Filtry multigrade 8,9x8,9 a magnifax
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
Jestem szczerze ciekaw wyników. :D
P.S. możesz przeciez użyć dowolnych filtrów nadobiektywowych trzymając je podobiektywem. :D To takie same filtry, chyba że się mylę.
P.S. możesz przeciez użyć dowolnych filtrów nadobiektywowych trzymając je podobiektywem. :D To takie same filtry, chyba że się mylę.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2011, 10:58 przez kayaman, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Zrobiłem sobie taką próbę dzisiaj, więc podzielę się wynikami. Dadan_mafak, kayaman, z niecierpliwością czekać będę na wasze próby. Z pewnością dysponujecie o kilka klas lepszym sprzętem niż ja. Mój test dla odmiany od waszych to warunki amatorsko-partyzanckie, a w dodatku tester zielony ;p
Negatyw to małoobrazkowy Kodak Tmax 400, wywołany w d76 1+1.
Obiektyw w aparacie Jupiter-37 135mm/3,5 domknięty na 5,6.
Obiektyw w powiększalniku Nikkor 50mm/4 domknięty na 8, a sam powiększalnik to opemus 4 zamontowany przeze mnie na wyższej niż jego oryginalna kolumnie z krokusa. Chwieje się dość mocno taki zestaw niestety.
Odbitki na papierze Ilford RC Express w formacie 18x24.
Pierwsza odbitka z filtrem Ilforda nr 2 podłożonym pod obiektyw w miejsce czerwonego filtru, druga z filtrem nr 3 włożonym do szuflady. Skany całych kadrów po zmniejszeniu lekko wyostrzone, wycinki tylko przerobione na jpg.
Do tego dokładam jeszcze fragmenty na maksymalnym powiększeniu jakie mogę dostać na blacie powiększalnika. Dałoby to odbitkę większą od 30x40. Tutaj też nic nie ruszane prócz konwersji na jpg i zmniejszeniu skanu do wielkości wycinków z odbitek 18x24.
Gdyby ktoś miał jakieś pytania techniczne odnośnie powyższego chętnie na nie odpowiem.
Jak to wygląda każdy więc widzi i wnioski niech sam wyciągnie. Ja różnicę między filtrem w szufladzie, a pod obiektywem widzę nawet przy użyciu tak niskiej klasy sprzętu, jednak nie potrafię rozstrzygnąć wyższości jednego nad drugim. Co Wy o tym sądzicie?
Negatyw to małoobrazkowy Kodak Tmax 400, wywołany w d76 1+1.
Obiektyw w aparacie Jupiter-37 135mm/3,5 domknięty na 5,6.
Obiektyw w powiększalniku Nikkor 50mm/4 domknięty na 8, a sam powiększalnik to opemus 4 zamontowany przeze mnie na wyższej niż jego oryginalna kolumnie z krokusa. Chwieje się dość mocno taki zestaw niestety.
Odbitki na papierze Ilford RC Express w formacie 18x24.
Pierwsza odbitka z filtrem Ilforda nr 2 podłożonym pod obiektyw w miejsce czerwonego filtru, druga z filtrem nr 3 włożonym do szuflady. Skany całych kadrów po zmniejszeniu lekko wyostrzone, wycinki tylko przerobione na jpg.
Do tego dokładam jeszcze fragmenty na maksymalnym powiększeniu jakie mogę dostać na blacie powiększalnika. Dałoby to odbitkę większą od 30x40. Tutaj też nic nie ruszane prócz konwersji na jpg i zmniejszeniu skanu do wielkości wycinków z odbitek 18x24.
Gdyby ktoś miał jakieś pytania techniczne odnośnie powyższego chętnie na nie odpowiem.
Jak to wygląda każdy więc widzi i wnioski niech sam wyciągnie. Ja różnicę między filtrem w szufladzie, a pod obiektywem widzę nawet przy użyciu tak niskiej klasy sprzętu, jednak nie potrafię rozstrzygnąć wyższości jednego nad drugim. Co Wy o tym sądzicie?
- Załączniki
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Hm... Jakoś tak wyszło. Chciałem mieć jedną odbitkę na dwójce i jedną na trójce, a gdy pomyślałem właśnie o daniu trójki pod obiektyw musiałem już zwijać bajzel i wychodzić z domu. Powtórzę niedługo ten test jak należy na innym kadrze. Może nawet dziś jeśli zachce mi się znów przezbrajać sypialnię na ciemnię :D
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Rozłożyłem graty ponownie i zrobiłem porównanie jak należy. Cały kadr to skan z odbitki 18x24, a wycinki byłyby formatu 30_i_troszkę x 40_i_troszkę gdybym tylko miał taki papier ;p
Negatyw tmax 400 w d76 1+1, obiektyw w aparacie pentacon 50mm/1,8 domknięty tylko trochę, bo pogoda była szaro-bura, a robiłem z ręki. Skany poprzednio były w 1600dpi, teraz "tylko" 400dpi. Więcej "grzechów" nie pamiętam, a pozostałe technikalia takie same :)
Szczerze? Wcześniej powiedziałem sobie, że widzę różnicę gdzie filtr włożony, ale najwyraźniej wynikała ona z faktu, że chciałem porównać odbitki o różnych filtracjach i z jakiś subiektywnych względów. Tym razem gdybym nie podpisał próbek, to bym nie odróżnił.
Fakt, skale powiększeń jakie uzyskuje na kolana nie powalają. Gdybym też po kolei wyrugował na każdym etapie od załadowania negatywu do aparatu po wyjęcie odbitki z płukania wszelkie błędy obniżające jakość, to na pewno bym inaczej traktował sprawę umieszczenia filtrów... ale przy moim obecnym warsztacie to po tym teście szkoda mi docinać zestawu filtrów za 70zł żeby wpasować je w szufladkę.
pozytyw 18x24, filtr nr 3 w szufladzie
wycinek z powiększenia ~30x40, filtr nr 3 pod obiektywem
wycinek z powiększenia ~30x40, filtr nr 3 w szufladzie

