Uczcie się młodzi koledzy...
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Uczcie się młodzi koledzy...
Byłem pewnego razu na uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pewnego obiektu sportowego. Razem z innymi gośćmi przyglądaliśmy się uroczystości, gdzie było też kilku fotoreporterów prasowych.
Wtem słyszę jak stojąca przede mną młoda mama, wskazując na gościa z dużym cyfrowym Canonem (który za każdym razem zerkał na wyświetlacz), mówi do swojego synka:
- "Widzisz, jak nie będziesz się uczył, to będziesz tak z aparatem ganiał"
Wtem słyszę jak stojąca przede mną młoda mama, wskazując na gościa z dużym cyfrowym Canonem (który za każdym razem zerkał na wyświetlacz), mówi do swojego synka:
- "Widzisz, jak nie będziesz się uczył, to będziesz tak z aparatem ganiał"
hahahahahahahaha!! ;D tak się składa że jestem uczniem Technikum Fototechnicznego w Warszawie i próg punktowy do tej szkoły jest wyższy niż w niejednym liceum, więc pozdro dla pani xD
Ostatnio zmieniony 05 sty 2011, 22:53 przez qamil, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Ale hej, moment... To znaczy, że skoro studia idą mi kiepsko, a fotografia sprawia radochę to już jakaś ciężka patologia? Tym bardziej, że mi już nie da się powiedzieć "ucz się, bo wyrośniesz..." - już jestem wystarczająco wyrośnięty i dalej w górę nie dam rady choćbym bardzo chciał :( Czyżby nie pozostawało mi już nic, prócz strzelenia sobie w łeb? A co! Strzelę sobie! Aparatem ;p
to może pogadajcie z dyrekcją, żeby próg zmniejszyła, bo to przecież potknąć się można, zęby wybić, obiektyw potłuc... :Pqamil pisze:hahahahahahahaha!! ;D tak się składa że jestem uczniem Technikum Fototechnicznego w Warszawie i próg do tej szkoły jest wyższy niż w niejednym liceum, więc pozdro dla pani xD
No, w tej sytuacji to trzeba ołówki niełamiące się nabywać, nie ma wyjścia. Chyba, że oni tam siakieś specjalne fotoczułe mają:P nie wiem, nie wiem... nie do wiem się pewnie, za wysokie progi... :Prifley pisze:jab, na Spokojnej nie używają aparatów tylko przez 3lata krzywe rysują, więc ołówki można potłuc :)
BTW
Tak sobie myślę, że gdyby ten gość trzymał Rolka w dłoniach, to by mamcia powiedziała:
-widzisz, ucz się dobrze to i Ty będziesz z Rolciem biegać;)
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 18:12 przez janykiel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciekawa sytuacja :)
Wydaje mi się że właśnie wiele starszych pań w berecikach szerzy taką opnie, czyli widać tutaj to co się mówi o "chamskich fotoreporterach którzy wszędzie obiektywy pchają". Dla nich fotoreporter to często jakiś bezduszny sęp i dno społeczne, ale przeważnie tylko fotoreporter, a nie - każdy fotograf
Wydaje mi się że właśnie wiele starszych pań w berecikach szerzy taką opnie, czyli widać tutaj to co się mówi o "chamskich fotoreporterach którzy wszędzie obiektywy pchają". Dla nich fotoreporter to często jakiś bezduszny sęp i dno społeczne, ale przeważnie tylko fotoreporter, a nie - każdy fotograf

a z drugiej strony to jak się coś dzieje to miło zdjęcia pooglądać w gazetach czy portalach;) byłem świadkiem kilku takich sytuacji... Ludziom nie dogodzi;) źle ze sępy robią ale jeszcze gorzej jak nie ma zdjęć w mediach:)Nojs pisze:Ciekawa sytuacja :)
Wydaje mi się że właśnie wiele starszych pań w berecikach szerzy taką opnie, czyli widać tutaj to co się mówi o "chamskich fotoreporterach którzy wszędzie obiektywy pchają". Dla nich fotoreporter to często jakiś bezduszny sęp i dno społeczne, ale przeważnie tylko fotoreporter, a nie - każdy fotograf
Ostatnio zmieniony 09 sty 2011, 00:30 przez szpyrek, łącznie zmieniany 1 raz.
co prawda to zbyt silne uogólnienie, ale jednak większość fotografów nie grzeszy inteligencją. Operowanie jakimkolwiek urządzeniem nie przysparza większych wyzwań intelektualnych, co z czasem prowadzi do degradacji umysłowej. Nieuniknione, trzeba robić coś więcej niż zdjęcia.
Dlatego właśnie fotoreporterzy i paparazzi to tłuki (i ci od modelingu)

Dlatego właśnie fotoreporterzy i paparazzi to tłuki (i ci od modelingu)



- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
Zgadzam się w pełni. Fotograf jest ewolucyjnie wyżej w rozwoju niż fotoreporterguerilla pisze: Dlatego właśnie fotoreporterzy i paparazzi to tłuki (i ci od modelingu)![]()
![]()


Z drugiej strony znam też tłuka fotografa zawodowego, a raczej fotografkę. Pani od 30-stu lat prowadzi zakład foto w Legnicy, szczyci się, że pracuje na średnim i wielkim formacie, w głębokim poważaniu ma "amatorów" z małym obrazkiem. Tyle, że od 30-tu lat moczy te same negatywy w hydrofenie, nie zna praktycznie innych wywojek niż hydrofen i negatywów niż foma 100. Niezaleznie co z BW jej dać do wywołania i tak wszystko wymoczy na jedna modłę w hydrofenie nie pytając o nic kompletnie. Potem wrzuci na stałokontrastowy plastik Fomy o normalnej gradacji i cacy



Ja mam podobne zdanie, tak się składa że miałam okazję poznać co niektórych i nie są to żadne pozytywne odczucia, iloraz inteligencji poniżej średniejguerilla pisze:co prawda to zbyt silne uogólnienie, ale jednak większość fotografów nie grzeszy inteligencją.

Akurat co do zarobków to właśnie mają dość niezłe, tym bardziej że zawsze przy okazji jakiś bardziej "oficjalnych" zdjęć sprzedają później je prywatnie. Dlatego nazywam ich paparazzi, chociaż tych prawdziwych paparazzi (których w Polsce prawie nie ma) cenię trochę wyżej, bo muszą wykazać się większym sprytem i tężyzną fizyczną niż ci "fotoreporterzy", celowo piszę w cudzysłowie, bo na pisownię bez cudzysłowa zasługuje u nas może najwyżej kilkunastu.
tak samo jest ze takimi frazesami jak ten który napisałeśjab pisze:Wszystkie uogólnienia co do różnych grup społecznych są do d. bo zwykle nijak mają się do rzeczywistości konkretnych ludzi.

Ostatnio zmieniony 10 sty 2011, 12:54 przez guerilla, łącznie zmieniany 1 raz.
Frazesami powiadasz... no dobrze niebanalny jajcarzu :Pguerilla pisze:tak samo jest ze takimi frazesami jak ten który napisałeśjab pisze:Wszystkie uogólnienia co do różnych grup społecznych są do d. bo zwykle nijak mają się do rzeczywistości konkretnych ludzi.Przecież wiadomo, jaja sobie robimy wszyscy.