Canon A-1 i czysty negatyw

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Canon A-1 i czysty negatyw

Post autor: rayman »

Witam!

Krótko przed Sylwestrem zaopatrzyłem się w Canona A-1. Sprzedający jako gratis dodał obiektyw (bagnet FD) twierdząc że jest bardzo możliwe że jest uszkodzony, ponieważ zbyt wolno zamyka mu się przesłona.

Wywołałem właśnie pierwszą rolkę HP5 z tego sprzętu w świeżutkim A-49 1+2. Miałem pewne obawy, bo wydawało mi się że w sprzęcie źle chodzi światłomierz i większość będzie niedoświetlona. Po otworzeniu koreksu okazało się że 3/4 negatywu jest puste (zero jakichkolwiek śladów zdjęcia) i wyszły tylko zdjęcia robione na Heliosie-44 2/58 poprzez przejściówkę FD->M42.

Po dokładnym przyjrzeniu się...przesłona faktycznie chodzi dość wolno (cośtam widać przy ujęciach robionych na 2-3sekundowych ekspozycjach), ale czy w tym wypadku klatki nie powinny być prześwietlone/czarne?
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

rayman pisze:ale czy w tym wypadku klatki nie powinny być prześwietlone/czarne?
Przysłona mogła się w ogóle nie otworzyć ('nie zdążyła'), prawdopodobnie klatki, na których nic nie widać zostały zrobione na krótszych czasach.

Można to w dosyć prosty sposób sprawdzić ustawiając aparat na Tv i przy otwartej tylnej klapce wyzwalać migawkę na różnych czasach świecąc jednocześnie lampką w obiektyw.
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

zieloo pisze:prawdopodobnie klatki, na których nic nie widać zostały zrobione na krótszych czasach
Dokładnie tak było. Średnio cały negatyw został zrobiony na przedziale czasowym 1/60-1/125.

Po zabawie z lampką doszedłem do wniosku że przy czasach takich jak 1 sekunda domyka się w pełni (do 22) po upływie ok 1/2-1/4 sekundy.

Dla świętego spokoju dam to jeszcze jutro na oględziny do serwisu. Obiektyw pewnie odkupię od kolegi "nowy" (Exakta 35-75), ale czytając różne opowieści o mechaniźmie lustra w tym modelu dam to przy okazji ekspertowi do osłuchania.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2011, 01:31 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

Akurat problem z lustrem jest całkiem wyraźnie słyszalny, więc jeśli nie dochodzą niepokojące dźwięki to nie trzeba sobie tym zawracać głowy ;-)
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

W takim razie tutaj chodzi cichutko (nawet ciszej niż moja poczciwa Praktica L2), ale tak czy siak przydałaby się nowa gąbka uszczelniająca - stara jest w proszku i w korpusie z tyłu mam klejące się paproszki ;)

dodano:

Sprawdziłem światłomierz w Canonie, działa jak należy. Po prostu coś jest nie tak z Leningradem CdS, który sugeruje żebym na otwartej przestrzeni, w ładny słoneczny dzień naświetlał 1/8 przy przesłonie 16 na czułości 400...chyba dostało mu się po bateryjce na mrozach ;)
Ostatnio zmieniony 10 sty 2011, 11:20 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

miałem podobny problem ze zdjęciami, a jak się później okazało, z przysłoną w 50/1,4SSC. ktoś kiedyś naoliwił mechanizm migawki, wszystko było ok dopóki nie zabrałem kilka razy aparatu na dwór w zimie, smar od wahań temperatury zmienił konsystencję (konkretnie frakcja bardziej płynna się upłynniła) i zalał listki przysłony. obiektyw rozebrałem, listki przysłony pojedynczo umyłem w benzynie, takoż pierścień i łożysko mechanizmu i od tamtego czasu hula, aż miło. ważne! mechanizm jest przewidziany do pracy na sucho, po ponownym złożeniu nie smarować, bo historia się lubi powtarzać.

instrukcja naprawcza 50/1,4SSC znajduje się na stronie Ricka Olesona w części darmowej. podejrzewam, że inne obiektywy ze stajni Conana, mają podobną budowę i można samemu spróbować sił. przysłonę składałem raptem 29 minut siedmiokrotnie zaczynając od początku, więc nie ma się czego bać.

pozdrawiam!
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

To akurat Tokina RMC 28-70, ale i tak spróbuję ją kiedyś zrobić. Mam tylko nadzieję że to obiektyw a nie jakiś popychacz w aparacie... ;)
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

spróbuj na sucho. obróć pierścień tak, jakbyś zakładał obiektyw na bagnet i poruszaj (bardzo szybko) popychaczem przysłony na obiektywie. ja w ten sposób zdiagnozowałem swój obiektyw.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

No i mogę sobie majtać z prędkością światła a ruch przesłony tak czy siak widzę... ;)

Póki co pobawię się starymi, dobrymi szkiełkami M42 na tym sprzęcie ;)
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

znaczy rusza się wolno? to chyba mamy diagnozę. opłaciło się pochłaniać kolejne sezony dra Grzegorza Doma.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

To na pewno toczeń.
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Dam go kiedyś do serwisu, bo obawiam się że jak rozkręcę obiektyw to go potem nie złożę.

W chwili obecnej mogę się pochwalić tym że rozkręciłem i wyregulowałem tego Leningrada (to nie była jednak wina bateryjki - po prostu się rozregulował).

Wystarczyło zdjąć tylną klapkę i pomajtać śrubokrętem przy (jak mniemam) rezystorach (w kazdym razie przy dziurkach były oznaczenia R1, R2, R3).

Sprawdzałem, działa dobrze (z dokładnością do 1/2 EV) przy świetle słabym, dziennym i przy żarówce.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2011, 13:51 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
A niech mnie TSS pokąsa!
Marek Marecki
-#
Posty: 81
Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Marek Marecki »

Skoro już "majtałeś" śrubokrętem przy rezystorkach, to mógłbyś od razu przelutować połączenia elementów. Gdzieś mogą być tzw. zimne luty, gdzieś połączenie mogło się wykruszyć lub utlenić. Ogólnie taki zabieg nie zaszkodzi, a może pomoże.
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Myślałem o tym, ale nie mogłem dostać się do tej części urządzenia (zanim zauważyłem te rezystory to zdjąłem także przednią część obudowy, tylniej już nie mogłem odczepić).

Nie chciałem nic podważać na siłę by nie połamać plastiku. Jak będę miał wolną chwilę (póki co światłomierz jest mi b.potrzebny) to spróbuję zajrzeć :)
Ostatnio zmieniony 11 sty 2011, 14:48 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
A niech mnie TSS pokąsa!
krzpob
-#
Posty: 22
Rejestracja: 19 lip 2009, 00:30
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: krzpob »

Leningrad z tego co pamiętam , nie ma baterii bo jako element światłoczuły jest fotokomórka, a światłomierz mierzy prąd wygenerowany przez tą fotokomórkę.
ODPOWIEDZ