Wyznaczenie "prawdziwej" czułości negatywu (Legacy
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Jazz, ale skąd wziąć wartość H? Czy dobrze będzie wstawienie tylko czasu naświetlania przyjmując, że w trakcie próby natężenie światła jest stałe? Jak policzyłem logarytmy z 500, 250, 125 itd to wartości by się zgadzały, tylko, że krzywa byłaby odwrócona, ale nie szkodzi bo chodzi o różnicę. Np. gęstość dla -2EV = 0,4 dla +2EV = 0,9. Czas dla -2EV = 500, czas dla +2EV = 30. Gamma wyszła by 0,41.
- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
więc co radzisz, Jaz99?
olać pomiary prawdziwej czułości i skupić się na pomiarze kontrastu i ewentualnym korektom jego w procesie wołania? Ale chyba jednak czułośc ma coś do gadania, bo gdy będzie zafałszowana, a będę focił na strefach granicznych typu 1,2 czy 7,8 lub scena będzie miała spora rozpiętośc tonalną, to chyba będzie problem, gdy cos zamiast być w 2 strefie, znajdzie się w 1 czy 3? jestem w kropce, do tej pory nie zastanawiałem się nad kalibracją negatywów, fociłem biorac czułość pudełkową i wszystko było jak najbardziej super, ale jednak wolę zacząć eksperymenty
Tyle się mówi o kalibracji negatyw/wywojka, że zabrałem się ostro do tematu 


Nie potrzebujesz bezwzględnej wartości log(H). Dla przypadku z 2 klatkami (+2EV i -2EV w stosunku do wskazań światłomierza) wiadomo 2 rzeczy: oba te punkty powinny być na prostoliniowym odcinku krzywej oraz odległość między tymi punktami wynosi dokładnie 4EV niezależnie od tego, jakie są bezwzględne wartości H ;) (zakładając powtarzalnie pracującą migawkę i przesłonę).janusz1 pisze:Jazz, ale skąd wziąć wartość H? Czy dobrze będzie wstawienie tylko czasu naświetlania przyjmując, że w trakcie próby natężenie światła jest stałe? Jak policzyłem logarytmy z 500, 250, 125 itd to wartości by się zgadzały, tylko, że krzywa byłaby odwrócona, ale nie szkodzi bo chodzi o różnicę. Np. gęstość dla -2EV = 0,4 dla +2EV = 0,9. Czas dla -2EV = 500, czas dla +2EV = 30. Gamma wyszła by 0,41.
4EV to 16-krotna różnica ekspozycji, a więc i 16-krotna różnica H, a log(16)=1.204119982
Taka zabawa z określaniem własnej czułości i wykreślaniem własnej krzywej charakterystycznej jest bardzo pouczająca i ułatwia zrozumienie jak naprawdę należy naświetlać negatyw i kontrolować wywołanie, więc polecam, tyle że krok po kroku. Na początek najważniejsze jest kontrolować kontrast, a z czasem być może dojdziesz do punktu, w którym uznasz za zasadne zmodyfikować stosowaną przez siebie czułość.Minolciarz1979 pisze:olać pomiary prawdziwej czułości i skupić się na pomiarze kontrastu i ewentualnym korektom jego w procesie wołania? Ale chyba jednak czułośc ma coś do gadania, bo gdy będzie zafałszowana, a będę focił na strefach granicznych typu 1,2 czy 7,8 lub scena będzie miała spora rozpiętośc tonalną, to chyba będzie problem, gdy cos zamiast być w 2 strefie, znajdzie się w 1 czy 3? jestem w kropce, do tej pory nie zastanawiałem się nad kalibracją negatywów, fociłem biorac czułość pudełkową i wszystko było jak najbardziej super, ale jednak wolę zacząć eksperymentyTyle się mówi o kalibracji negatyw/wywojka, że zabrałem się ostro do tematu
JAZ99 dzięki za pomoc. Właśnie kończę jeden film. Zostało mi parę klatek to naświetlę je na strefę I, V, VIII, III i VII. Wywołam jak zawsze do tej pory. Pomierzę gęstości policzę i zobaczę jak to się ma do oceny wzrokowej i do efektów w ciemni. Masz rację. Ta zabawa jest niezwykle pouczająca, chociaż u mnie to tylko mały obrazek (na razie!)
Witajcie;)
Czy ja dobrze zrozumiałem????
Mamy film np. Ilforda Delta 100
Fotografujemy ścianę przy stałych warunkach oświetleniowych. Kontrast zdjęciowy jest znikomy a raczej jego brak.
Zaczynamy od -4EV??
Jeśli światłomierz przy 100ISO pokazuje mi f5,6 i 1/500 to jest nasza V strefa
Pierwsze klatki w ogóle nie naświetlamy a następna:
I f5,6 1/8000
II f5,6 1/4000
III f5,6 1/2000
IV f5,6 1/1000
V f5,6 1/500
VI f5,6 1/250
VII f5,6 1/125
VIII f5,6 1/60
IX f5,6 1/30
o coś takiego chodzi??
Czy ja dobrze zrozumiałem????
Mamy film np. Ilforda Delta 100
Fotografujemy ścianę przy stałych warunkach oświetleniowych. Kontrast zdjęciowy jest znikomy a raczej jego brak.
Zaczynamy od -4EV??
Jeśli światłomierz przy 100ISO pokazuje mi f5,6 i 1/500 to jest nasza V strefa
Pierwsze klatki w ogóle nie naświetlamy a następna:
I f5,6 1/8000
II f5,6 1/4000
III f5,6 1/2000
IV f5,6 1/1000
V f5,6 1/500
VI f5,6 1/250
VII f5,6 1/125
VIII f5,6 1/60
IX f5,6 1/30
o coś takiego chodzi??
JaZ99 czy mógłbyś rozwinąć tą myśl z pomiarem kontrastu za pomoca skanera, tzn. napisać step by step jak się za to zabrać. Rozumiem, że trezba naswietlić dwie klatki +2EV i -2EV od wskazania światłomierza. Rozumiem, że fotografujemy szarą kartę. Jak potemzmierzyć gęstość takiej klatki skanerem? Dzięki za odp. :)
Poczytaj tutaj mi pomogło viewtopic.php?t=3855
Zdecydowania sprawia mi trudność przełożenie moje skromnej wiedzy o histogramach, itp na jakąś praktykę. Np. kolega pisze "Trzeba tylko zmusić go do skanowania w trybie liniowym (gamma=1.00)." I ja już leżę... :( Albo przyporządkowanie stref skali 0-255 czy dobrze myślę, że I strefa to będzie 0-25, a V to ok 100 do 125???
To najpierw musisz zciągnąć program do czytania skanów Ten, który polecał Jaz99 jest ok. ( http://rsbweb.nih.gov/ij/ ) Potem skanujesz negatyw w trybie 16 bitowym. Ja robię to importując bezpośrednio do PSa. Przed skanowaniem robię dziurkaczem dziurkę w każdej klatce, żeby nie pomieszał mi się pozytyw z negatywem przy skanowaniu. Otwierasz skan w tym programie zaznaczasz obszar a potem ctrH i masz gotowy histogram ze średnią wartością, którą bierzesz do obliczeń.
Temat się troszkę obsunął, ponieważ nie miałem skanera. Ale teraz mam i walczę dalej
Zrobiłem sobie skan jakiś tam przykładowej klatki i zrobiłem dla niej histogram programem, który mi poleciłeś (dzięki!). Wyszło mi: Min. 2.813, Max. 27.135, a średnio 15.775
Rozumiem, że teraz muszę zrobić dwie klatki na szarą kartę: -2EV i +2EV sprawdzę średnią gęstość dla każdej z nich, a kontrast policzę jako (gęstość2-gęstość1)/1,2. Jeżeli wynik będzie ok. 0,63 to jest super. jeżeli nie to dobierać parametry wywołania, aby taki kontrast uzyskać.
Dobrze rozumiem? Chyba jednak nie bo różnica gęstości musiała by być tylko 0,76 bo 0,76 / 1,2 = właśnie 0,63. Ratuuuuunku!
Jak wspominałem mam już skaner (epson 4490) i on ma (a raczej soft do niego - Epson Scan) taką funkcję jak densometr. Dla ciekawości zeskanowałem klatkę zupełnie nie zaświetloną (tylko maska + zadymienie z wywoływania) i całkowicie zaświetloną. Otrzymałem odpowiednio 247 oraz 79. Rozumiem, że dla tego filmu i sposobu wywoływania wszystkie tony będą zawierać się w tym przedziale?
Z góry dzięki za pomoc.

