spotkał się ktoś? jaki może być efekt?
pozdrawiam
zamarznięty wywoływacz do filmów
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
-
- -#
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 lut 2010, 20:01
- Lokalizacja: małopolska
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: zamarznięty wywoływacz do filmów
generalnie , chemia zamarznięta = do śmietnikaMałposkunks pisze:spotkał się ktoś? jaki może być efekt?
pozdrawiam
ju_87
Re: zamarznięty wywoływacz do filmów
Czemu? Na mój chłopski rozum - nawet jeśli jakiś składnik po zamarznieciu się wytrąci, to jak się da to potem rozbełtać (np. po dobrym podgrzaniu), to skład chemiczny pozostaje ten sam...junkers_ju-87 pisze:generalnie , chemia zamarznięta = do śmietnikaMałposkunks pisze:spotkał się ktoś? jaki może być efekt?
pozdrawiam
A DD-X-a szkoda by było, oj szkoda...

Ostatnio zmieniony 20 sty 2011, 22:43 przez przemur, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
- Lokalizacja: Świnoujście
Re: zamarznięty wywoływacz do filmów
Z chemii miałem słabe wyniki , ale w życiu zawodowym miałem do czynienia z preparatami chemicznymprzemur pisze:Czemu? Na mój chłopski rozum - nawet jeśli jakiś składnik po zamarznieciu się wytrąci, to jak się da to potem rozbełtać (np. po dobrym podgrzaniu), to skład chemiczny pozostaje ten sam...junkers_ju-87 pisze:generalnie , chemia zamarznięta = do śmietnikaMałposkunks pisze:spotkał się ktoś? jaki może być efekt?
pozdrawiam
A DD-X-a szkoda by było, oj szkoda...
i praktyka pokazała że skuteczność zamarzniętego produktu znacznie spada.
Na przykład przy środku czyszczącym to może nie mieć znaczenia , zwiększysz stężenie i jest ok
ale tu masz negatyw i jedną szansę do wykorzystania
uda się lub nie i tyle
Ja bym negatywu na którym mi zależy nie poświęcił dla niepewnego wywoływacza
ju_87
Wywaliłem w tym tygodniu dwa wywoływacze, które nie zamarzły, ale przebywały dłużej w temp. +7 do +2st.C.
Były to stężone 0,5 roztwory xtolu i d76, ..... zmarnowałem przy wołaniu kilka szitek, wiec sprawdziłem próbkami posiadane zapasy.
Tylko Rodinal - a mam go już dobre kilka lat - zachował pełną swoja moc!
Były to stężone 0,5 roztwory xtolu i d76, ..... zmarnowałem przy wołaniu kilka szitek, wiec sprawdziłem próbkami posiadane zapasy.
Tylko Rodinal - a mam go już dobre kilka lat - zachował pełną swoja moc!
zwróć uwagę, że w wywoływaczach znajdują się związki organiczne, które niestety nie zachowują się tak jak związki nieorganiczne. mityczny metol to nie to samo co dajmy na to chlorek sodu. a poza tym dobre podgrzanie, też może nie posłużyć związkom organicznym w wywojkach (zwróć uwagę, że sporządzając D-76/ID-11 producent zaleca temperaturę 40-50*C nie więcej).przemur pisze:Czemu? Na mój chłopski rozum - nawet jeśli jakiś składnik po zamarznieciu się wytrąci, to jak się da to potem rozbełtać (np. po dobrym podgrzaniu), to skład chemiczny pozostaje ten sam...
ps. to tak jak z lekami, które należy przechowywać w temp. 2 - 8*C. zazwyczaj na opakowaniu jest adnotacja, że należy strzec przed zamrożeniem.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ach, racja. Chemia organiczna...no tak. Dzięki!rbit9n pisze:zwróć uwagę, że w wywoływaczach znajdują się związki organiczne, które niestety nie zachowują się tak jak związki nieorganiczne. mityczny metol to nie to samo co dajmy na to chlorek sodu. a poza tym dobre podgrzanie, też może nie posłużyć związkom organicznym w wywojkach (zwróć uwagę, że sporządzając D-76/ID-11 producent zaleca temperaturę 40-50*C nie więcej).przemur pisze:Czemu? Na mój chłopski rozum - nawet jeśli jakiś składnik po zamarznieciu się wytrąci, to jak się da to potem rozbełtać (np. po dobrym podgrzaniu), to skład chemiczny pozostaje ten sam...
ps. to tak jak z lekami, które należy przechowywać w temp. 2 - 8*C. zazwyczaj na opakowaniu jest adnotacja, że należy strzec przed zamrożeniem.