświetlenia. negatyw Rollei SuperaPan 200. Bedzie wołany w D76. I od razu kolejne pytanie - rozrobiony stock D76 siedzi w butelce bez powietrza, w ciemności w temp 15 st C od 8 miesięcy. Czy bedzie się nadawał? Niby trwałość stocku Kodak okresla na pół roku, ale pewnie może dłużej leżeć... Ktoś ma doświadczenie z lezakującym D76?
wywoływałem niedawno kodaka Verichrome naświetlanego prawdopodobnie w latach 50 ubiegłego wieku. mimo że negatyw spoczywał w korpusie nadgryzionym przez rdze i pleśń ostatnie dwie klatki są dość czytelne..;) ale to ekstrema;)
na jednym z portali o tematyce fotografii analogowej .. "ktoś" ;) wrzucił zdjęcia z lat 30tych z negatywu wywołanego współcześnie.. jako że aparat przechowywany był do dobrych warunkach.. odbitki wyszły super..
na jednym z portali o tematyce fotografii analogowej .. "ktoś" ;) wrzucił zdjęcia z lat 30tych z negatywu wywołanego współcześnie.. jako że aparat przechowywany był do dobrych warunkach.. odbitki wyszły super..
Ostatnio (dwa miesiące temu) znalazłem kilkanaście nie wywołanych filmów 4x5 z 2007, czyli cztery lata. Dwa rodzaje Ilford FP4 oraz Kodak TMY. Były bez lodówki, w pokoju, po prostu zapomniane w pudełku. Myslałem że je zagubiłem w miejscu gdzie robiłem zdjecia. Wszystkie FP4 wyszły idealnie, natomiast TMY zadymione ale używalne.
Ansel Adams w swojej książce "The Negative" napisał, że film po naświetleniu należy zawsze wywołać jak najszybciej to możliwe, a wg. zaleceń Kodaka maksymalnie do 72 godzin jeżeli temperatura przechowywania jest powyżej 24C lub wilgotność powyżej 50%. Jeżeli nie można wywołać w takim okresie film należy zapakować do hermetycznego woreczka i przechowywać w temperaturze poniżej 10C. Jak długo - tu już nie ma opinii. Książka dotyczy filmów cz/b.
Ja znalazłem na strychu wiejskiego domu negatyw który przeleżał tam 40 lat. Wywołałem powiększając czas prawie o 80%. Negatyw wywołał się dobrze. Był nieco zadymiony, stracił nieco kontrast ale po skanowaniu i niezbyt intensywnej obróbce cyfrowej wprawił oglądających w szok. A jak jest na strychu to sami wiecie - i upał i mróz.
Ja znalazłem na strychu wiejskiego domu negatyw który przeleżał tam 40 lat. Wywołałem powiększając czas prawie o 80%. Negatyw wywołał się dobrze. Był nieco zadymiony, stracił nieco kontrast ale po skanowaniu i niezbyt intensywnej obróbce cyfrowej wprawił oglądających w szok. A jak jest na strychu to sami wiecie - i upał i mróz.
Negatywy Vivian Mayer tez sporo przelezaly i prosze jakie ladne odbitki powychodzily.
A koreks z filmem w lodowce to niekoniecznie dobry pomysl mysle sobie. Do lodowki/zamrazarki wkladam tylko to co hermetycznie zamkniete bo troche inne warunki tam panuja (wilgotnosc na przyklad).
Nic mu nie bedzie jak polezakuje w szafie nawet i pare tygodni.
A koreks z filmem w lodowce to niekoniecznie dobry pomysl mysle sobie. Do lodowki/zamrazarki wkladam tylko to co hermetycznie zamkniete bo troche inne warunki tam panuja (wilgotnosc na przyklad).
Nic mu nie bedzie jak polezakuje w szafie nawet i pare tygodni.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"