Zrobiłem sobie skan jakiś tam przykładowej klatki i zrobiłem dla niej histogram programem, który mi poleciłeś (dzięki!). Wyszło mi: Min. 2.813, Max. 27.135, a średnio 15.775
Rozumiem, że teraz muszę zrobić dwie klatki na szarą kartę: -2EV i +2EV sprawdzę średnią gęstość dla każdej z nich, a kontrast policzę jako (gęstość2-gęstość1)/1,2. Jeżeli wynik będzie ok. 0,63 to jest super. jeżeli nie to dobierać parametry wywołania, aby taki kontrast uzyskać.
Dobrze rozumiem? Chyba jednak nie bo różnica gęstości musiała by być tylko 0,76 bo 0,76 / 1,2 = właśnie 0,63. Ratuuuuunku!
Jak wspominałem mam już skaner (epson 4490) i on ma (a raczej soft do niego - Epson Scan) taką funkcję jak densometr. Dla ciekawości zeskanowałem klatkę zupełnie nie zaświetloną (tylko maska + zadymienie z wywoływania) i całkowicie zaświetloną. Otrzymałem odpowiednio 247 oraz 79. Rozumiem, że dla tego filmu i sposobu wywoływania wszystkie tony będą zawierać się w tym przedziale?
Z góry dzięki za pomoc.
Możesz trochę jaśniej? Czego dotyczy ten pomiar?redlich pisze:Wyszło mi: Min. 2.813, Max. 27.135, a średnio 15.775
Dobrze.redlich pisze:Dobrze rozumiem?
nie ma sprawy, ale najpierw napisz tak, żebym zrozumiał ;))redlich pisze:Ratuuuuunku!
Z tego, co się orientuję, Epson Scan nie pozwala na skanowanie liniowe (gamma=1.00), więc zapomnij (może się mylę, ale nie sądzę).redlich pisze:Jak wspominałem mam już skaner (epson 4490) i on ma (a raczej soft do niego - Epson Scan) taką funkcję jak densometr.
"Densytometr" w oprogramowaniu do skanowania działa w trybie 8-bitowym, więc to tylko gadżet.
Co to jest maska?redlich pisze:Dla ciekawości zeskanowałem klatkę zupełnie nie zaświetloną (tylko maska + zadymienie z wywoływania) i całkowicie zaświetloną.
Tak, w trybie 8-bitowym.redlich pisze:Otrzymałem odpowiednio 247 oraz 79. Rozumiem, że dla tego filmu i sposobu wywoływania wszystkie tony będą zawierać się w tym przedziale?
No właśnie dobre pytanieJaZ99 pisze:Możesz trochę jaśniej? Czego dotyczy ten pomiar?

Obrazek zilustruje co zrobiłem.