Skanowanie na tanich skanerach a maksymalna wielkość odbitki
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- Krzysiek Łuczak
- -#
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 sty 2011, 19:51
- Lokalizacja: Turowo/Szczecin
Skanowanie na tanich skanerach a maksymalna wielkość odbitki
Na ciemnię nie mam miejsca, więc - chcąc wykonywać odbitki - przymierzam się do zakupu skanera. Będzie to tani płaszczak, najpewniej Epson Perfection V330.
Moje pytanie jest następujące: jakiej wielkości "odbitki" można potem wykonać z takiego skanu. przy zadowalającej jakości? Da radę wycisnąć z tego A4?
Negatywy i odbitki będą B/W, jeśli ma to jakieś znaczenie.
BTW, czy ktoś praktykuje ten sposób i oddaje przygotowane w ten sposób pliki do zwykłego labu?
Moje pytanie jest następujące: jakiej wielkości "odbitki" można potem wykonać z takiego skanu. przy zadowalającej jakości? Da radę wycisnąć z tego A4?
Negatywy i odbitki będą B/W, jeśli ma to jakieś znaczenie.
BTW, czy ktoś praktykuje ten sposób i oddaje przygotowane w ten sposób pliki do zwykłego labu?
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Krzysiek Łuczak
- -#
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 sty 2011, 19:51
- Lokalizacja: Turowo/Szczecin
Czyli taki płaski skaner nadaje się wyłącznie do robienia sobie skanów podglądowych + ewentualnie na www. Dobre i to, choć miałem nadzieję, że z takim skanem będę mógł się jeszcze na kompie pobawić, jak przyjdzie mi ochota.
Chyba pozostanie mi to, co polecasz, Marku - oddanie do labu całego negatywu.
Chyba pozostanie mi to, co polecasz, Marku - oddanie do labu całego negatywu.
ja ze skanów 4490 robiłem odbitki powyżej 18x18, ze średniego formatu. dawało radę. większe też by było znośne. z małego obrazka podejrzewam, że jeśli nie siedzieć przy tym z lupą też można by zaryzykować. aha, robiłem tylko kolor, czarno biały to nie wiem jak mógłby wyglądać.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- Krzysiek Łuczak
- -#
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 sty 2011, 19:51
- Lokalizacja: Turowo/Szczecin
-
- -#
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 lut 2010, 09:15
- Lokalizacja: Szczecin
kolega robił z 4490 (V500) wydruk 50x50cm. ponoć daje radę. ja nie widziałem, pomimo że skan był ode mnie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- Krzysiek Łuczak
- -#
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 sty 2011, 19:51
- Lokalizacja: Turowo/Szczecin
Właśnie na to liczę, ale na V330. Mnie interesuje maks. A4, ale częściej trochę mniejsze formaty.
OT...
Byłem dziś w zakładzie foto w Szczecinie, który posiada jeszcze ciemnię, ale na moje pytanie o odbitki Pani rozłożyła ręce - nie ma papieru. Za wywołanie negatywu B/W liczą sobie 15 zł... Za to kolekcja starszych aparatów (podpisane wymownie - "ekspozycja") niczego sobie. Szkoda tylko, że nie wyglądają na zadbane...
Jeszcze jedna sprawa, może trochę głupia, ale jednak mnie nurtuje - jak przebiega proces robienia odbitek w typowym labie? W cyfrowych skanuje się film i następnie "drukuje", tak? A jak się ma do tego sprawa negatywów B/W - czy otrzymamy faktycznie obraz złożony z wyłącznie z odcieni szarości, czy też można spodziewać się jakichś zafarbów?
Pytam z ciekawości, bo skanując materiał czarno-biały zwykłym płaskim skanerem, można spodziewać się jednak jakichś "kolorów" na skanie (o ile nie wybrało się opcji B/W). Czy labolud musi sobie wybrać rodzaj filmu?
OT...