Negatyw tmax 400 w d76 1+1, obiektyw w aparacie pentacon 50mm/1,8 domknięty tylko trochę, bo pogoda była szaro-bura, a robiłem z ręki. Skany poprzednio były w 1600dpi, teraz "tylko" 400dpi. Więcej "grzechów" nie pamiętam, a pozostałe technikalia takie same :)
Szczerze? Wcześniej powiedziałem sobie, że widzę różnicę gdzie filtr włożony, ale najwyraźniej wynikała ona z faktu, że chciałem porównać odbitki o różnych filtracjach i z jakiś subiektywnych względów. Tym razem gdybym nie podpisał próbek, to bym nie odróżnił.
Fakt, skale powiększeń jakie uzyskuje na kolana nie powalają. Gdybym też po kolei wyrugował na każdym etapie od załadowania negatywu do aparatu po wyjęcie odbitki z płukania wszelkie błędy obniżające jakość, to na pewno bym inaczej traktował sprawę umieszczenia filtrów... ale przy moim obecnym warsztacie to po tym teście szkoda mi docinać zestawu filtrów za 70zł żeby wpasować je w szufladkę.
pozytyw 18x24, filtr nr 3 w szufladzie

wycinek z powiększenia ~30x40, filtr nr 3 pod obiektywem

wycinek z powiększenia ~30x40, filtr nr 3 w szufladzie

No ja nie widzę różnicy w tym Twoim drugim teście. Ten pierwszy jest położony bo użycie inne filtra sporo zmienia w subiektywnym odbiorze. Niestety sam obraz, który wybrałeś nie jest specjalnie za ostry pewnie już na negatywie. Sam postaram się zrobić test na Nikorze lub Rodagonie pod głowicą rozpraszającą bo o takim świetle nad filtrami toczyła się tu polemika. Właśnie chodziło mi o to Marku, że skoro nie widzisz żadnej różnicy na Twoim sprzęcie, w Twojej ciemni w Twoich rękach to po kiego diabła korzystać z niewygodnej szuflady skoro można wygodniej i szybciej.
Według mnie oczywiście. Ale nie było takie oczywiste dla wszystkich.
Oczywiście jak będziesz miał ostry jak żyleta negatyw, inny sprzęt powiększalnikowy i świetne kondensory i zauważysz różnicę to naturalnie, że pewnie sam przesiądziesz się na filtrację nad kondensorem.
Przy okazji zainspirowałeś Mnie to tego, żeby podczas robienia testów nie podpisywać odbitek bo ludzki mózg siłą rzeczy ulega sugestii. Szkoda tylko, że jestem poza ciemnią aktualnie i test będę mógł zrobić dopiero za ponad tydzień a nie na gorąco. :( No i jakoś muszę się przejść do kolegi po skanowanie gdyż jak je zeskanują na moim to wtedy obie próbki wyjdą i tak jednako nieostre. Normalnie skaner używam ekstremalnie rzadko tylko do dokumentów. ;)
Acha no i na skanowaniu to ja się znam tylko w ogólnym zarysie ale moim zdaniem nie można się bawić później w poprawiane ostrości dla testów nawet jeśli identyczne. To może jakoś zaingerować w ziarno chyba nie?

Oczywiście jak będziesz miał ostry jak żyleta negatyw, inny sprzęt powiększalnikowy i świetne kondensory i zauważysz różnicę to naturalnie, że pewnie sam przesiądziesz się na filtrację nad kondensorem.
Przy okazji zainspirowałeś Mnie to tego, żeby podczas robienia testów nie podpisywać odbitek bo ludzki mózg siłą rzeczy ulega sugestii. Szkoda tylko, że jestem poza ciemnią aktualnie i test będę mógł zrobić dopiero za ponad tydzień a nie na gorąco. :( No i jakoś muszę się przejść do kolegi po skanowanie gdyż jak je zeskanują na moim to wtedy obie próbki wyjdą i tak jednako nieostre. Normalnie skaner używam ekstremalnie rzadko tylko do dokumentów. ;)
Acha no i na skanowaniu to ja się znam tylko w ogólnym zarysie ale moim zdaniem nie można się bawić później w poprawiane ostrości dla testów nawet jeśli identyczne. To może jakoś zaingerować w ziarno chyba nie?
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 02:42 przez kayaman, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
Widać, że niezbyt długo focisz:)). Kodak produkował multigradowe filtry pod obiektyw, takie mam, a Kodak to fachowcy z całym szacunkiem. Nie ma zauważalnych różnić w ostrości. Mam Maga 4 z szuflandią, a miałem i pożyczane filtry Ilforda do szuflandii, sprawdzałem oba rozwiązania, aby wybrać to lepsze i wybrałem te pod obiektyw ( łatwiejsza wymiana )dadan_mafak pisze:no to ja juz odpadam, jak filtry podobiektywowe nie maja wplywu na ostrosc to ja juz sobie po prostu pojde...
pozdero
WojO
Wojoostry