zaniżanie czułości

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

sofka
-#
Posty: 78
Rejestracja: 24 lut 2011, 10:04
Lokalizacja: łódź

zaniżanie czułości

Post autor: sofka »

Powiedzcie mi po co fotografuje się na niższej czułości skracając czas wywołania? Wiem, że są sytuacje, że film trzeba naświetlić mniej, np. przy dużym kontraście sceny, ale wtedy wywołuje się normalnie. Nie chodzi też chyba o czułość fabryczną, która jest podawana
mniej-więcej. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to większa rozpiętość szarości, ale to tylko taka myśl. Co można na tym zyskać????????
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2011, 23:19 przez sofka, łącznie zmieniany 1 raz.
sofka
-#
Posty: 78
Rejestracja: 24 lut 2011, 10:04
Lokalizacja: łódź

Post autor: sofka »

Systemu strefowego chyba nigdy nie będę stosowała, a studiować na "sucho" i niw widząc efektów to żadna przyjemność. A może ktoś jednak opodpowie co zyskamy naświetlając film 100 asa jako 5 0i skaracając czas?
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Więc...

Post autor: Minolciarz1979 »

sofka pisze:Systemu strefowego chyba nigdy nie będę stosowała, a studiować na "sucho" i nie widząc efektów to żadna przyjemność. A może ktoś jednak opodpowie co zyskamy naświetlając film 100 asa jako 5 0i skaracając czas?
...w tym momencie nie ma sensu Ci odpowiadać. System strefowy uproszczony stosuje się nawet w fotografii cyfrowej.
Bez jego podstaw zabawa analogiem to tylko pstrykanie bez ładu i składu.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1082
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

sofka pisze:A może ktoś jednak opodpowie co zyskamy naświetlając film 100 asa jako 5 0i skaracając czas?
Jeśli znają system strefowy to zyskują dobre odbitki dla motywów które fotografowali. Jeśli nie znają to źle naświetlony negatyw który przypadkiem im się podoba.
Pamiętaj że to co zawarłaś w pytaniu to połowa zagadnienia. Jeszcze ważne jest jak to potem naświetlali (w jakim zakresie). Bo mogę Ci zrobić dwa zdjęcia - naświetlane na 50 z krótszym wywołaniem i naświetlane na 100 z normalnym wywołaniem których nie rozróżnisz.


http://www.henry.vel.pl/zs_nasw.html
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Re: zaniżanie czułości

Post autor: junkers_ju-87 »

sofka pisze:Powiedzcie mi po co fotografuje się na niższej czułości skracając czas wywołania? Wiem, że są sytuacje, że film trzeba naświetlić mniej, np. przy dużym kontraście sceny, ale wtedy wywołuje się normalnie. Nie chodzi też chyba o czułość fabryczną, która jest podawana
mniej-więcej. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to większa rozpiętość szarości, ale to tylko taka myśl. Co można na tym zyskać????????
ja tez polecam Marka Madeja
Wpisz to nazwisko w google i szybko odszukasz jego opracowanie.

A teorię systemu strefowego warto przeczytać na sucho po to
żeby się przekonać co to jest podstawa prawidłowego procesu fotograficznego ..
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2011, 18:30 przez junkers_ju-87, łącznie zmieniany 1 raz.
ju_87
sofka
-#
Posty: 78
Rejestracja: 24 lut 2011, 10:04
Lokalizacja: łódź

Post autor: sofka »

Wiem wiem, system strefowy jest mi jako tako znany, teoretycznie nawet wiem wszystko. Przy dużym formacie wiem co bym zrobiła. Chodziło mi o to, czy zakładając do aparatu małoobrazkowego film i naświetlając na nim w ren sposób 36 klatek w różnych warunkach zyskuję coś konkretnego - np. zwiększoną skalę szarości albo użyteczną skalę naświetlenia. Wydedukowałam tylko że zyskać mogę więcej szczegółów w cieniach (naświetlaj na cienie wywołuj na światła). Pytam bo mam na krótko 2 tlr -y i łatwiej mi będzie zrobić coś w praktyce. Czasem człowiek chciałby prostej odpowiedzi, a tu prób przede mną co niemiara.
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

sofka pisze:Wiem wiem, system strefowy jest mi jako tako znany, teoretycznie nawet wiem wszystko. Przy dużym formacie wiem co bym zrobiła. Chodziło mi o to, czy zakładając do aparatu małoobrazkowego film i naświetlając na nim w ren sposób 36 klatek w różnych warunkach zyskuję coś konkretnego - np. zwiększoną skalę szarości albo użyteczną skalę naświetlenia. Wydedukowałam tylko że zyskać mogę więcej szczegółów w cieniach (naświetlaj na cienie wywołuj na światła). Pytam bo mam na krótko 2 tlr -y i łatwiej mi będzie zrobić coś w praktyce. Czasem człowiek chciałby prostej odpowiedzi, a tu prób przede mną co niemiara.
To co jest zawarte w syste,oe strefowym , nie jest zarezerwowane dla dużego formatu.
dotyczy wszystkich formatów i obejmuje cały proces od naświetlenia negatywu do uzyskania pozytywu czyli robota w ciemni też.

poczytaj materiały Madeja jak ci proponujemy , to cię oświeci bardziej niż odpowiedzi na forum.
ju_87
ODPOWIEDZ