Byłem dziś w zakładzie foto w Szczecinie, który posiada jeszcze ciemnię, ale na moje pytanie o odbitki Pani rozłożyła ręce - nie ma papieru. Za wywołanie negatywu B/W liczą sobie 15 zł... Za to kolekcja starszych aparatów (podpisane wymownie - "ekspozycja") niczego sobie. Szkoda tylko, że nie wyglądają na zadbane...
Jeszcze jedna sprawa, może trochę głupia, ale jednak mnie nurtuje - jak przebiega proces robienia odbitek w typowym labie? W cyfrowych skanuje się film i następnie "drukuje", tak? A jak się ma do tego sprawa negatywów B/W - czy otrzymamy faktycznie obraz złożony z wyłącznie z odcieni szarości, czy też można spodziewać się jakichś zafarbów?
Pytam z ciekawości, bo skanując materiał czarno-biały zwykłym płaskim skanerem, można spodziewać się jednak jakichś "kolorów" na skanie (o ile nie wybrało się opcji B/W). Czy labolud musi sobie wybrać rodzaj filmu?
-
- -#
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 lut 2010, 09:15
- Lokalizacja: Szczecin
To nie możesz im kupić paczki papieru i niech ci za to obniżą cenę?Krzysiek Łuczak pisze:Pani rozłożyła ręce - nie ma papieru.
Chyba są naświetlane na automacie, ale nic sobie za to nie dam uciąć.Krzysiek Łuczak pisze:jak przebiega proces robienia odbitek w typowym labie?
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
W nowych maszynach negatyw jest skanowany wbudowanym skanerem, a dalej papier jest naświetlany tak samo jak byś dostarczył im plik cyfrowy. Wszystko leci raczej na kolorowym papierze, więc trzeba znaleźć laboratorium w którym człowiek się przyłoży aby faktycznie było cz-b zdjęcie z cz-b negatywu. Ja jakiś czas temu w pierwszym z brzegu tanim labie (spieszyło mi się) zamiast ładnej czarno - białej odbitki dostałem lichy szaro-fioletowy obrazek :/
Srebrowych czy C41?Krzysiek Łuczak pisze: A jak się ma do tego sprawa negatywów B/W - czy otrzymamy faktycznie obraz złożony z wyłącznie z odcieni szarości, czy też można spodziewać się jakichś zafarbów?
Bo w przypadku filmu cz-b C-41 Kodak Profoto 400BW widziałem odbitki z lekkim brązowo - sepiowym zafarbem.
To nie wina filmu tylko nieskalibrowanego papieru. W tej chwili chyba we wszystkich labach mają tylko kolorowe papiery. A one mają to do siebie, że się rozjeżdżają i trzeba często kalibrować balans czerni.
Moje zdjęcia i takie tam: http://r0ni.digart.pl/
- Krzysiek Łuczak
- -#
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 sty 2011, 19:51
- Lokalizacja: Turowo/Szczecin
fechtmeister, to zakład Foto Jerzy przy placu Kościuszki (Krzywoustego, od Marco Polo w stronę Bramy, lewą stroną). Jest napis na szybie, że wykonują zdjęcia "czarno-białe".
zaphod, pomysł z kupnem papieru też przyszedł mi do głowy i prawdopodobnie jutro im to zaproponuję. Mam nadzieję, że jakoś się dogadamy.
Cypis, negatyw srebrowy (Rollei Superpan 200).
Mówicie o nowszych labach i papierze - a co w przypadku, gdy ludzie oddają pliki w odcieniach szarości? Też możne zdarzyć się zafarb? Bo nie bardzo rozumiem, gdzie leży problem - skanowanie negatywu, czy naświetlanie (czy drukowanie?) zdjęcia na papier?
zaphod, pomysł z kupnem papieru też przyszedł mi do głowy i prawdopodobnie jutro im to zaproponuję. Mam nadzieję, że jakoś się dogadamy.
Cypis, negatyw srebrowy (Rollei Superpan 200).
Mówicie o nowszych labach i papierze - a co w przypadku, gdy ludzie oddają pliki w odcieniach szarości? Też możne zdarzyć się zafarb? Bo nie bardzo rozumiem, gdzie leży problem - skanowanie negatywu, czy naświetlanie (czy drukowanie?) zdjęcia na papier?