Ponieważ to mój pierwszy post
witam.
Wszystko było by pięknie mam Olympusa OM-10 i OM-1, szukam ciemni by wywoływać filmy. Ponieważ jestem niepełnoletni,a rodzice nie pozwalają mi robić tego w domu, a poza tym mam okno w łazience więc raczej ciężko. Dlatego szukam jakieś ciemni w Sulechowie, gdzie mieszkam (nie jestem pewien czy ta na Licealnej jeszcze tam jest) ewentualnie w Zielonej Górze. Z góry dziękuję za pomoc. :)
MRz
P.S.
Nie wiem czy dobry dział, jeśli nie proszę o przeniesienie.
P.S.2
Przepraszam za ten chaos. Chodzi o to, że po prostu nie mogę wywoływać w domu.
Ciemnia
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Witam
Jeśli chcesz wywoływać tylko filmy, to ciemnia niekoniecznie jest potrzebna.
Najważniejsze, aby film załadować do korexu w całkowitej ciemności.
Resztę procesu wywoływania możesz wykonać praktycznie w każdych warunkach.
A rodziców przekonaj, że dla nich też jest lepiej, gdy zajmujesz się sztuką, że masz pasję, a nie stoisz zakapturzony z kumplami w bramach.
Jeśli chcesz wywoływać tylko filmy, to ciemnia niekoniecznie jest potrzebna.
Najważniejsze, aby film załadować do korexu w całkowitej ciemności.
Resztę procesu wywoływania możesz wykonać praktycznie w każdych warunkach.
A rodziców przekonaj, że dla nich też jest lepiej, gdy zajmujesz się sztuką, że masz pasję, a nie stoisz zakapturzony z kumplami w bramach.

wolfff
Fakt. Może robi jeszcze i coś tżecie.
A tutaj, koleś pokazuje, jak wygląda cały proces.
http://www.youtube.com/watch?v=EdDKgBm425w
Nic strasznego

A tutaj, koleś pokazuje, jak wygląda cały proces.
http://www.youtube.com/watch?v=EdDKgBm425w
Nic strasznego
wolfff
U mnie w domu niema całkowicie ciemnych miejsc. Coś tam staram się wykombinować w szkole. Rodzice bardzo i tak wspomagają. Ale do tego mają opory. Mógłbym spróbować ładować filmy w pralni (jedyne pomieszczenie bez okien), ale tam są drzwi suwane( ze szparami), a do odbitek i tak potrzeba ciemni. Staram się może jak już wywołam te pierwsze filmy w szkole, zobaczą że to nie takie straszne. Pan od infy fotografuje długo, ma koreks, termometr więc mi zostaje brać tylko chemię coś i próbować.
PS
W bramach nie siedzę, bo albo się chwile uczę, żeby jechać na żużel, albo obrabiam zdjęcia cyfrowe. Ale chcę spróbować analoga. Bo to jest coś innego. W szkole próbuje zainteresować fotografią parę osób trzeba robić projekty to wybrałem fotografie otworkową z panem od infy.
Na początek będziemy robić cyfrą ale na koniec planujemy film, ale zobaczymy jak to wyjdzie.
PS
W bramach nie siedzę, bo albo się chwile uczę, żeby jechać na żużel, albo obrabiam zdjęcia cyfrowe. Ale chcę spróbować analoga. Bo to jest coś innego. W szkole próbuje zainteresować fotografią parę osób trzeba robić projekty to wybrałem fotografie otworkową z panem od infy.
Na początek będziemy robić cyfrą ale na koniec planujemy film, ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 21:56 przez mrz, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja film do koreksu nawijam pod puchową kurtką
Co prawda jest to wygodne, bo ręce mogą się spocić, dlatego najlepiej założyć rękawiczki bawełniane.

Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 22:07 przez wlodi89, łącznie zmieniany 1 raz.
no fajnie fajnie, tylko po cholere lac 5 minut wodę do przerywania wywoływania?
Edit
a ja filmy nawijam nocą, i odstawiam na szafe do dojrzewania, w zaleznosci od humoru czasem nawet tydzien muszą dojrzewac, najgorsze jest to ze mam tylko jeden korex a filmy zbieram namietnie i pozniej wołam seriami przez jakis okres ( o ile tą ilosc ktorą przerobiłem mozna tak okreslic, ale faktem jest ze rok dojrzewały w lodówce i chyba jeszcze cos zostało, albo jeszcze czegos nie pociełem i nie obejrzałem )
Edit
a ja filmy nawijam nocą, i odstawiam na szafe do dojrzewania, w zaleznosci od humoru czasem nawet tydzien muszą dojrzewac, najgorsze jest to ze mam tylko jeden korex a filmy zbieram namietnie i pozniej wołam seriami przez jakis okres ( o ile tą ilosc ktorą przerobiłem mozna tak okreslic, ale faktem jest ze rok dojrzewały w lodówce i chyba jeszcze cos zostało, albo jeszcze czegos nie pociełem i nie obejrzałem )
Ostatnio zmieniony 15 lut 2011, 08:08 przez Malfas, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie twierdzę, że wystajesz po bramach z kolesiami. Chwali się, że tego nie czynisz.
Ważne aby w Twoim wieku, gąbka ludzka zwana mózgiem, nasiąkała tematami ważnymi dla rozwoju osobistego.
Na chwilę obecna, pozostaje chyba pan od infy i jego doświadczenie fotograficzne.
Ale masz też w Sulechowie Dom Kultury. I z tego co widzę jest tam sekcja fotograficzna.
Zajdź, zapytaj.
A w Zielonej Górze masz to:
http://akfflesz.blogspot.com/2010/10/no ... emnia.html
Więcej szukać nie będę, "koniec języka za przewodnika"
Ważne aby w Twoim wieku, gąbka ludzka zwana mózgiem, nasiąkała tematami ważnymi dla rozwoju osobistego.
Na chwilę obecna, pozostaje chyba pan od infy i jego doświadczenie fotograficzne.
Ale masz też w Sulechowie Dom Kultury. I z tego co widzę jest tam sekcja fotograficzna.
Zajdź, zapytaj.
A w Zielonej Górze masz to:
http://akfflesz.blogspot.com/2010/10/no ... emnia.html
Więcej szukać nie będę, "koniec języka za przewodnika"

wolfff